A potem już tylko szaaaaaampan, truskawki i bita śmietana ! ; D

Ediczek to CI dam dobrą rade – te najmniejsze paluszki zostaw sobie na koniec – a zobaczysz jakie ”małe” odległości już Was beda dzielić do SZCZESCIA :*

Madziu a czy Twoj sluzy moze na Lwowskiej ? masz na mysli ” pieluchy, sudocrem … ” mowisz o tym, ze albo juz urodzilas i Twoj Zielony jeszcze Bejbinki nie widzial ? czy jeszcze chodzisz z Brzusiem ? – tak sie pytam bo po Twojej wypowiedzi przypomniał mi sie Moj jak mi opowiadał z głową w marzeniach – jakby on to tez już chciał, ze jednemu z jego kolegow urodziło sie dziecko i juz nie moze sie doczekac kiedy je zobaczy, a inny że czeka jeszcze hihi i tak sobie pomyslalam o tym .. pozdrawiam MAMUSIE

mój to nie może się doczekać kiedy zobaczy młodszego synka..widział go tylko parę godzin,bo tak wyszło ze mały wyszedł ze szpitala dzień przed jego wylotem a teraz już chodzi Ale masz rację Madziek, szczęście w pełni poczujemy jak będą obok nas,strach też ucieknie akyszzzzz

A bo z tym Manas to cykr się dzieje – od wczoraj stan alarmowy jest w tej cześci Kirgistanu i bardzo możliwe że nasi chłopcy będą lecieć przez Kuwej bądź przez Niemcy. kasiu Ty się Kobito nie denerwuj bo to nic nie da – ja też od dwóch dni czekam na wylot mojego z bazy ale jak zwykle coś musiało sie popieprzyć w punkcie kulminacyjnym. ; ))) Jutro ma się coś ruszyć i kolejni mają lecieć z Ghazni do Bagram – oooooby się udało ; )))

Dzięki Ineska za miłe słowa ale tak samo mam stracha jak leciał wszystko sie przypomniało i rzeczywiście powroty się chyba opóżnią ale jestem dobrej myśli .Wkońcu wyleciał i jest już w bagram ale ciekawe co dalej ?Pozdrawiam i dzieki wielkie za miłe słowa dobrze że jesteście .

Mój facet ma jutro wyjeżdzać do Bagram z Ghazni , mam nadzieje ze wszystko pójdzie sprawnie i będzie ”o czasie” a Polsce ))) mi zostały jeszcze wszystkie paluszki obu rąk ale na pewno szybko zleci i będziemy juz razem DDDD

Pozdrawiam wszystkie stęsknione !

kurcze…wiecie co tak sobie siedzę i rozmyślam jak to będzie jak będę miała swojego zielonego przy sobie. niby to nie pierwszy raz wyjechał na misje,ale jakoś tak dziwnie…tak jakbym czekała na chłopaka żeby chociażby pójść z nim na spacerek hehe

cześć, mój juz jest w Bagram od 04, w poniedzialek mial byc w Rzeszowie ale teraz to juz nic niewiem a już mialam nadzieje ze wszystko pójdzie zgodnie z planem a tu te zamieszki. Nie pozostaje nam nic innego jak dalej cierpliwie czekać, niech się to jak najszybciej skończy.

Na szczęście Manas pracuje normalnie ; ))

Alan trzymaj się już niedługo wszyscy wrócicie do kraju. Ja to nie wiem co ze sobą zrobić niby mam jeszcze dużo spraw do załatwienia i zamknięcia przed powrotem mojego żołnierza, ale nie wiem jak się za to zabrać. Ciągle nie dociera do mnie, że to już całkiem niedługo:):) Pozdrawiam i życzę ulubionych gołąbków na kolacje:) hehehe PS ja też je uwielbiam:)

