Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » Obie strony misji, Misja - to warto wiedzieć
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152399 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 160 - Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 - Najnowszy: 15.05.2013 23:22 - Agnieszka_hulietta
Autor Wiadomość

ccassiumm7

Posty: 2490

Portale społecznościowe (PS) ułatwiające „ samotnym duszom” odnalezienie życiowego partnera nie informując o zagrożeniach doprowadzają do częściowej patologizacji zachowań użytkowników serwisu.
Na portalach funkcjonują użytkownicy (w tym żołnierze?) wyłudzający od kobiet zdjęcia, filmy o treści erotycznej i bliskiej pornografii a także majtki koronkowe :) Sprawnie posługując się manipulacją, zachęcają kobiety do przesyłania tego typu zdjęć, nagrań oraz części garderoby intymnej , wykorzystując przy tym terminologię stosowaną na stronach o charakterze pornograficznym.
Inne grono męskich użytkowników portalu specjalizuje się w ofertach spotkań towarzyskich opartych na schemacie “lampka wina wieczorem i wspólne poranne śniadanie”. Brzmi to niewinnie dopóki nie okazuje się, że kobieta po jednorazowym intymnym spotkaniu informowana jest o nagraniu miłosnych uniesień ukrytą kamerą lub poznaje swoje miejsce na liście “zaliczonych” partnerek.
Praktyka użytkowników sprowadza się do prośby/żądania podania numeru GG, adresu mailowego, numeru telefonu itp. już na początku korespondencji.
Administrator PS powinien przygotować dostępny na stronie poradnik informujący o zagrożeniach. Link do poradnika (wraz z krótkim opisem, czego dotyczy) powinien być wysyłany KAŻDEMU nowemu użytkownikowi portalu w mailu powitalnym. I to zamknęłoby sprawę odpowiedzialności społecznej.

