witam,witam i o zdrowie pytam?
widze dziewczyny sie pochorowały ojjjj:/
moze lepiej teraz to przezyc aby pozniej w pelni sił witac zielonych:)
dzien zapowiada sie pogodnie i wszystko byloby ok gdyby nie to, ze dzis o poranku zauwazyłam u siebie pierwszy siwy włos!!:0 stres? kurcze bo raczej nie ze starości!
dobrze, ze nasi juz wracają, bo gotowa jestem calkiem osiwiec hehe.
wiec do miłego:)

hehe asya w razie W to i tak zadzwonię,żebyś bramkę otworzyła ;]

tarrram,witam,dziś już lepiej,nie dałam się choróbsku.Dziś piękna data,wypijcie za moje imieniny,bo ja na antybiotyku.:)Chłopaki czują już powroty,np.Mój,zażyczył sobie,żebym na te ostatnie 5-6 tygodni załatwiła mikrofon i słuchawki,nie wiem,czemu mu się tak odmieniło,ale spełnię jego prośbę.Pozdrawiam z deszczowego mazowsza

witam deszczowo
jesień nastała już
ja też walczę z chorobą od kilku dni, ale i ona i ja się nie dają, wiec walka wyrównana ale już zaczynam widzieć swoją przewagę
u mnie jak na złość ostatnimi czasy skype odmówił posłuszeństwa i niestety nie mamy możliwości się zobaczenia, ale to znak że najwyższy czas juz wracać i czas się wziąć za naprawę komputerka bo z tym czekam akurat na chłopaka, on już wie co go czeka po powrocie bo wie do czego jestem zdolna jak się mnie dopuści do rzeczy skomputeryzowanych hihi

pozdrawiam i ciepełka życzę, bo teraz to chyba będzie nam potrzebne

Witam!

Meldujemy się, że my też jesteśmy przeziębieni. Oboje z Bejbe na antybiotyku, także proszę nas ładnie powitać wśród chorych:)

kajtek1988
Jeśli jedziesz przez Tarnowskie Góry, Katowice płatną na Kraków to Aqua Park jest po drodze. Jeśli natomiast jedziesz na Kozie Głowy i ”jedynką” śmigasz na Kraków to zgadzam się, nie po drodze

Dziewczyny już nie długo!!!

Pozdrawiam;)

Dzień Dobry

Asiek radykalna zmiana pogody i nastąpiły choróbska wszelkiego rodzaju… Mnie coś próbuje chwycić ale ja się nie daje :):)

Idę dalej ogarniać mieszkanko, bo niedługo biegnę do miasta

Hej ho hej ho na L4 by się szło…

Dobra przyznawać sie kto tu zaraża? Ja rozumiem, owszem zaglądam na to forum ale żeby tak zaraz mojego wyjca zarażać?
Chociaż z drugiej strony to sie pewnie cieszy, że do przedszkola nie musi chodzić…

Pozdrawiam, Was ciepło i idę włączyć piec:)

asya – mój małż tak ma wieczorem zalewają Go poty, a rano zdrowiutki jak ryba :]

Dziewczyny dzięki,wiecie?normalnie zdrowieje od tych toastów.Odbiję sobie w sobotę,z nawiązką.Ciekawe,czy mój będzie pamiętał?Znając jego zdolność do zapominania,nawet o swoich urodzinach potrafi zapomnieć hi,hi,bo faceci tak mają….

farciaro,dzięki.No to siuuup za wszystkie Beaty,które obchodzą dziś,a nie 8 marca.No,ujawnic mi się tutaj proszę,żebym nie była sama:):):)

Witam
Po przerwie dłuższej, ale jestem.
Żonkilku-wszystkiego najlepszego !!!
Poczytałam, poczytałam, ale piszecie kochane, dużo oj dużo, ale miło tak wrócić po kilkudniowej nieobecności i zasiąść z gorącą herbatka w dłoni (zielona:) i czytać i czytać i przytakiwać i śmiać się ….
Może ktoś pamięta, ale się ostatnio skupiałam na przeprowadzce biura. Ufff nareszcie w nowym miejscu, cóż z tego jak mebli nie ma, wszystko na podłodze łącznie ze szklankami i czajnikiem. W taka pogodę gorące kawki i herbatki najważniejsze:). Na szczęście biurka mamy i krzesła uratowane ze starego biura. No i drzwi żadnych też nie ma i siedzimy wszyscy jak w przysłowiowym kołchozie-wszystko otwarte i na pokaz …. Tylko jedne drzwi zrobiliśmy sami, to znaczy chłopcy zrobili wykorzystując swoją wrodzoną inwencję inżynierską, są zrobione z kartonów posklejanych taśmą i pisze na nich dużymi literami < W C > hahaha
Ja też jestem z B. Gazni (tzn mój Zielony), no i Kraków
Co do powrotów to…. cichosza oczywiście, ale na lotnisko to bym się chętnie wybrała, nawet jak ich nie puszczą od razu. Mój leciał z Krk to może i tu też przyleci. Ale ja trochę szalona jestem, więc jak nawet do Gdańska będzie przylatywał to ja jestem zdolna popędzić tam moim autkiem (w tym roku już ta trasę przebyłam raz:)
Choroba to i do mnie się dobija głośno, ale na razie drzwi mam zatrzaśnięte, oj żeby tylko nie chciała wyważać…
A wieczorową porą już ciemno wszędzie….u mnie znaczy się…
Pozdrawiam wszystkich, trzymajcie się ciepło:)
Damy radę!!!

Oj Malitesku, udało Ci się to grzybobranie, że ho ho
Podziwiam Cię serdecznie bo z grzybów to ja tylko….. pieczarki jadam hahah
Mam tylko nadzieję, ze warto było (koszyki pełnie znaczy się:), bo widać z Twej opowieści, że chłodno , głodno i do domu daleko było….
Pozdrawiam i miłego suszenia i marynowania życzę