Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » zAfganistanu.pl, Hydepark
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152430 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 4 - Strony: [1] - Najnowszy: 14.09.2014 22:11 - ccassiumm7
Autor Wiadomość

krpj@

Posty: 1

Marcin… jak się już w końcu obudzisz i wkleisz coś nowego na blog to zadzwoń i daj mi znać… po X zmianie widać, że zacząłeś trochę Nas zaniedbywać . rozumiem praca praca praca… no ale teraz to nie wierzę własnym oczom w to co widzę. wchodzę a tu parę wpisów i prawie wszystkie z przeszłości. wiem, że czasem warto powspominać ale bez przesady – zrób coś z tym ! :) albo napiszę krócej : KIM JESTEŚ I CO ZROBIŁEŚ ZE STARYM MARCINEM ??!! :D

Wróć na górę

ccassiumm7

Posty: 2490

“Marcin Ogdowski – dziennikarz i korespondent wojenny (Irak, Afganistan); nazywany pierwszym polskim blogerem wojennym. Wojskiem interesował się od dzieciństwa, które częściowo upłynęło mu na ucieczkach z toruńskiego poligonu przed żandarmerią wojskową. Wrodzony brak pokory – cechę, która jego zdaniem dyskwalifikuje go jako żołnierza – z powodzeniem wykorzystuje w pracy dziennikarza.
Kolejno w: „Nowościach”, „Przeglądzie”, „Super Expressie”, a od 2007 r. w portalu Interia.pl. Najbardziej znany jest z prowadzenia bloga zAfganistanu.pl (…)” od sierpnia – 2009 r.

http://warbook.pl/autor/5/marcin-ogdowski

“Pękać” – co to znaczy na wojnie?”
“Pękać” – co to znaczy, gdy nasz udział w wojnie dobiega końca?

Na… GoldenLine.pl /Marcin Ogdowski tkwi po uszy jako “Wydawca strony głównej; korespondent w Afganistanie
Portal INTERIA.PL – od kwietnia 2011 (od 3 lat i 6 miesięcy)”.

krpj@ – Może problem jest prozaicznie prosty?
Minął czas kiedy nasze serca, nasze myśli, nasze obawy i strachy, nadzieje, tęsknota i miłość… były uzależnione od “Piekielnej ziemi”?
Piekielna Ziemia nadal jest Ziemią Piekielną, ale na tej mogile już się nie da za wiele ugrać?
Można natomiast umoczyć jak Andrzejek Grabowski z Kiepskich?
“Andrzej Grabowski ma w swoim dorobku wiele ciekawych kreacji, wciąż dla szarego Kowalskiego pozostaje Ferdkiem z “Kiepskich”. Czy nie ma ambitnej roli dla charyzmatycznego aktora?”

Może problem jest prozaicznie prosty?
Marcin jest dziennikarzem młodym, ambitnym i ma już duży, znaczący dorobek. TEN BLOG wisi u szyi jak kamień, a toczyć kamień pod górę musiał jedynie syzyf.
Marcin nie chce kojarzyć się z Ferdkiem zAfganistanu.pl.
I tyle w temacie :”KIM JESTEŚ I CO ZROBIŁEŚ ZE STARYM MARCINEM”

“Bohaterowie nie umierają. Żyją wiecznie w sercach i umysłach tych, którzy podążają ich śladem.”
Dla mnie takim bohaterem jest pan Redaktor Marcin Ogdowski.
Tak, jest Bohaterem bo odznaczył się niezwykłymi czynami, męstwem i ofiarnością dla Rodzin wojskowych.
Tak, jest Bohaterem bo Jego BLOG otworzył oczy zarówno szanownych decydentów (wysyłajacych Żołnierzy na rzeź w Hamerach) jak i szeregowym Polakom.
I co najważniejsze – Blog stał się opinotwórczy!!!
Blog miał (i nadal ma!) wpływ na kształtowanie opinii społecznej w Polsce!
Blog , co nie każdemu wiadomo , ma swój istotny wkład bo blogowicze trzy lata wspierali/walczyli aż 1 czerwca 2011 roku Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich 7 żołnierzy i oficerów, którzy brali udział w incydencie w Nangar Khel.

MARCINIE – dziękuję za Blog, dziękuję że go stworzyłeś, dziękuję, że byłeś w chwilach dla “Serc Afganistanu” – najtrudniejszych.
Marcinie – dziękuję.

ps
Cest la vie, ale “Pisarz jest, a przynajmniej powinien być, po stronie poniżonych i pokrzywdzonych. Od tego nie mogą go zwolnić żadne instancje świeckie czy duchowne.”
“Nikomu nie przekażesz wiedzy
twój tylko słuch jest i twój dotyk
na nowo musi każdy stworzyć
swą nieskończoność i początek” – Zbigniew_Herbert.