Facetom jest trudno zrozumieć co czuje zraniona kobieta. Czasami potrzebują terapii wstrząsowej.
A zemsta kobiety bywa nieobliczalna :)
http://www.youtube.com/watch?v=icNqGD1OZkw
Zraniona kobieta „nie obrabia tyłka”… a jednak obrabia.
Dozuje informacje, przekracza cienką granicę zapominając, że „kundle po wsi biegały, biegają” i biegać będą…
A przecież kundlom nie wysyła się majtek do tego z koronki chyba, że… koronki z zębów wszelkie powypadały…
Zraniona kobieta „nie przechodzi załamania nerwowego”, ale c*ś na główkę padło… może za dużo wody z postów?
Nie podoba się kobiecie zranionej określenie „głupiej – naiwnej”, a jest właśnie pierwszą naiwną bo ma … „swoją miarę oceny klasy osób dyskutujących” będąc samą bez klasy!
Zraniona usiłuje „rozłożyć podłość” na 2500 kobiet hah… wówczas jej ulży?
Trzeba było pomyśleć jak to leciało…: „poczekasz, zakochałem się, przyślij mi reformy…”
Qwa, kretynizm – zgoda, ale z obu stron!
Zraniona posuwa się za daleko umieszczając groźby karalne? w stylu „ten się śmieje kto się śmieje ostatni?”
Zauważmy! Zraniona gra… zraniona się odgrywa !
Odegrać się zamierza dobrze, ale za cel upatrzyła sobie kobiety VII Zmiany?
Wciąga Was w grę… do jednej bramki!
Misia… bryndza…@… robi tu chamówę bo „chamstwo zwalcza chamstwem”?
Zachęca do pisania, ale „styl prostacki rezerwuje dla siebie”. Pozostałym narzuca bon ton heh.
„Nie znacie mnie” – zaznacza. Tak nie znałyśmy @, ale już poznaliśmy na tyle by wyrobić sobie zdanie.
Zraniona podpuszcza… wciska kit o XXI w, migrenie i o ograniczonym myśleniu.
Gdzie zraniona była jak zaczynała podryw na PS? Była w XXw. z migreną i myśleniem ograniczonej blondynki, która zapomniała o „napięciu seksualnym Macho”?
Bawmy się jak damy, ale nie damy się nabijać w butelkę :)
Zraniona po postach pełnych ekshibicjonizmu troszczy się o to „jak się wam układa w związkach małżeńskich” popadając w tony pouczająco_opier@l@jace!
A kto cię @ o to prosił?
Panie Marcinie!
Zgodnie „z naleganiem @basia z dnia 24.08.2010 r. czas już zamknąć Ten wątek bo poszedł w kierunku drwin, szykanowania i powstał cyrk” na kołach!!!
„Odrzucona @, jak stwierdza, przekroczyła granice dobrego smaku prowokuje do pośmiewiska z Forum”… zacnego hehhhhe.
Dalsza dyskusja nic rozsądnego nie wniesie bo @:
-„nie doznała urazu psychicznego ani fizycznego”, więc pomocy od nas nie potrzebuje!
-„nie odróżniała i nadal nie odróżnia mężczyzny od zwykłego fiu**”
-nie rozumie, że penis jest jak pies: plącze się miedzy nogami, lubi jak się go głaszcze i cieszy się razem z panem
-nie pamięta tego czego ją mamusia uczyła, a mianowicie jak facet oddycha to znaczy, że jest podniecony
-totalnie olewa fakt znany nawet podlotkom , że na końcu członka znajduje się dziurka aby mózg właściciela nie zginął z braku tlenu
-nie wie też, że mężczyzna różni się od komputera tym, że w komputerze wystarczy wydać JEDNO polecenie….
-nie pojmuje, że jak chmury i mężczyźni znikają za horyzontem – nastaje piękny dzień
-ona już tak ma jak inne z pijakami… rozwodzą się by wpaść w objęcia kolejnego sexo… tfu alkoholika bo zraniona na widok kolejnego blondaska zawsze będzie miała kisiel w majtkach!
PS
Mężczyźni nigdy nie pokazują prawdziwych uczuć bo nie można pokazać czegoś, czego się nie ma…
I proszę mnie nie ustawiać za wyrażoną opinie bo jej nie zmienię.
Nadmienię tylko, że ZPSpec Talibów może brać przykład z destrukcji i kto wie czy rączek nie zaciera?

Wróć na górę

Pani_Ka

Posty: 118

Popieram wszystko co napisała Casium.
Barbara żąda szacunku, nie szanując uprzednio ani siebie, ani nikogo kto śmiał się tu wypowiedzieć w sposób negatywny na temat jej zachowania.
Barbaro, nie znamy się osobiście, ale sama pokazałaś siebie w postach które widnieją na tym forum, i sądzę że nie tylko ja na ich podstawie wyrobiłam sobie opinię na Twój temat.
Pozdrawiam, równocześnie żegnając się z tematem.
K.

Wróć na górę

Tori

Posty: 154

Cassium, Amen. Jak zwykle celnie, trafnie i na temat.

Wróć na górę

zonkili

Posty: 323

Zobaczcie,jaką wiadomość dziś dostałam na pocztę.Nie mam zwyczaju zawierać w ten sposób znajomości.Nie podawałam żadnych danych,ani zdjęć.Tylko jest tak,że jak pisałam więcej postów,to wyświetlał się adres mailowy.Trudno,niech sobie facet pisze.Naprawdę trzeba uważać.———————————————————————————————————————————————–
Witam,
Natknąłem się w profie (f.kafeteria.pl) i będzie tak jak nam się goodrelationship i wiedzieć, o wiele lepiej. Nazywam się Blessing, ja jestem jednym i nigdy marriage.I będzie czekać na odpowiedź. możesz skontaktować się ze mną w tym adres e-mail (blessing_1mabar@yahoo.co.uk), tak aby można było wysłać Ci moje zdjęcie andmore o sobie. czekać, aby usłyszeć od ciebie.

