Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » zAfganistanu.pl, Hydepark
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152436 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 167 - Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 - Najnowszy: 28.06.2016 20:25 - AGV
Autor Wiadomość

Mala

Posty: 29

Kasiu, na dostep do netu w Ghazni nie narzekam, codziennie gadamy na gg i na skype, choć jakość tych rozmów jest różna.. Jeśli chodzi o telefony, to tak jak wszędzie, smsy nie zawsze dochodzą.. A i jest jeszcze możliwość rozmowy z budki tel, 4 min na komórke i 10 min na stacjonarny. Nie wiem tylko czy trzeba czekać w kolejce, bo mój miał tel u siebie w kampie.
Myśle, że na poczatku ten kontakt jest troszke słabszy, bo chłopaki musza sie ”ogarnąć”, ale późiej juz jest naprawde przyzwoicie:)

Wróć na górę

kasienka

Posty: 75

Dzięki za informację nie wiesz jak może tam fukcjąnuje straz pożarna może masz jakieś wiadomości od męża ?

Wróć na górę

Mala

Posty: 29

Nie mam pojęcia Kasiu, ale zapytam i napewno Ci napisze :)

Wróć na górę

kasienka

Posty: 75

Dzieki ci bardzo mój mąż zapewnia mnie że nie będzie wychodził za baze ale wolę dowiedzić się sama na ten temat jeszcze raz dzięki miłego dnia.

Wróć na górę


Posty: 18

Dziewczyny, nie żebym się czepiał, ale może na rozmowy przydałoby się założyć osobny wątek, bo tak to wszystko się zatraca.

Wróć na górę

ulik

Posty: 6

Hej, mam na imię Ula. Mam 26 lat. Pracuję jako specjalista chemik w pewnym Instytucie. Mój narzeczony wyjechał właśnie na tą cholerną misję, a ja tęsknię i tęsknię… a tu niestety jeszcze tyle miesięcy przed nami. Wiem, że wszystko będzie dobrze i trzymam kciuki za naszych chłopców tam, by wrócili wszyscy cali i zdrowi :)

GRUNT TO POZYTYWNE MYŚLENIE – POZYTYWNE MYŚLI PRZYCIĄGAJĄ SZCZĘŚCIE I SAME DOBRE CHWILE :) Pozdrawiam

Wróć na górę

zonka

Posty: 76

żona:)30lat
żona zolnierza ktory kilka dni temu wyleciał do Afganistanu jego to 5 misja , nasza druga. pierwsza trwala 10 miesiecy i wiem jedno, najgorzej jest na początku i na koncu. wierze ze bedzie dobrze, gdybym mogla podtrzymac kogos na duchu to polecam sie;) z załozenia jestem optymistka.
Ps. dziekuję za tą stronkę
Pozdrawiam

Wróć na górę

kangurek

Posty: 1

Tak wlasciwie mam na imie Maria (58), ale z racji tej, ze mieszkam w Australii moj nick jest ” kangurek”.
Nikt z moich najblizszych nie jest w Afganistanie, ale czytam tego bloga i wszystkiego jego komentarze z zapartym tchem. Czasami bardzo, ale to bardzo zloszcza mnie niektore wypowiedzi, ale coz kazdy ma prawo glosu…
Sercem jestem ze wszystkimi zolnierzami i ich rodzinami. Pamietam jak moj Brat byl w 1976 roku na Bliskim Wschodzie, pamietam co przezywalismy…rozumiem co Wy wszyscy przezywacie. Pozdrawiam Was serdecznie i slonecznie:)

Wróć na górę

narzeczona

Posty: 1

Gośka, 21 lat, studentka i zarazem narzeczona jednego z żołnierzy. Cholernie tęskniąca ale lada dzień się spotkamy;) już druga misja dobija końca i mam nadzieję że ostatnia. Narzeczony narazie w Manas ale już coraz bliżej domu. Jeszcze 3 dni i się zobaczymy:)

Wróć na górę

asiulka

Posty: 1318

Asia, 26 lat, prawnik, również żona żołnierza z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie. Mój mąż uczestniczy w drugiej misji po Iraku 2007/2008, będzie stacjonował w Worriorze.
Pozdrawiam czekających i wszystkich misjonarzy;-))