Wróć na górę

marcin
(Admin)

Posty: 234

ccassiumm7 – dziękuję za ciepłe słowa.
Jako się rzekło – sprawa jest prozaiczna. Kończy się misja – kończy się blog.
Postaram się jesienią jeszcze na trochę wpaść do Afganistanu – by zdać relację z ostatnich chwil niewielkiego już kontyngentu. Ale, jeśli się uda, będzie to tylko ostatni akord.
”Pożegnać” chcę się godnie – właśnie z kolegą fotoreporterem przygotowujemy wystawę ”Polski Afganistan” i album, który ma jej towarzyszyć. Na wiosnę z kolei ukaże się druga część ”Alfabetu…” (od tej drugiej, Waszej strony). Wciąż zatem ten Afganistan jest w moim życiu obecny. Ale, jak trafnie zauważyła ccassiumm7, mam też inne obowiązki. Matko, masę innych obowiązków (czasem nie mogę wręcz uwierzyć, że udało mi się przez te ostatnie lata nie tylko poprowadzić blog, ale napisać jeszcze trzy książki). Reporterka wojenna to pasja – żyję jednak z innego rodzaju dziennikarstwa.
Jest taki francuski film: ”Bohaterowie są zmęczeni”. Nie uważam tego, co robiłem, za bohaterstwo, niemniej owszem – rolą, jaką sobie napisałem, jestem już bardzo zmęczony. Dałem temu wyraz w ”(Nie)potrzebnych” – najlepiej jak potrafię.
Pozdrawiam!
Nie zapomnijcie proszę – forum wciąż jest Wasze.

Wróć na górę

ccassiumm7

Posty: 2490

Na Blogu zAfganistanu.pl pierwsze kroki stawiałam od 20 października 2009 r. Ach, te polemiki starej Gwardii z “olej”, “Qbą”,”Jesuscokochamnie” czy “krewetki”… pełne emocji i autentycznego przekonania o posiadaniu racji ;)
Lubię powspominać – czytam i często zaśmiewam się do łez.

Marcinie – napisałeś powyżej cytuję: “(…) mam też inne obowiązki. Matko, masę innych obowiązków (czasem nie mogę wręcz uwierzyć, że udało mi się przez te ostatnie lata nie tylko poprowadzić blog, ale napisać jeszcze trzy książki). Reporterka wojenna to pasja – żyję jednak z innego rodzaju dziennikarstwa.”

Marcinie – w 2009 r (lub w 2010?) oceniłam bardzo wysoko twoje rzemiosło dziennikarskie i porównałam Cię z …
Edwardem R. “Ed” Murrow, właściwie – Egbertem Roscoe Murrow!
Fani zAfganistanu.pl nie znający “Ed’a” mogą Go jeszcze poznać.
E.R. Murrow wyróżnił się dzięki serii relacji radiowych podczas II wojny światowej, których słuchały miliony osób w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Wielu historyków uważa go za jedną z najważniejszych postaci w historii dziennikarstwa.

Wówczas żachnąłeś się ( a raczej wyraziłeś umiarkowany sprzeciw :) ).
Ja podtrzymuję swoją opinię – jesteś pionierem polskiego Bloga Wojennego! Tym samym już zapisałeś się złotymi zgłoskami w dokonaniach polskiego dziennikarstwa!
Przepowiem Ci więcej!!! – okrzepłeś… teraz czas ma ekspresję!
Tak, włącz trzeci bieg bo posiadasz takie cechy jak inteligencja, rzutkość, śmiałość, mądrość – posiadłeś gotowość mówienia prawdy bez względu na to, czy jest ona dobra, pomyślna, czy nie!
Postawisz na działalność skupiającą się głównie na sprawach budzących kontrowersje w konfliktach zbrojnych w Świecie.
Polityka i dziennikarstwo to dziedziny przenikające się na każdym kroku. Żadna nie może istnieć bez drugiej. Zawsze i wszędzie jednym z najważniejszych zadań dziennikarzy jest relacjonowanie wydarzeń politycznych.
Ty postawisz krok kolejny – zostaniesz Politykiem. Nie śmiej się – zostaniesz nie tylko Politykiem. Zostaniesz liderem!
Musisz TO przemyśleć. A jeśli masz odwagę – nie myśl za długo!
pozdrawiam
casium
ps
Posiadasz zaplecze medialne – buduj zaplecze polityczne!

“A ludzie rzekną, że nieba szaleją,
A nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary.”
~ Cyprian Kamil Norwid

Wróć na górę
[1]