Proszę o kontakt bezpośrednio z niniejszą EMAIL (blessing_1mabar@yahoo.co.uk)

Wróć na górę

Tori

Posty: 154

Żonkilku, może, kiedyś, gdzieś się zalogowałaś i pozostał adres. Do mnie też przychodzą takie śmieci. Szybko je kasuję. Ale faktycznie sporo Arabów z UK próbuje nawiązywać kontakt.
Inwigilacja?:)

Wróć na górę

@basia

Posty: 36

Prawda w oczy kole.
Żenujące wypowiedzi świadczą tylko o tym, jaki poziom reprezentuje dana osoba.Łatwiej jest przyjąć do wiadomości że pojechały tam puszczalskie pielęgniareczki, a wasi się bronią biedaki rękami i nogami przed harpiami, niż przyjąć do wiadomości że oni sami szukają sobie uciech oraz zabawiają się cudzym kosztem.Bardzo łatwo jest przerzucić na mnie odpowiedzialność za to że trafiłam na niedojrzałego f**
Niż przyjąć do wiadomości, że problem może i ciebie dotyczyć, prawda?Ja mogłabym mieć równie dobrze na imię Agnieszka, Patrycja, Kasia, Zosia,Beata, wymieniać dalej nie bedę ponieważ
nie zostałam upoważniona przez pozostałe dziewczyny do upublicznienia imion, ten tamat nie powstał po to aby komukolwiek cokolwiek udowadniać, ten temat powstał dla przestrogi.Nieważne co tu jeszcze o mnie zostanie napisane, dużo kobietom ten temat pomógł zrozumieć, oraz przyjąć do wiadomości, że zostały po prostu oszukane.
Dzięki czemu jest im łatwiej.A ja?
Ja wiem kim jestem, nie ważne co o mnie napiszesz forumowiczu nie znasz mnie.

Wróć na górę

zonkili

Posty: 323

“To jest moja ostatnia wypowiedż w tym temacie:”-@basia
————————————————————————————————————————————————
to miała być twoja ostatnia wypowiedz i co?W kółko to samo.Ehhhh………

Wróć na górę

femme

Posty: 725

Witam, to mój pierwszy post na tym forum.

Temat wciągnął mnie na tyle, że postanowiłam założyć konto.

1.
Nie rozumiem gospodyni tematu Basi… Zgadzam się z poprzedniczkami, które pisały że wszystko co poddaje się oczom obcych ludzi jest oceniane. Rzecz się ma nawet podczas głupiego wyjścia do sklepu. Ludzie oceniają jak się jest ubranym, uczesanym. I wybacz Basiu, ale uważam że troszkę zbulwersowały Cię negatywne opinie na Twój temat i przez to zaczęłaś drążyć dziurę w pączku któremu marmolada wypływa już bokiem…
I mam niestety wrażenie, że kiedy tylko ktoś lekko zjeżdżał z tematu Twojej osoby, od razu przypominałaś: ” Heloł, on mnie skrzywdził, ten wątek jest o mnie.” Choć pisałaś, że chcesz przestrzec innych, taką nutkę egoizmu wyczuwało się na odległość.

2.
Droga Basiu, bardzo zabolał mnie tekst: ”Może na twojego męża czekałam.” Przepraszam bardzo, ale za kogo Ty się uważasz? Jakim prawem podjudzasz w innych kobietach zazdrość, niepewność, i ciągłe pytania: ”może to mój facet z nią romansował?”
Nie potrafię tego zrozumieć. Czujesz się skrzywdzona, wcale się nie dziwię. I szczerze z całego serca Ci współczuję. Ale moim zdaniem nie masz prawa zasiewać ”brudnego ziarna nieufności” w kobietach.