Wróć na górę

katia

Posty: 26

Kasia 25 lat pełnoetatowa mama 4 miesięcznego synka. Czekam na brata, to jego pierwsza misja. Strasznie się martwię ,kiedy 6 miesięcy temu dowiedziałam się że jedzie, nie przypuszczałam, że tak bardzo będę to wszystko przeżywała. Dziękuję za to forum. Pozdrawiam wszystkich

Wróć na górę

gosiaaa

Posty: 58

Gosia, 26 lat, od paru miesięcy żona żołnierza.Wierzę że będzie dobrze ale bardzo sie boję. bardzo tęsknie za mężem . Wiem że nie jestem sama , jest nas więcej które czekamy na mężów , chłopaków , braci. Będzie dobrze- musimy wierzyć

Wróć na górę

Agnieszka

Posty: 515

Agnieszka, 32 lata. Mężatka, mama 3.5 letniego synka. Mój mąż służy w jednostce w krakowie, a do Afganistanu poleciał do bazy w Ghazni z jednostką z Przemyśla. Żołnierz z zamiłowania, wiec jako żona muszę go wspierać i być twarda. Te 6 miesięcy będzie bardzo trudne, ale damy rade! Pozdrawiam wszystkie oczekujące osoby.

Wróć na górę

mmaarryyssiiaa

Posty: 14

ŻONA ŻOŁNIERZA, RATOWNIKA MEDYCZNEGO W BAZIE WORRIOR.

Wróć na górę

weteran

Posty: 34

Piotrek 39ipół , technik mechanik poj. sam obecnie sprzedaje Agd i RTV hehhee , Pierwsza zmiana UNPROFOR 1992 w Jugolandii ,po niej juz na żadną nie pojechałem mały wypadek na posterunku,zdrowie nie pozwoliło:-((

Wróć na górę

amicable

Posty: 11

Renata, 20 lat, studenta, narzeczona żołnierza będącego od 77 dni w Afganistanie, szkoda, że tak późno tu trafiłam :]

Wróć na górę

oliwkaino

Posty: 139

Iwona czekająca na Szymona -)

Wróć na górę

edziczek

Posty: 573

Edyta,matka dwójki dzieci(2 latniego Szymona i 4 miesięcznego Patryka) mój mąż jest od października w Afganie.Tęsknimy straszne :(

Wróć na górę

gosssiaczek22

Posty: 71

Małgorzata, 23 lata, czekająca z synkiem na powrót męża i tatusia. Pozdrawiam.

Wróć na górę

smileska

Posty: 516

Kaśka, mama 5 miesięcznej Julity i dziewczyna żołnierza, który niedługo wybiera się do Afganistanu, nasza pierwsza misja … na razie nie panikuję.

Wróć na górę

Edysia

Posty: 2

Edyta,27lat,mama 3,5 -letniej Martynki i żona żołnierza,który również nie długo leci na swoją pierwszą misję do Afganistanu.

Wróć na górę

paula

Posty: 21

Paulina,21 lat studentka politechniki i narzeczona żołnierza z OSŻW w Gliwicach który leci na pierwszą misję do Afganistanu z VII zmianą w kwietniu,prawdopodobnie baza Ghazni…Staram się być twarda ale czasem nie daję rady, bardzo się o niego boję…

Wróć na górę

magdaj

Posty: 31

Magda,żona żołnierza oraz mama dwóch ślicznych córeczek 22-miesięcznej Oleńki i 8-miesięcznej Paulinki, z utęsknieniem i uśmiechem na twarzy czekamy na naszego mężusia-tatusia :) ))))

Wróć na górę

electropop

Posty: 1

Tośka, 21 lat, studentka psychologii klinicznej, miłość do wojska i innych służb mundurowych uwarunkowana genetycznie (niestety trzy lata wstecz powołała mnie inna ścieżka kariery, którą mam nadzieję połączyć kiedyś z mundurówką.) W życiu przetrwałam w sumie cztery misje – ojca, braci i faceta i mam nadzieję, że na razie już wystarczy, bo się można wykończyć psychicznie :)

Wróć na górę

siwy

Posty: 4

Wita Wojaczek 25L VII zmiana zara wylocik.Pozdrawiam Z Białej Podlaskiej

Wróć na górę
1 2 [3] 4 5 6 7