no też słyszałam że do 15 maja ma nie byc juz w afg VI zmiany

Moj mąż leci 9 turą a jest ich 10.Pozdrawiam

Cześć dziewczyny przepraszam, że ostatnio byłam taka straszna co do tego powrotu mojego Zielonego. Muszę powiedzieć, że już mi lepiej. Dotarło do mnie ,że to wszystko się jeszcze może kilka razy zmienić. Chociaż byłam na to przygotowana od początku. Teraz poprostu tygodnie znowu mi będą szybko leciały:):) przynajmniej ten do świąt i ten po świętach:) ale mimo wszystko się cieszę, że już tak niewiele zostało do powrotu naszych żołnierzy. Jak to mój Tato mówi co to jest dwa tygodnie dłużej w porównaniu do wieczności a przecież chce z nim być do końca życia to się sobą zdąrzymy jeszcze nacieszyć hehe:)Miłego Dnia!!

witam wszystkie stęsknione!!!To nasza druga misja wcześniej był Irak i myślałam, że teraz będzie lżej, ale źle myślałam tęsknie strasznie miało być 6 miesięcy a będzie ponad 7 na początku lipca bierzemy ślub a jego nie ma i ciągle nie ma…:(jestem załamana wróci 1,5 miesiąca przed ślubem to jest porażka bo powrót przesunął się już o ponad miesiąc…:(

Było po dobroci ale nie poskutkowało. Do jasnej cholery – dziewczyny NIE PODAJEMY DAT PRZYLOTÓW ! Będziecie dalej tak operowały datami to żadnen z naszych żołnierzy dzięki temu napewno nie wróci w znanym nam terminie i powtórzy się historia V zmiany – trochę rozsądku jeśli nie chcecie czekać do czerwca !

Daty tylko na priv !

Ja osobiście nie znam ”w miarę dokładnej” daty powrotu… i po części to jest dobre bo wolę być pozytywnie zaskoczona niż rozczarowana przesuwającymi się terminami…
Ale podobnie jak przedmówczynie uważam ze dla dobra nas wszystkich, a przede wszystkim żolnierzy nie powinny pojawiać się na forum daty (no chyba ze na gg czy na priv).

mam nadzieje, że my nie będziemy musiały tak czekać bo to koszmar by był, wiec dziewczyny zastanówcie się zanim napiszecie jakakolwiek datę bo ja chce już swego zielonego w domku…

ale nawet jakbym miała czekać te 5 dni na lotnisku cholera czekałabym na mego przyszłego męża:)!!!teraz ciężko jest czas się dłuży…czas to mój wróg;/

dziewczyny takich bajek jak tu czytam to jeszcze nie czytałam … czy wy aż tak bardzo naiwne jesteście że myslicie, że od tych dat V zmiana się przedłużyła…. czy teraz VI ?? czy wy naprawde uważacie że to od niby tych dat, które są wypowiadane tu czy nie tylko tu to tak naprawde od tego zależy? ? prosze was…nie badzcie śmieszne….. siejecie tylko panike … wam wystarczy jedną bzdurę rzucić i wszystkie ślepo wierzycie kto cos wam tylko powie …. BZDURĄ jest to że jak mowią niektóre z Was – tury przesuneły się przez takie gadanie …. skoro nie do końca znacie cały proceder tego wszystkiego to nie siejcie paniki … są znacznie poważniejsze argumenty tych wydłużeń niż jak myślą niektóre z Was – ujawnianie dat … jakby od zwykłych dziewczyn zależeć miała tak poważna sprawa jaką jest misja poza granicami kraju …. zastanówcie się zamim cokolwiek powiecie….. żal czytać niektóre posty ….

Też chciałabym zostać oświecona jeśli można. Bo ciekawość – doprawdy – rozpiera mnie. Czekamy na wyczerpującą odpowiedź Pani_chorazy.

cieszymy się, że niektórym
paniom poprawiamy humor prawda Inesko???:)

też sie zgadzam z tym, że nie zalezy to od dat..bo tak naprawde co my mamy do powiedzenia… ale mimo wszystko jednak nie powinnysmy rozmawiac o tych konkretnych datach …

jak nasi maja wrocic skoro VII zmiana jeszcze nie wyleciala ? narazie slyszalam ze sama logistyka pojechała …. sama logistyka nie zdoła nic bez bojówki …. a skoro bojówka ma wyjechac na koncu ? mysle ze te daty poczatkowe co uslyszeli Nasi Zolnierze nie byly potwierdzone 100%. to były mi sie wydaje przewidziane daty … ale z data przylotow naszych wiaze sie wylot VII zmiany … bez Nich Nasi nie zjada sobie ot tak..bo troche minie zanim nawet caly sprzet przejma i wszystkie te obowiazki .. a skoro w wojsku polskim wszystko jest tak zorganizowane ze smiem stwierdzic ze nic nie jest zorganizowane… to tak sie poprostu dzieje …. a ktos mi potrafi sensownie odp na pytanie – dlaczego wylot na VI zmiane mojemu Zolnierzowi zmienil sie 4 razy? – to wszystko swiadczy od poziomu organizacji … ale nie jestem skłonna w 100% stwierdzić, że przesuniecie to zależało od tego, że ktos z V zmiany podał konkretna date powrotu.. w to nie uwierze…bardziej w dezorganizacje calego wojska polskiego … przez to przeciez moj musial koczowac na obcej jednostce…bo poprzednie tury sie opoznily… a ich zamiast powiadomic o tym… wysłali na inna jednostke i kazali tam koczować ;/ mimo ze wszyscy byli z rzeszowa… i kazali nie wychodzic poza jednostke – smiech na sali …. skoro I albo II tury był przed nimi jeszcze… juz dokladnie nie pamietam ….

tak jak kolezanka troche wyzej napisala – nie wydaje mi sie że to od tego zalezy … ale jednak faktycznie nie powinnysmy rozmawiać o tym na poblicznym forum.

trzeba też brać pod uwagę, ze najważniejsze decyzje nie nalezą do wojska polskiego, oni tez są uzależnieni (wiadomo od kogo). nie ma co się tu kłócić. wytrzymało się tyle to i wytrzyma się końcówkę.