3.
Może będę chamska ale powiem Ci szczerze, że mój mąż jest w tej chwili w Afganie. Też wysyłałam mu paczkę. Ale swoich majtek nie miałam odwagi spakować do środka. Bałam się, że może to być sprawdzane. Zresztą uważam, że jak już wróci to naogląda się moich majtek tyle, że ohoho! A po co mam go napalać, skoro i tak nie możemy się póki co pokochać? Oboje wiemy po co czekamy i dlaczego mamy być sobie wierni.
Dlatego niestety, ale uważam że tkwiąc w tej całej historii poczułaś się trochę jak ”kopciuszek” i albo ogólnie masz inne morale niż ja, albo chwilowo Cię tak zamroczyło, że postanowiłaś trochę te morale obniżyć.

I nasuwa mi się na myśl głupi tekst, że kochanka wyśle facetowi swoje majtki a żona kawę i gorące kubki. Tylko że majtkami zadowoli się na chwilę a zupki będzie popijał do końca zmiany. – sorry;)

4.
Piszesz, że pasowałoby to gdzieś nagłośnić, coś z tym zrobić żeby Zieloni zostali zdemaskowani i przestali tak grać na uczuciach i oszukiwać bliskich. Jednak nie chcesz powiedzieć kto Tobie zrobił takie świństwo. Kochana wiesz ile chłopów w armii jest w Polsce? I co to zmieni, skoro jedni na drugich będą mówić? I właśnie nadal żyją wszyscy w takim zakłamaniu, a biedne żony, dziewczyny które faktycznie są oszukiwane jak na złość nadal zielone…
Dlatego nie masz prawa obrażać kobiet, które (nawet jeśli tak jest) żyją w niewiedzy. Bo jest tak tylko dlatego, że nikt nie ma odwagi wypowiedzieć głośno: ”To ten!”

5.
Ktoś tu wcześniej napisał, że nie ma różnicy czy to żołnierz, czy mechanik czy biznesmen. Otóż według mnie jest różnica. Niestety ale z moich obserwacji wynika, że żołnierze czują się wśród innych ludzi nieco lepsi. Można powiedzieć, że reprezentują inną klasę społeczną. Znają swoją wartość, wiedzą ile potrafią, ile dadzą radę znieść psychicznie i fizycznie. A przede wszystkim mają lekką znieczulicę na proste problemy. Przez co życie u boku żołnierza to ”inne życie”. Porównajmy choćby spotkania towarzyskie i tematy poruszane na nich wśród samych żołnierzy lub towarzystwa mieszanego, albo znowu samych cywili.
Ale to pewnie temat na osobny wątek.

6.
Trzeba przyznać, że jedno Ci się Basiu udało – wzniecić burzę myśli wśród kobiet typu: ”Czy to mój?” I niestety ja też dałam się temu ponieść…
Ale odpędzam te myśli. Wiem ile razem przeszliśmy. Jak długo walczyliśmy żeby być razem. I może uznasz to za śmieszne ale jednak myślę: ”nie, on taki nie jest.”

7.
Mimo wszystko uwielbiam za prawdziwość powiedzenie: ”Jeśli suka nie da to i pies nie weźmie.” Na szczęście mam w domu pieska, suczki nie chciałam ze względu na cieczki;)

8.
Może ja ukaże swój mały egoizm, ale uwierz Basiu że o wiele trudniej się czeka na swojego męża, którego się REALNIE kocha, którego się przytulało, całowało, któremu ocierało się prawdziwe łzy, z którym ma się dziecko, kredyty i z którym REALNIE dzieli się łóżko i życie.

9.
Też podzielam zdanie, że nie można wszystkich wsadzić do jednego worka.

10.
Jestem pewna, że więcej kobiet czyta i śledzi ten wątek niż się w nim wypowiada.

11.
Jeśli coś mi się jeszcze na myśl nasunie to napiszę.

Dziękuję. Takie jest moje stanowisko w tej sprawie.

