maxikasek (2968 / 110) 2006-03-07 22:32:00
http://odkrywca.pl/krab,285398.html
Na modernizację trzeba sporo kasy.
W Polsce obowiązuje “Ustawa o o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.”
Artykuł 7 ust. 1 stanowi:
Na finansowanie potrzeb obronnych Rzeczypospolitej Polskiej przeznacza się corocznie wydatki z budżetu państwa w wysokości nie niższej niż 1,95% Produktu Krajowego Brutto z roku poprzedniego.
Kuma?

Najbardziej istotne cięcia zapowiedziano rok temu:
-rezygnacja z planowanych szkoleń zagranicznych dla żołnierzy i pracowników cywilnych MON
-redukcja o 40 proc. wydatków na niektóre usługi zewnętrzne typu ochrona koszar itp.
-zmniejszenie o 50 proc. dotacji, np. dla uczelni wojskowych bądź na mieszkania dla wojska,
-zakończenie misji w Czadzie, redukcja kontyngentu w Libanie
-liczba żołnierzy w Afganistanie na razie bz.
-ograniczony może zostać nabór do armii zawodowej
-minister finansów tnący bezkompromisowo budżet MON o kwotę maksymalną sprawi, że kolejny minister resortu będzie musiał renegocjować bądź zerwać około 70 proc. umów na sprzęt wojskowy, za co czekają go kary (kolejne rosomaki, rakiety spike, rbs, zestawy rakietowe grom, armatohaubice, krab, wyrzutnie rakietowe langusta, homar, samoloty bryza (taka decyzji dorżnie przemysł zbrojeniowy w RP?)
Największe oszczędności (setki milionów zł) mogłoby przynieść zmniejszenie o 40 proc. wszystkich wydatków bieżących np. na: materiały pędne i smary oraz amunicję strzelecką.
Decyzja taka spowoduje jednak, że prawie połowa wojska przestanie latać, jeździć (szkolić się) a program armii profesjonalnej ostanie się jeno filozofią lek. med. B.K.
-ograniczenie wydatków na remonty uzbrojenia i infrastruktury
-nie będzie zakupów nowego sprzętu wojskowego: wozów chroniących przed wybuchem min, śmigłowców, samolotów szkoleniowych, okrętów
-zamknięte mogą być niektóre spośród 8 szpitali wojskowych.
Należy postawić pytanie o sens utrzymywania armii, której stan techniczny podlega systematycznej dekapitalizacji a decyzje (lub ich brak?) na najwyższym szczeblu sprawiają, że jej modernizacja jest opóźniana.

Witam wszystkich,

na początku chciałem Panie Marcinie pogratulować doskonałego bloga. Książki co prawda jeszcze nie czytałem, ale zamierzam ponieważ już sam blog świadczy o tym, że będzie bardzo dobra.

Mnie też interesuje sprawa poruszona przez Ciebie Romes. Uważam, że zostawienie kwestii dozbrojenia przez żołnierzy na chwilę obecną to najlepsza rzecz. Na początku misji w Iraku, polscy żołnierze byli zaopatrzeni w buty ”szczurki” w których rozklejała się podeszwa przy większej temperaturze czy kamizelki taktyczne (nazwy nie pamiętam) zrobione z ”jednorazowych materiałów” – to i wiele innych przykładów oraz cięcia budżetu na armie nie wróżyły i nie wróżą nic dobrego. Widziałem wiele zdjęć polskich żołnierzy w miksach polsko-amerykańskiego wyposażenia z czego większość jak kamizelki są produkcji amerykańskiej. Jak Polska armia ma dobrze funkcjonować skoro jest tak zaniedbywana? Osobiście szanuję i podziwiam polskich żołnierzy. Tylko denerwuje mnie to nonszalanckie podejście do sprawy bezpieczeństwa żołnierzy na misjach oraz komfortu ich służenia – któryś post o mieszkaniu w namiotach i braku ogrzewaniu. Czy żołnierze też sami mają zainwestować w ogrzewanie i baraki?

Może mój wywód nie jest do końca na temat i nie wnosi do dyskusji, ale chciałem w normalnym miejscu podzielić się tą kwestią i poznać opinie innych.

Polak potrafi.
MPBK-ZN należałoby przetestować na tb?
http://facet.wp.pl/kat,69514,wid,15225583,wiadomosc.html