oczywiscie pozdrawiam wszystkich a wszczegolnosci Ciebie myszka160785
farciara Ty masz blisko wiec mozesz zwiedzac a ja z okolic Torunia niebardzo
pozdrawionka
milego dnia no i weekendu chlopaki wpadna na chwile do domu a potem wylot

Ivo))
Ustępować w pewnych sprawach jest często najlepszą polityką.
Proponowano mi juz stołek sołtysowej, radnej, burmistrza,,,hihi, ale prezydenta? Nienienie…, ale dzięki)))

Poza tym))
Demokratyczne wybory rozstrzygają o tym, kto będzie uciskany w majestacie prawa.

Tutaj mamy tylko jedno prawo …..pisać, pisać , pisać i się wspierać , pocieszć itp …..

Cichy pięknie napisane, niewiem jak inne kobiety, ale ja zyje dla swojego zielonego tak jak on dla mnie i to daję takiego kopa żeby zyć i starać się w każdej sytuacji być szczęśliwą. Wiem że tęskni, kiedy jest daleko, i cieszy się kiedy ma mnie na wyciągnięcie ręki. Oby wielu naszych mężczyzn umiało tak pisać o uczuciach jak ty, było by nam łatwiej. Mój zielony niedługo wyjedzie, nie będzie go ciałem koło mnie ale jego myśli są wręcz namacalne.
nie przejmuj się my lubimy jak się faceci podlizują

Jak juz pożegnam swojego zielonego to wystarczy zamknąć oczy i juz go mam przy sobie, serce swoje wie . Jesli dobrze wykorzystamy czas rozłaki to może wyjść cos pieknego z tego, tylko od nas zalezy co bedzie dalej, czy usiąść i płakać przez te pól roku czy liczyć dni do powrotu i dalej we dwoje spełniać swoje marzenia

Hej, wszystkie powyżej macie dziewczynki 100% racji ) i to cos dla Was tych, ktore czekały, czekają i bedą czekac:))

podczas poprzedniej misji planowaliśmy nasze wakację, po powrocie jego, i takie tam. kawały mu wysyłałam on przesyłał mi anegdoty od kolegów, trzeba wierzyć i kochać tych swoich zielonych

hehe…oj tak kochać…
swoich i nie swoich…hehe
- u mnie dziś po poligonie zapowiedziało się na kolacje Zielonych sztuk 12…aaaaaaaaaa…mon powinien pomyśleć o jakimś dodatku dla mnie za dokarmianie żołnierzy )))
nie żebym narzekała -lubie tych wariatów,ale ja już mam wypaczone wyczucie jeśli chodzi o ilości jedzenia…
-kto to będzie jadł w kwietniu?!
ale jest też ’+’ -powstała nowa świecka tradycja przychodzenia do mnie z butelką winka (oczywiście bezalkoholowego ) więc mam takie zapasy ;D że mogę zacząć dilować tymi trunkami

wracam do kuchni -trzeba się wykazać ;D

Indi -Ty się nie migaj bo ja już już prawie jedną nogą Torunianka ;p

pozdrawiam farciarko :* lubię czytać co piszesz:))) hehe

zastrzeżona…-to chyba dobrze – w końcu za to mi płacą /hehe/
cichy…nie szalej -nie daje rady czytać takich ilości uczuć ;D
a tak z innej beczki -skąd Ty je? ;D

kompromis jest sztuka której trzeba się nauczyć żeby w pełni docenić to co sie ma i kim sie jest

witam:) miło tutaj zaglądnąć i poczytać:) posmiać i zapomnąć choc na chwile cięzkie chwile-ło jak zrymowałam;) Cichy zgadzam sie z tym co napisales..
Pozdrawiam Was wszystkich!:)