u mnie też Zyzu mija już 7 tydzień, podejrzewam że wątek ”powroty VII zmiany” pojawi się szybciutko zleci nam Dziewczęta nie wiadomo kiedy pamiętajcie: optymizm, pozytywna energia, wiara, miłość i uśmiech od ucha do ucha ja się tego trzymam każdego dnia i przyznaję że działa wyśmienicie

a jeżeli każda dziewczyna będzie się uśmiechała do drugiej – to zobaczycie, będziemy sobie przekazywać tę energię fajną na forum

ja druga
Dziewczęta przesyłam Wam miliony uśmiechów, tych szczerych i optymistycznych i pomagających nam każdej z osobna i wszystkim razem ze zdwojoną siłą
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

od ucha do ucha i niesamowicie szczery i tego się trzymajmy

Czy jest jakaś kobietka tutaj której żołnierz miał wylatywac w ten weekend do Afganistanu ?

Skarbek twój już w Afganie prawda? i jak mu się tam podoba ?

dziękuje :*

odpisałam

Cux skoro pytasz to odpowiem. Mój Misiak pojechał 2 tygodnie temu. Od tygodnia jest już w Afganistanie. Na szczęście kontakt jest dość dobry i codzienny. Dzwoni na komórke, stacjonarny i gadamy na gg. Zdażyła się również rozmowa przez skype. Dni na obecną chwile mijają powoli, a najgorsze są wieczory, szczególnie gdy synek już pójdzie spać. Mam nadzieję że to pół roku szybko minie i znów nasze życie wróci do normalności.
Trzymajcie się dziewczyny.
Pozdrawiam!
Buźka!

tak się właśnie dziś zastanawiałam czemu taka cisza w temacie VII zmiana

u nas podobnie…tzn wylot z lutego na marzec z marca na kwiecień…
jedyny ’+’ to to,że jestem z Zamościa więc sobie mieszkamy normalnie a nie na jw…

VII…opanowała VI
a przebić się przez ilość powrotnych postów nie ma szans..
ale ja im daję tydzień i coś czuję,że wszyscy znikną

no ale humorek…ja juz od dawna miałam wszystko na ostatni guzik a teraz..jedzenie zamrazam

tak kilka,moze kilkanaście kto wie a potem forum WASZE