kiedys ogladalam reportaż o kobietach w afganistanie. był nakrecony specjalnie dla matki, ktora stracila swojego syna – ktory polegl w AFG – mlodego, 19-letniego amerykanina…nie mogla kobieta pojac dlaczego on tam pojechal, po co tam amerykanie sa potrzebni i za co zginal jej syn …. reportaz byl nakrecony od strony zycia kobiet w AFG. było m.in. że ok. 6 lat temu wpowadzili równouprawnienie .. ale niestety ustawa ta zostala tylko na papierze – w zycie niestety nie weszla. kobiety nie maja zadnego tam zycia. byl reportaz o kobiecie, ktora walczy o to rownouprawnienie i stoi na czele kobiet ktore chcialyby być wyzwolone…. wypowiadala sie, jak codziennie jest zastraszana przez talibow, dostaje pogrozki, jej dzieci nie moga normalnie chodzic do szkoly bo boi sie o ich zycie, raz podczas zamachu na nia przed jej domem zginelo 3 jej ochroniarzy, innym razem jej syna pomylili z jakims chlopcem i poprostu ucieli niewinnemu chlopcowi glowe … mimo tego kobieta nie daje sie zastraszyc i ciagle walczy i robi wszystko by kobiety w jakikolwiek sposob odzyskaly jakas godnosc i prawo do normalnego zycia. innym przypadkiem była kobieta, nad ktora maz znecal sie kazdego dnia .. codziennie ja bił i znecał sie nad nia … tak było przez 6 lat … pewnego dnia jej maz przyszedl do domu zjarany i aczal ja bić za nic … zapytała ” dlaczego mnie bijesz ? ” – powiedział że tak – że taka jej rola na świecie …. nastepnego dnia wrocil znow do domu .. a ona trzymała wrzątek oliwy w rece i powiedziala do niego – jeśli mnie jeszcze raz zbijesz – wyleje na siebie ….i zaczął ją znów bić i kobieta wylała wrzątek oliwy na siebie – cudem przeżyła, ponad 90% ciała poparzone – a on parszywie jeszcze się zaśmiał i powiedział ” jaka głupia, tyle oliwy zmarnować..” kobieta nie ma szans na przeżycie …. kolejnym przykładem była kobieta ktora wziela udzial w jakims konkursie i wystapila publicznie w TV. wygrala iles tam kasy, postanowila kupic ziemie i stworzyć miejsca pracy dla wielu kobiet … przez talibow jej grozono smiercia, że jesli sie odwazy zrealizowac swoje marzenia – jej juz nie bedzie … za to ze m.in wystapila publicznie …. tam jest zacofanie…zycie stanelo na sredniowieczu …. ludzie moja sie chodzić do szkół, boja sie uczyć, wszelkie publiczne instytujce jak szkoła np. są notorycznie niszczone przez talibów, podpalane, obrzucane granatami … talibowie robia wszystko by ludzie sie nie rozwijali, by nie kształcili sie…. jedna kobieta za to, że pomachała do żołnierzy przejezdzajacych konwojem – została stracona …. wypowiadały się kobiety, że odkąd żołnierze pojawili się tam, czują sie znacznie pewniejsze, czują że ktoś im chce pomóc, że świat o nich nie zapomniał i nie zostawił na pastwe losy talibów … oni ..a przynajmniej ONE z dziećmi POTRZEBUJA tam żołnierzy, potrzebuja by ktos wkoncu zaprowadził tam porzadek – by normalnie zaczely zyc …. To, że ktoś urodził się kobietą nie oznacza, że przez całe życie musi być poniżany, bity , martretowany i równy ZERU !!!!!
był jeszcze jeden wywiad z dziewczyną młodziutka – dzieckiem wrecz – 11 lat miała jak rodzice jej zmarli została z braćmi, którzy ją sprzedali staremu 65-latkowi zgrzybiałemu jako towar na żone… i wiecie jak to skomentowali ? – ONA JEST NASZA WŁASNOŚCIĄ I MOŻEMY Z NIA ZROBIĆ CO CHCEMY….i ja poprostu sprzedali …… szkoda ze niektore osoby nie widziały tego reportażu, tych twarzy tych kobiet, tego poparzonego ciała, tego WOŁANIA O POMOC- że nie chcą wiele, chca tylko normalnie wyjsc na ulice …. wszystko byloby dobrze ale wlansie talibowie wszystko niszcza, przez nich ten kraj stanal z rozwojem i nikt nie ma odwagi sie kształcić… ale jednak sa jeszcz epojedyncze osoby – i co tu sie okazju . bezbronne kobiety – ktore walcza o swoja godnosc … o wolnosc … ktore mimo pogruszek nie przestraszyly sie i darza do osiagniecia celow .. zastanow sie czlowieku czy bez tych wszystkich zolnierzy tam – byloby to jakos mozliwe choć w ćwierć ułamku procenta ?????

tak jak napisał Alan – nie masz pojecia co tam sie dzieje, a raczej nie chcesz miec pojecia, ciagle uzywasz tych samych argumentow, a tak naprawde nie masz nic…. i chyba nigdy nie zrozumiesz bo urodziles sie w panstwie gdzie jest rownouprawnienie i wolnosc slowa … moze inaczej byś mowil, jakby Twoj ojciec CODZIENNIE robił to Twojej mamie – bo może sobie pozwolić – bo kraje inne wolą na to nie patrzeć i przymrugiwać okiem na to co sie dzieje… to sie nazywa ZNIECZULICA …. widocznie jestes NIEZLE ZNIECZULONY !!!!
naprawde, małymi krokami bo małymi – ale z każdym powrotem żołnierzy – zostawiaja ten AFG jakby lepszy …..

i na koniec – po obejżeniu tego reportażu, matka ta sie rozpłakała i podsumowała : teraz już rozumiem, o co walczył moj syn i wiem, że jego śmierć nie poszła na marne….zginąłby na marne,,,,gdyby teraz wojska się stamtąd wycofali … ale walczył do samego końca w imię czegoś … w imię wolności w innym państwie – jak na prawdziwego żołnierza przystało ….

KONIECC