Posty: 259
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 19:20 |
Agawa ja cię ładnie proszę abyś już nigdy nie wycowywała sie do pozycji czytanta hihihhihihihi, dlatego że dla mnie osobiście Twoje posty dodają otuchy, co naturalnie jest przeciwagą dla Asya, która to mnie notorycznie ściąga na ziemię a brydzia chciałby sobie pofruwać jak balonik i pomarzyć………
A tak całkiem serio, grupki zawsze bedą sie tworzyć bo to naturalny proces jedni się będą lubieć mniej inni bardziej, jednak dobrze jest wiedzieć że nie jest się samej.
Asya nom co racja to racja
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 19:23 |
A wiecie jaki jest plan z pieniążków z Afganistanu dla mnie i B?? Off course z IX zmiany?? Otóż Ślub Kościelny… Tak tak mój father mnie poprowadzi w białej sukni do ołtarza… Poza tym odkładamy na in vitro – ponieważ mam problemy z zajściem w ciązę Wierzę że nam się uda!!!!
Pomykam podjadać nektarynki z mym B na balkonie… Asya szampana już nie ma
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 259
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 19:53 |
kass
ślub super pomysł za in vitro trzymam kciuki, żebyście szybko nazbierali, ale w między czasie próbujcie dalej bez presji.
ale próbujcie przytulam cię.
|
Wróć na górę | |
|
|
agawa
Posty: 267
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 20:09 |
Bryndzo, kochana! pod tym: ” jednak dobrze jest wiedzieć że nie jest się samej” podpisuję sie wszystkimi konczynami naraz!!!
————————————————
Kass trzymam kciuki za powodzenie waszych planów!
————————————————-
Co do tych lotów balonowych to i owszem… jestem za chciałabym wszystkim przytoczyć słowa mojej babuni: ”Pan Bóg zawija dla nas prezenty w papier i im gorszy papier i trudniej rozwinąć tym prezent jest lepszy a poza tym nie stawia Bóg takich przeszkód których nie jesteśmy w stanie pokonać” …tylko ja czasem chciałabym żeby nie miał do mnie aż takiego zaufania…
|
Wróć na górę | |
|
|
Skarbek
Posty: 379
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 21:07 |
kochać i być kochaną do szaleństwa
|
Wróć na górę | |
|
|
agawa
Posty: 267
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 21:10 |
Asya, zastrzeliłaś mnie! Wiesz, czasem łączenie sie z moim kochanym trwa więcej niż sam kontakt, czasem jest tak że 2-3 dni nie ma znaku życia… bardzo często nasz kontakt składa się z 4 min. o 5 rano ale wcale nie znaczy to że coś się skończyło, wygasło, czy z moim jest coś nie tak, bardzo sie cieszę że jesteś szczęśliwa, że masz aż tyle kontaktu ze swoim … ale wiesz mi że ja wolę aby mój mąż nie gadał ze mną pół nocy na gg a później jechał w patol na wpół przytomny! Trochę jest mi przykro…ale to moje subiektywne odczucia… może po 10 latach małżenstwa i jeszcze kilku lat znajomości wydawać by sie komuś mogło że nie układa sie,ze nie mamy tematów i nie chłoniemy siebie przez te kilka chwil sam na sam. To coś kompletnie absurdalnego! Aby poczuć miłość drugiego człowieka i dać mu też to poczuć nie trzeba wiele czasu…tu nie o ilość chodzi a o jakość…
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 259
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 21:18 |
Asya
A ja sie poczułam jakby to był przytyk w moim kierunku. czy ty naprawdę uważasz że ja jestem zawistna o to???
oj nie po to zwierzyłam ci się na gg abyś teraz pisała w taki sposób. Otóż nie nie jestem zawistna, to miłe że ludzie sie kochają to jest ogromna nadzieja na to że nasza miłość
zakwitnie równie mocno jak wasza, przed nami długa droga.
