już po randce i po rozmowie telefonicznej z mamą, tatą, dzieci też padły – dosłownie, na zmianę się budzili, marudzili, siusiali, płąkali i wszystko ”li” robili, byleby nie spać

i tak nie dadzą, małemu idą ząbki, duży kryzys misyjny chyba cholera przechodzi, tylko ja mam to cierpliwie znosić… bo przecież nie mam innego wyjścia ))))). Dobrze przynajmniej, że pada, to nie umieram z przegrzania, jest błogie 20 stopni, wiaterek, uwielbiam jak tak jest za oknem. Mogłoby mniej lać właściwie, ale lepsze to niż 39 w oknie kuchennym dziś pomiędzy 10 a11. No i myjnia. Już 3 tydzień dojechać nie mogłam, a tak będzie mniej brudny, jeszcze jakby wiatr środek ogarnął. Eh, sama ogarnę, tyle wytrzymam!

avette, nie pobijesz, mój był myty 19 marca, tak jak A miał wylatywać, więc pamiętam. Jeszcze nie był odkurzany. Środek byłby czysty, gdybym ostatnio nie zostawiła otwartego szyberdachu pod wierzbą, gdy ostro wiało. mam jakieś wiaderko liści w środku. Ale już dziś podjęłam decyzję, mam tydzień na odkurzxacz (który wożę w bagażniku)!!! Moje autko nie do oglądania a do tranportu 4 liter (x 3 = 12 liter), oraz wózka, fotelików, zakupów i innych pierdół, których jakoś kiedyś nie dostrzegałam… No ale zasłużyło na wyczekiwaną nagrodę – sprzątanie. Na mycie musi poczekać aż wrócę do pracy, nastąpi pełna mobilizacja. Mycie samochodu też, ale to dopiero w październiku hahahah

oj tak co prowda to prowda ….dooo…pe trza czymś wozić

transport musi być a to zawsze łatwiej niż mpk

Witam wszystkich środowo

ja miałam wieczorną randkę ze swoim ale chyba tak przynudzałam że bidulek mi usnął hihi
później szybka pobudka, pożegnanie i znow spanie
może się w końcu chłopak wyśpi

u mnie od rana uśmiech na twarzy czego i Wam życzę,
dziś środa i tak naprawdę praktycznie koniec tygodnia, ja to sobie tak liczę by te dni szybko mijały

pozdrawiam

dzieeeń dobry

ja wczoraj odpadłam…i to bez reddsa, bzzz desperadosa…
bilans dnia wczorajszego -naprawiona klima i (chociaż się pilnowałam) opalona jedna ręka…eeeh -kierowcę poznam wszędzie

plan na dziś – wypucowanie mojego dyliżansu -wewnętrznie, zewnętrznie i ustalenie planu wycieczki -zainteresowanych proszę o przesłanie adresu na maila jutro odświętnie przyozdobione moje mega pojemne cudo zostanie zalegalizowane (może! oby! bo jak nie! to d…pupa ;p) ale jeśli się w końcu uda…to… bójcie się

…tak myślę i myślę…co by tu afgańsko-niespodziankowego zrobić? -normalnie nie mogę usiedzieć na tyłku…lubię jak się coś dzieje…jakieś propozycje?;>

psyyy. zonkili,zilasty – co to za schadzki?;>
i czemu bez nas?;>

Ja uwielbiam czyścić swoje auto moje złotko najdroższe, swoją drogą tam mam czyściej niż we własnym pokoju…bo bałagan robi się sam, a porządek trzeba robić niestety samemu buuuuu:P

kajtek -niezrozumiałam -ale odpisałam

demotywujący żółw -ogłaszam konkurs na imię dla niego;D
pomyślę nad nagrodą -obiecuje będzie afgańsko powiązana

tak tak pralinko -wszystkiego the best!!! (wiedziałam,że ktoś nie pamiętałam kto )
życzę dużo cierpliwości dla tych tam i dla tych tu reszta się ’zrobi’…ściskam, buziam i czekam na toast

zmykam się doposażyć
miłego kawowania

imię dla zółwia: Bilat
niezbyt górnolotne..
—————————-
a tak wogóle to dzień dobry
jestem w trakcie przestawiania mebli i pakowania przed remontem

Farciarko,no to wpadnij do nas,zapraszam:)

a więc co następuje ściągamy sobie program Google Earth chyba, że macie i znacie, to potem instalujemy, uruchamiamy, wpisujemy nazwe jaka nas interesuje np. (Afganistan, Bagram) i już lecimy na podgląd, także możecie sobie zobaczyć bazę jak wygląda, samoloty i auta też znajdziecie, a i może rozpoznacie po wielkości jaki to samolot, co się tyczy innych baz cóż mogę powiedzieć, są góry widoczność taka sobie, ale wytrwałym może się opłacić i coś znajdą jak się orientują:)

i najlepsze jest to, że po polsku wszystko można wpisywać, nawet ulicę, teraz jak tak patrzę, to to jest na pewno z tamtego roku wykonanie, bo nie ma jeszcze nowego boiska u nas i to latem, więc jak powstały nowe bazy to nie ma co liczyć, że się je tak prędko odnajdzie:)