pacek28
Posty: 31
| Informacje Dla Zon Umieszczone: 03.02.2012 12:34 |
Jwzeli Mcie jakies pytania to piszcie bylem w AFG mam tam paru kolegow wiec jezeli chcecie sie czegos dowiedziec to piszcie.
POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH W AFG I ICH RODZIN
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 1467
| Informacje Dla Zon Umieszczone: 03.02.2012 13:29 |
Dobry pomysł. Jak mi się coś nasunie na myśl to z pewnością skorzystam.:)
|
Wróć na górę | |
|
|
patii_s
Posty: 2
| Informacje Dla Zon Umieszczone: 09.05.2012 17:53 |
witam!
mąż chce jechać na misje do Afganistanu w przyszłym roku! ja jestem przeciwna najbardziej boje się tego że jak wróci to się bardzo zmieni ze to co tam widział , robił nie pozwoli mu wrócić do normalnego życia!i co najgorsze że będzie chciał jechać znów bo nie raz czytałam i słyszałam też taką opinie że potem człowiek nie umie żyć bez tej adrenaliny! napisz proszę czy moje obawy są słuszne!
|
Wróć na górę | |
|
|
fanka szefa (Moderator) Posty: 3789
| Informacje Dla Zon Umieszczone: 09.05.2012 18:11 |
Patii
Twoje obawy sa zrozumiałe bo nie wiesz jak to wygląda ale nie zakładaj z góry ze wszystko będzie źle.Nie każdy sie zmienia(sporadyczne przypadki choc fakt,przykre to sytuacje dla rodzin)i nie każdy chce jechać znów to juz kwestia omówienia tego z rodziną i branie plusów i minusów.
Czytać warto,zdobywać wiedzę jak najbardziej w temacie Afganu ale trzeba tez mieć własny rozum bo inaczej zbyt poważne branie do siebie informacji moze przynieść więcej szkody niz pożytku a nie o to chodzi.
Do każdego wyjazdu trzeba sie przygotować nie tylko on ale i ty i rozmawiać o tym jak będzie kiedy nastąpi rozłąka i wierz mi wszystko będzie duzo prostsze choc mimo to będzie ciężko.
Wszystko jest też zależne od nas samych jak sie ułożą nasze relacje w trakcie dosc długiego pobytu z daleka od siebie:)
Masz jeszcze rok czasu i wiele do tego czasu moze sie zmienić,tak ze głowa do góry:)
|
Wróć na górę | |
|
|
patii_s
Posty: 2
| Informacje Dla Zon Umieszczone: 10.05.2012 21:35 |
fanka szefa
fakt mam jeszcze rok tylko że my już teraz żyjemy w rozłące ( mąż przyjeżdża do domu tylko na weekendy) co nie wpływa zbyt dobrze na nasz związek czuje że stajemy się sobie obcy! i jeszcze ten jego pomysł z misją!!
|
Wróć na górę | |
|
|
fanka szefa (Moderator) Posty: 3789
| Informacje Dla Zon Umieszczone: 11.05.2012 10:41 |
Pati
Rozumie cie ale wiążąc sie z żołnierzem należy brać wszystkie ewentualności pod uwagę,taka jest prawda tej bajki.
Domyślam sie ze masz problem z tymi dojazdami do domu i tym wyjazdem na Afganistan ale bez szczerej rozmowy miedzy wami nic sie nie uda załatwić bo rozmowy to klucz do wszystkiego.
Myślę ze obojgu wam przyda sie chwila dla siebie i wspólne uzgodnienie jak działamy na tym froncie.
I pamiętaj ze nie ty jedna masz męża daleko i widzenia na weekendy.Jest masa kobiet które tak żyją.Trzeba tylko mówić do siebie bo bez rozmowy to nikt sie nie domyśli co w duszy gra;)Trzymam kciuki za ciebie:)
Jeśli byś chciała przygotować sie do zmian jeżeli twój maż będzie szykował sie na XIII zmianę zacznij uczestniczyć na forum tutaj od zmiany XII lub czytaj obecną XI a będzie ci dużo łatwiej zaakceptować sytuacje które nastąpią ewentualnie porozmawiaj z kimś kto juz ma takie wyjazdy za sobą i pomoże ci wskazówkami:)
|
Wróć na górę | |
|
|
julka12
Posty: 9
| Informacje Dla Zon Umieszczone: 25.09.2012 21:31 |
Pati powiem ci tak nikt nie powiedzial ze bedzie nam latwo ja zostalam sama z 2i pol miesieczna corcia do rodziny z mojej strony mam 600km zero kolezanek w tej okolicy zeby komus sie wyplakac i zajac jakos ten czas. Niestety takie nasze zycie trzeba byc dobrej mysli, ja na poczatku widzialam tylo czarny scenariusz tego wyjazdu , ale widzac co pisza dziewczyny na forum staram sie byc spokojniejsza.
|
Wróć na górę | |
|
|