I wiesz jak się czuję teraz? jak frajer z którego się najpierw wyciąga info by potem móc napisać z dumą patrzecie jak mi k**** wszyscy zazdroszczą!A u mnie jest zupełnie inna sytuacja, to naprawdę nie jest powód do zawiści że Tobie Skarbkowi i innym sie układa, my musimy zapracować na to aby i nam się układało, jest mi przykro jak cholera.
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 259
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 21:27 |
Ja szukałam tutaj wsparcia a nie obrabiania mojej kościstej doopy.wściekła bryndza.
|
Wróć na górę | |
|
|
agawa
Posty: 267
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 21:29 |
Bryndza! spokojnie! Kochana,, miłości nie mierzy się na metry ani na czas ale na głębie!nie ilośc a jakość! Szczerze, to myślę że to ”wyznanie radości” walnęło w wiele z nas,chociaż nie taki miał być pewnie zamiar!
|
Wróć na górę | |
|
|
Skarbek
Posty: 379
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 21:34 |
dziewczyny przestańcie,
wypowiedź Asi była skierowana do mnie, ona nie miała nikogo konkretnego na myśli,
temat kontaktów lub ich braku był tu wielokrotnie omawiany,
wielokrotnie dziewczyny tu pisały że ich rozmowy wyglądają tak że przez 14 minut się milczy, albo że facet nie dzwoni, ja też bym nie dzwoniła gdyby mi dziewczyna płakała cały czas i codziennie w słuchawkę – ale ten wątek już się tu pojawił
kiedyś któraś powiedziała jak można się uśmiechać wiedząc że mężczyzna jest w afg, można bo dla mnie życie się toczy dalej, dni mijają, realizuję swoje plany i marzenia, chwilowo sama ale to już niedługo się zmieni, nie mogę się zamknąć się w 4 ścianach i cały czas płakać i szlochać że mi źle niedobrze.
mi też jest ciężko ale jesteśmy tu by się wspierać a nie naskakiwać jedna na drugą, ja się cieszę że Asi się układa, że u niej wszystko dobrze ale jej też jest ciężko, a że jest silna psychicznie więc da radę,
poza tym wiem że jeśli się czegoś pragnie, to to się spełni, a to że któraś ma chwilowe problemy w małżeństwie, związku to też się wyjaśni, ale moim zdaniem dopiero po powrotach, bo teraz to ani czas ani miejsce na wyjaśnianie spraw rodzinnych, bo czasem kontakt utrudniony, albo są inne sprawy do omówienia, najlepsza rozmowa w cztery oczy na spokojnie
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 259
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 21:38 |
Agawa
wyznanie radości pasuje jak pięść do oka do mojej i piaskowego sytuacji, ogólnie jutro jest nowy dzień i nowe możliwości.
Nie no ja się poczułam jakby ktoś mi w mordę strzelił bo dopiero co Aśce się zwierzyłam na gg, nom i mam nadzieje że Asia to wyprostuje.
Ja tu w sumie na tym forum nie powinnam być………..
tak to właśnie odczułam bo tu są dumne żony, wspaniałe, kochane i kochające, a ja no cóż jestem tylko sympatią swojego piaskowego zaledwie sympatią
|
Wróć na górę | |
|
|
agawa
Posty: 267
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:02 |
Bryndz, przestań za przeproszeniem chrzanić takie …! Dlaczego nie powinno cię tu być? Wyjaśnij! To że ty nie jesteś żoną nie odbiera ci prawa do miłości, tęsknoty, pragnieniaitd. Każdy z nas pragnie być dla kogoś ważnym… Pamiętaj że do wielkich rzeczy dochodzi sie małymi krokami zaś wielki ogień często pozostawia same zgliszcza…
a tak poza tym nie tylko żony … jest tu też wiele pozytywnie zakręconych szalonych kobiet niezaobrączkowanych i dodają one tylko pikanterii tej potrawce z forumkowiczów
———————–
a tak na marginesie! Nie jest w dobrym tonie dyskusja na temat rodzajów grzebieni i szczotek gdy siedzi się wśród łysych *przenośnia – ale to już tylko i wyłącznie moja opinia!
