krycha
Posty: 6
| Giro Umieszczone: 13.01.2010 15:53 |
do xxx ; czlowieku jak cos piszesz o bazie to pisz prawde , a nie stresuj rodzin w kraju , czytaja to twoi koledzy i zastanawiaja sie ktory to taki geniusz ,
|
Wróć na górę | |
|
|
amicable
Posty: 11
| Giro Umieszczone: 13.01.2010 17:43 |
mój żołnierz również chodzi na patrole piesze (czasem ponad 10km na nogach) a jak na razie w giro nie był… w innych bazach też są takie patrole
|
Wróć na górę | |
|
|
motylek588
Posty: 139
| Giro Umieszczone: 13.01.2010 20:15 |
no i muszę przyznać rację xxx nadzieja matką głupich, niestety mój żołnierz już wychodził na taki patrol
|
Wróć na górę | |
|
|
broda
Posty: 2
| Giro Umieszczone: 05.02.2010 00:46 |
Pojadę do Giro w kwietniu.
Drogie panie – chcę was trochę uspokoić.
Pojazdy są ok, ale nie wszystko z nich widać, czasami naprawdę bezpieczniej jest bez samochodów. Dziwne, ale prawdziwe… Samochody poruszają się po drogach, które można zaminować. Idąc na piechotę nie uruchomi się takich min.
|
Wróć na górę | |
|
|
znajomy
Posty: 11
| Giro Umieszczone: 05.02.2010 10:01 |
Oj broda-jeśli się nie orientujesz nie wprowadzaj ludzi w błąd… Niestety przeciwnik tak szybko się uczy, że teraz nawet saperzy nie są w stanie wykryć min… Już nie ma inicjatorów z prymitywnymi blaszkami które mogła ”wykrywka” wykryć…Teraz jako zapalnik podłączana jest chińska mina przeciwpiechotna (plastikowa dodam) która zadziała podczas nacisku i wystarczy tego nacisku 5kg…Więc nawet jeśli pies na to nadepnie to zdetonuje-i teraz wyobraź sobie czy wolałbyś najechać rosomakiem i zdetonować ładunek czy iść pieszo i na to nadepnąć i pociągnąć ze sobą jeszcze kilku kolegów… Moim zdaniem patrole piesze to największy debilizm jaki może być.. Po pierwsze na pieszo nie zabierzesz tyle sprzętu i amunicji co do ”rośka”,nie jesteś tak szybki i mobilny-używając pojazdów możesz szybko zmienić położenie lub gonić przeciwnika(jeśli popełni jakiś błąd i go zobaczysz),możesz też w miarę szybko wrócić do bazy, którą też potrafili ostrzelać gdy wyjeżdżaliśmy na patrol.. Poza tym na rosomakach masz dodatkową siłę ognia-WKMy,Granatniki,na nogach tego nie zabierzesz…Możesz też zabrać rannych do rośka i wywieźć ich w bezpieczne miejsce gdzie wyląduje MEDAVAC…Więc jeśli ktoś wymyśla piesze patrole to niech się rozpędzi a ściana go sama znajdzie…Przeciwnik się szybko uczy więc żartów już tam nie ma…Przeżyłem sporo kontaktów ogniowych więc wiem to z własnego doświadczenia-jeśli pójdziesz pieszo i dostaniesz tak jak my dostaliśmy na przykład kontakt z trzech wiosek naraz a znajdowaliśmy się w centrum ostrzału to nie chcę sobie nawet wyobrażać co by było gdybyśmy się tam znajdowali pieszo…Dzięki pojazdom mieliśmy dużo amunicji,byliśmy mobilni i mogliśmy szybko zmieniać swoje położenie,jak również mogliśmy szybko odwieść rannych po których przyleciał medavac…Pozdrawiam a Wam kobiety życzę tyle sił i wytrwałości ile miała moja Żoneczka czekając na mnie juz drugi raz….Miłego dnia:-)
|
Wróć na górę | |
|
|
DISI
Posty: 5
| Giro Umieszczone: 22.02.2010 10:30 |
DO BROD’Y
1. W Afg jeśli nie ma konieczności to unika się dróg utwardzonych, a w rejonie GIRO nie ma takiej konieczności.
2. Baza G. leży jakieś 2100 m.n.p.m co to oznacza dla Twojego organizmu??? (poszukaj odp. w googlach )
3. W tym dystrykcie kontakty ogniowe to codzienność, tbn-y zazwyczaj są wstrzelani w parę punktów przy danych wioskach. Wyobraź sobie pluton, który pieszo wchodzi w jeden z nich!!! Większość wiosek jest położona, że podejście do nich jest od wolnego terenu co oznacza brak możliwości ukrycia.
4. W miesiącu lipcu temp. osiąga nawet 75 stopni w słońcu ( cień ciężko znaleźć hehe )
5. Jeśli będziesz miał możliwość to zważ sobie 600 szt amo do KM PK ( 2 duże skrzynki, 2 małe+taśmy ), załóż na plecy i pochodź w Polsce w naszych warunkach. Nie zapomnij, że bedziesz musiał w Afg dodać do tego plecaka podstawowe środki do przetrwania.
POWODZENIA BRACHU !!!
|
Wróć na górę | |
|
|
Ineska
Posty: 566
| Giro Umieszczone: 22.02.2010 11:01 |
Broda to twoje pierwsze wakacje chyba co ? ; ))
|
Wróć na górę | |
|
|
Dante
Posty: 1
| Giro Umieszczone: 08.07.2010 15:13 |
Przepraszam, a co się stało w takim razie ze sprzętem kołowym ? W teorie ”spacerów pieszych dla zdrowia” wątpię.
|
Wróć na górę | |
|
|