Ineska
Posty: 566
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 31.12.2009 01:26 |
http://www.youtube.com/watch?v=DuxpUoCscg4
Dziewczyny ! … Będzie dobrze – MIMO WSZYSTKO !
|
Wróć na górę | |
|
|
niki
Posty: 4
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 12.01.2010 17:37 |
WOŚP w Ghazni – może znajdziecie tu swoich żółnierzy
http://www.isaf.wp.mil.pl/fotogaleria_654.html
pozdrawiam gorąco!
|
Wróć na górę | |
|
|
NONN
Posty: 3
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 12.01.2010 20:07 |
)
|
Wróć na górę | |
|
|
edziczek
Posty: 573
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 12.01.2010 20:41 |
mój facet niestety w tym czasie był w innej bazie…
|
Wróć na górę | |
|
|
kasienka
Posty: 75
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 19.01.2010 10:25 |
Witam moje panie właśnie mija nam i naszym żołnierzom 3 miesiące misji oby do kwietnia ,nie moge się już doczekać i jestem dobrej myśli pozdrawiam stęsknione.
|
Wróć na górę | |
|
|
eMKa66
Posty: 24
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 19.01.2010 18:31 |
Witajcie!Myślałam,że już wszystko co takie trudne za mną i teraz co dzień bliżej do powrotu.. niby wszystko ok a nie OK Chyba jest gorzej niż myślałam…Czy któraś z Was doświadcza tego samego? Jak to przetrwać teraz???A jak wytrwać POTEM???
|
Wróć na górę | |
|
|
Maria eM
Posty: 4
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 19.01.2010 19:22 |
tak, dokładnie 3 miesiące… w tym miesiąc bez zupełnie żadnego kontaktu w moim przypadku ( pozdrawiam wszystkie czekające
|
Wróć na górę | |
|
|
kasienka
Posty: 75
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 19.01.2010 22:01 |
Witajcie powiem wam szczerze że zamiast cieszyć się że jest bliżej jak dalej to ogarnia mnie strach ,ogromna tęsknota,nie wiem dlaczego tak jest ale mam już dość cały czas nerwówka kiedy już będzie ten kwiecień ,deprecha normalnie pozdrawiam wszystkie czekające spokojnej nocy:)
|
Wróć na górę | |
|
|
oliwkaino
Posty: 139
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 20.01.2010 09:14 |
Cześć dziewczyny . Mnie już też psycha siada . Wczoraj nabroiłam bo 2 tyg braku wiadomości napisałam esemesa na ,którego moj żołnierz odpisał ale był tak chłodny ,że wpadłam w złość . No i pod wpływem impulsu wystosowałam kilka nie miłych słow …. Ech teraz mi przykro i żle. Wieczorem kiedy już wszystko przemyślałam napisałam kolejnego tłumacząc dlaczego tak zareagowałam no ale już jest cisza . Nie mam kompletnie pojęcia jak sobie z tym poradzić . Ten brak wiadomości z jego strony powoduje , że iracjonalne myślenie daje znak o sobie . Boje się , że jak wróci to już nie bedzie mnie chciał i takie tam, że jak nie pisze to znaczy , że nie teskni itp…Zapominam o tym , że tam jest inny świat i ciągła walka z dniem codziennym ! A Ja jak taka egoistka pomyślałam tylko o tym jka mnie jest żle . Teraz to już jestem maks przerażona , że się nie odezwie -(
|
Wróć na górę | |
|
|
Reniferkowa
Posty: 26
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 20.01.2010 14:22 |
@oliwkaino
Każdej z nas jest ciężko-jedna przeżywa bardziej emocjonalnie, druga mniej a wszystko zależy od natury człowieka, od zahartowania.
Powiem Ci szczerze, że swoim zachowaniem nic dobrego nie robisz. Już nie myślę o Tobie samej, ale o Twoim żołnierzu.Współczuję mu trochę.On tam nie ma lekko i myślę,że też mógłby tak jak i Ty użalać się nad sobą, mówić Ci,że nie wytrzymuje psychicznie, itd. ale zapewne powtarza Ci to za każdym razem,kiedy rozmawiacie-”nie martw się, u mnie wszystko jest ok”
Wiesz jak on przeżywa, kiedy słyszy Twój łamiący się głos-to wszystko za sprawą miłości.I nie pisz,że jak wróci to już nie będzie Cię chciał, bo miłość nie pamięta złego, wszystko znosi, we wszystkim nadzieje pokłada, wszystko przetrzyma, miłość nigdy nie ustaje jeżeli jest prawdziwa
I ważne jest, zdać sobie sprawę, że miłość aby była prawdziwa musi boleć. Musimy być gotowe dawać z siebie wszystko, żeby Nasi Kochani mieli w nas wsparcie.Niestety to wymaga od nas poświęcenia do bólu.
pozdrawiam Ciebie i wszystkie tęskniące-trzymajcie się dzielnie!!!
|
Wróć na górę | |
|
|
marcjanna
Posty: 15
| żołnierze w Ghazni Umieszczone: 20.01.2010 14:24 |
Oliwkaino, wszystko jest zrozumiałe, ja na początku miałam cały czas takie stany… ale z czasem się nauczyłam, taka rozłąka uczy bardzo wiele.
Egoizzmem egoizmem,ale TO wszystko wymaga zrozumienia dwóch stron, bo ja teraz też nie czuję,że jestem w ’normalnym’ świecie, podobnie jak nasi mężczyźni…
Kochana,będzie dobrze. Inaczej być nie może.
wiesz, ja pomyślałam(dopiero po pewnym czasie – nieustannego robienia problemów czy fochów),że nigdy nie opuszczę gg, nie rozłączę rozmowy telefonicznej,gdy nie będę miała poczucia,że jest między nami dobrze, bo mi w ’tym’ świecie też może się coś stać, a na pewno oboje nie wybaczylibyśmy sobie, gdyby komuś z nas stało się coś w stanie ’niejasności’ czy niezgody.
pozdrawiam ciepło!
|
Wróć na górę | |
|
|