|
Wróć na górę | |
|
|
kit76b
Posty: 192
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:04 |
bryndza – gdybyś sama nie nawiązała do wypowiedzi asyi, ja bym nie przypięła jej postu do Ciebie, słowo. Mam WIELKĄ NADZIEJĘ, że między Wami jakoś się poukłada. Pamiętaj, to forum jest dla wszystkich, którzy mają kogokolwiek w afg, choćby znajomego a nawet dla tych, którzy chcą pobyć z nami i poczuć jak to jest. Ode mnie, zanim zostałam ”dumną żoną” (nie wykręcam się, jestem dumna, że jestem Jego żoną, choć faceta szukałam długo, baaaaaaaardzo długo, ślubu nie planowałam, aż znalazłam takiego, z którego jestem dumna i po wieeeelu latach zostałam Jego żoną a po kolejnych kilku matką Jego dzieci), więc pracujcie, w zgodzie, ładzie, porządku i miłości nad swoim związkiem, żebyście byli z siebie dumni i byli na zawsze dla siebie, złączeni takim lub innym węzłem małżeńskim.
Naprawdę sokój, cierpliwość, miłość, upór, czasem wyrozumiałość, stworzą zaprawę Waszego związku. Trzymaj się kobito.
Żadna z żon nie urodziła się nią, zawsze najpierw była sympatią, potem narzeczoną. Całuski i uściski.
|
Wróć na górę | |
|
|
zonkili
Posty: 323
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:04 |
Wracam do Was,przeprowadzka dokończona,zostało masę rzeczy do rozpakowania,ale luzik.Ja chcę tylko dodać do tematu,że teraz wysyłam zdjęcia mężowi z naszego domku.TO,co robiłam przez te 5 miesięcy,planowałam,kombinowałam,a przy tym wszystkim zajmowałam się trójką dzieci.Mąż jest ze mnie dumny,ja zresztą z siebie też.Nie było dnia,żebym nie myślała jak urządzić nasz wymarzony domek.A trochę ciężko,bo akurat te pieniądze z Afganu,którymi cywile się tak zachwycają,nie są aż tak ogromnie i trzeba dużo jeździć ,szukać,wybierać,aby było nie za drogo,a ładnie.Mnie się podoba i Mojemu Zielonemu też.My walczymy już 7 lat o nasze marzenia.Wiem,że inni wokół nas nie rozumieją,ale nieważne.Ostatni cel do osiągnięcia,to szczęśliwy powrót naszych chłopców i teraz się na tym skupię,no i jak do tej pory,na dzieciach.Oj rozpuściły się,bo miałam dla nich mało czasu,ale do powrotu Tatusia będzie wszystko w należytym porządku.Nie przejmujmy się głupimi docinkami i róbmy swoje.Ja dziś z dumą oznajmiałam sąsiadom,że już mieszkam u siebie…he,he.Pozdrawiam,będziemy razem na tym forum do powrotu Naszych albo i dłużej.
|
Wróć na górę | |
|
|
zonkili
Posty: 323
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:16 |
OOO.tu kolejny problem.Ja tylko coś wspomnę>jak mój był w Iraku,nic mu nie mówiłam o problemach w domu,w rodzinie,bo ”kochana”teściowa mnie o to prosiła.A po powrocie miał żal,że wiele przed nim ukryłam.Potem następny wyjazd,to Afgan.Byłam z początku powściągliwa,miałam problemy,milczałam,aż nie wytrzymałam i pod koniec misji często się kłóciliśmy,bo emocji było zbyt dużo.A teraz jest inaczej,od początku opowiadam mu o problemach w formie ”anegdotki”,wytłumaczę,powyzywam,on się wtedy śmieję,bo czuje się ,jakby tu był.I jestem pewna,że po ”szczęśliwym”powrocie(tfu,tfu-nie zapeszyć),będzie u nas normalnie,do przodu,bo nie będziemy mieli zaległości typu,że on o czymś nie wiedział.Wydaje mi się,że to jest na tą chwilę najlepsza metoda,żeby nie zwariować,ja tu,a on tam.To jest moja recepta na przetrwanie.
|
Wróć na górę | |
|
|
agawa
Posty: 267
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:21 |
Swięte słowa moich przedmówców!Oj! Święte!
