Adrian, lat 30, interesuje się tematyką wojskową, ASG, bylem w wojsku i chce wrócić!

Witam wszystkich! Pragnę poruszyć na nowo ten wątek, ponieważ mam do Was pewne pytanie i mam nadzieję, że będziecie w stanie mi pomoc. A więc, na sam początek, przedstawię się. Mam na imię Jagoda i w tym roku skończę 18 lat (niektórzy się pewnie zastanawiają co ja tutaj robię). Piszę do Was, ponieważ w przyszłości (bardzo bliskiej, bo już od początku października tego roku) rozpocznę nową edukację – studia. I zastanawiam się nad dwoma kierunkami. Otóż, chciałabym zostać reporterem wojennym i na początku, nie wiedząc nawet dlaczego, chciałam pokierować się na kierunek romanistyki. Ale potem po głębszym zastanowieniu, pomyślałam, że przecież mogę od razu, od pierwszego roku, zacząć studia na dziennikarstwie i komunikacji społecznej. I tutaj tkwi moje pytanie: lepiej zrobić jakiś inny licencjat przed rozpoczęciem dziennikarstwa czy lepiej już od pierwszego roku pójść na ten kierunek?

Lekki dylemat…
Z góry, serdecznie dziękuję za odpowiedz!

Jagoda.

Julia mgr rachunkowość i finanse. Obecnie prowadzę własną firmę. Uwielbiam spacery po piaszczystej plaży w księżycową noc oraz nasza złotą jesień.. Zainteresowania sport, podróże.

Pozdrawiam wszystkich.
Ukłony i serdeczne pozdrowienia dla naszych ŻOŁNIERZY.

Ola, żona żołnierza.
Prawo i porządek, dużo humoru i Dobra Książka – strawa żywiąca umysł i duszę.

Psychopedagog z zawodu i zamilowania. Maz jest na 2 misji w Afganistanie. Mamy 2 dzieci. W czasie 1 wyjazdu zagladalam tu kilka razy. W czasie 13 zmiany tylko raz. Postawilam tym razem na rozmowy z mezem. Nic nie sprawdzam,nie wypytuje i to przynosi ulge i dla mnie i dla niego. Jestem bardzo wrazliwa i dlatego postanowilam skupic sie na swojej ukochanej pracy i na relacjach telefonicznych z mezem. Wystarczy ze opowiem o dzieciach,sobie,dodam jakis zart i zycie jest piekniejsze. To co przyniesie jutro lub co bylo wczoraj to jest poza nami i nie bardzo mamy na to wplyw. Cieszmy sie dziecmi i mysla ze mezowie wroca cali i zdrowi.

Czy jest tu ktoś kto mógłby mi pomóc? Chodzi oto by sprawdzić czy żeczywiscie na misji jest teraz taki jeden żołnierz…musze się tego dowiedzieć a nie wiem jak…proszę, pomóżcie…:(

Hej,mam 33 lata, mieszkam w UK i od 3 lat samotna mama 9-cio letniej Natalii (czekam na tego jedynego)Dolaczylam do forum poniewasz szukam kontaktow z zolnierzami ze Szczecina i okolic (badz ich partnerkami) ktorzy stacjonowali w Afganistanie od roku 2006 z angielskim zolnierzem Mario ur kwiecien 1980 zamieszkalym gdzies w okolicach Londynu, ma on tatuaz feniksa, wiem ze latal helikopterem i zbieral poszkodowanych, Bedzie to ciezkie lub wrecz niemozliwe, ale to ten moj jedyny, a ja zawalilam sprawe bo spedzilismy razem w samolocie 2 godziny po czym umowilismy sie ze po wyladowaniu pojdziemy na kawe niestety z mojej glupoty poszlam nie tam gdzie trzeba i go stracilam, niestety nie wymienilismy sie numerami tel, bo przeciez zaraz po odprawie lotniskowej mielismy sie widziec jestem zalamana, bo tyle nas laczylo… nawt ten tatuaz:((
prosze pytajcie, piszcie
Dziekuje

Kacper,15 lat. militaria i ogolnie historia nowozytnych konfliktow to moje ulubione rzeczy. Blog odkrylem dzieki ksiazce Marcina