———————-
Żonkil gratuluję domu, nowego, Waszego, i życzę udanego zycia w nim i abyscie w domu tym w przyszłości mogli sie cieszyć …wnukami! Oczywiście w przyszłości!
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 259
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:22 |
Ależ ja jestem dumna, dumna z tego, że jestem trwam i znaczę dla
swojego kochanego piaskowego dużo to wiem, nikt mi tego uświadamiać nie musi.
Tak kochanie jestem dumna )
To był sarkazm odnośnie tego że jestem zaledwie sympatią, gdyż
ja wiem kim jestem, wiem kim jest piaskowy i to mi wystarczy do szcześcia
Tyle tylko, że po ludzku zwyczajnie brzydzę się podjazdami.
to napisałam ja bryndza.I mam nadzieje, że sprawa zostanie wyjaśniona tryb natychmiastwy pilny czas operacyjny właśnie mija.
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 259
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:23 |
Żonkili gratuluję z całego serducha, fajnie jest poczytać o tym że marzenia te dduże i te malutkie się spełniają
Pal sześć że inni was nie rozumieją, ważne że wy się rozumiecie.
bo to jest najważniejsze
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:28 |
A ja Wam dziewczynki powiem tylko tyle miłość przezwycięzy wszystko… Nawet jak nasi Zieloni są od nas tam daleko… Wiem co pisze sama to przezyłam ;( Długa historia i warta już zapomnienia…
Ja mówię DOBRANOC moim zbolałym i smutnym głosem… wspomnienia wróciły… mam nadzieje że przez noc znikną…
Ściskam ;*
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 259
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:32 |
Jutro porozmawiam z piaskowym o tej sytuacji, zanim mu jakaś życzliwa sroczunia doniesie, to napisałam ja bryndza.
Cóż nie będzie piał z zachwytu, żem taka naiwna no ale cóż klata prosto uszy sztywno!
dobranoc.
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:35 |
Siostro pierś do przodu i ALLELUJA jak to mawia nasza kochana Ineska (nazwana przez mego B NESKA lub PINESKA – przepraszam za niego, ale on tak już ma że przezwiska przekręca)
Dobranoc ;*
|
Wróć na górę | |
|
|
gosiaczek
Posty: 599
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:41 |
hej piękne i piekni :)
wróciłam po wekendowo, cala sobota w jeziorku, woda cudna i tak mi było bosko, wieczorem koncert leszczy i w ulewie bieg do samochodu- ale warto było chocby po to żeby dziś usłyszeć śmiech mojego zielonego w słuchawce dzisiaj jak mu opowiadałam, noc burzowa,oj disco na niebie jak cholera- aniołki miały bal :)
dziś wróciłam w swoje cztery kąty i tak mi fajnie,
lekturka przeczytana, zaraz kapiel i spadam spać bo jutro mało przyjemny dzień
trzymajcie się
|
Wróć na górę | |
|
|
agawa
Posty: 267
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:41 |
No właśnie! Prześpijmy to wszystko i zrzućmy całą wine na pogodę! A co! sTRASZNIE MI BYŁO MIŁO Z WAMI DZIŚ! Pozdrawiam wszystkich z dalekiej wioseczki spod granicy z Białorusią gdzie obecnie przebywam ze swoimi latoroślami, życzę wszystkim karaluchów u sąsiadów pod poduszkami a wam miłych snów o ślicznych króliczkach w piaskowych mundurach! Dobranoc!
|
Wróć na górę | |
|
|
gosiaczek
Posty: 599
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:47 |
Agawko z cudnym awatrakiem śpij cudownie, bo tylko takie sny daja nam siłę.
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 259
| VII zmiana Umieszczone: 18.07.2010 22:53 |
za mail dziękuję tyle tylko że nie wiem komu mam podziękowac sie nie podpisano
|
Wróć na górę | |
|
|