Do Farciary:
Na przeciwko której j.w. mieszkasz? Może mieszkałyśmy w jednym bloku;)

Pozdrawiam wszystkich. Oby nasi chłopcy wrócili szczęśliwie i cało zdrowo do domów.

A życie nadal płynie i swój wózek trzeba pchać.

Wróć na górę

martmar

Posty: 43

Proponuję zamknąć ten temat dopóki nie doszło do ostrzejszych słów. Są ludzie i ludzie, i nie tylko wśród żołnierzy zdarzają się takie akcje. Jak to któraś pani powiedziała – nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
I nie mącić sobie wzajemnie w główkach. Niech kobietki spokojnie czekają na swoich mężczyzn:)

Pozdrowionka dla wszystkich Pań.

M

Wróć na górę

Ineska

Posty: 566

femme – jestes moim Bogiem dziewczyno. Pisałam tego posta od powstania tego wątku – ale jakoś nigdy nie mogłam go skończyć choć wiele razy zaczynałam. Miałam silną wolę, nie chciałam się wogóle wtrącać w temat zainteresowania, ale trzeba przyznać potraficie wyproiwadzić z równowagi. Na początku Basiu temat wydał mi się – hmm może nawert ważny – teraz przepełniony jest egoizmem, głupią mądrością i ” Heloł, on mnie skrzywdził, ten wątek jest o mnie.” ! ‘ … merytorycznie proszę ! ‘ Czyż nie ?

Nadzwyczajnie w świecie mdli mnie na sam widok kolejnego ‘ ostatniego ‘ juz postu w tym temacie …

A tak dla wyjaśnienia, NIE – nie bawi mnie temat bo fakt faktem porusza ważną sprawę, ale: NIE – nie czekałaś na mojego męża, NIE to nie do mnie Twój Romeo dzwonił kiedy gubił kody, NIE nie wszyscy są tacy sami … i NIE masz prawa mówić że mogę się mylić … dlaczego ? Bo istnieje na Ziemi coś tak pięknego jak prawdzia miłość, zaufanie i honor …

Dziękuję, dobranoc.

Wróć na górę

Misia

Posty: 12

Femme KŁANIAM SIĘ do stóp RACJA RACJA RACJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!mój niezdradza mój niezdradza a burdele niemaja czasu obrobić klijętów ja za swojego nieręcze bo nigdy niemozna ręczyc zanikogo trzeba patrzec jakie są realia i jaki mamy teraz świat na usłyszałam niedawno od jednego znajomego ze moda jest teraz na małe dziewczynki matki je wychowuja na małe kureweczko-kasoroby i niemylcie tego z przymusem i pedofilią i nie myslicie ze ony cierpią jak je ktoś bzyka pomimo że mają 8 czy 9 lat? nie ony są juz tak wychowane że uprawiają prawdziwy sex lepiej jak niejedna znas !!!!!-dałam ten przykład bo mnie najbardziej porósza patrząc na swoja córke nigdy nieprzyszło by mi coś takiego do głowy żeby własnemu dziecku coś takiego z psychą zrobić i wychować go w przekonaniu o tym danym czymś….A nasi szukaja nawet najmniejszych rzeczy ale szukaja bo ile mozna ten sam bigos jeść sama jestem meżatką i niechciałabym zdrady ale poprostu trzeba dbac o zwiazek i czuwac żeby sie potem nieżdziwić i przedewszystkim rozmowa i jeszcze raz rozmowa!!!! pomijam ze sa sexoholicy którym nic niemomoze oni muszą i tyle buziak laski dzieki Basia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wróć na górę

femme

Posty: 725

Ineska
Jakże piękne podsumowanie mojej wypowiedzi!;)

Wierzę w powiedzenie: ”Oliwa zawsze sprawiedliwa.”

Prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw. I nie ma wtedy zbędnych tłumaczeń. Ocieram z kurzu walizki i bajo. Jestem na tyle samodzielną i wartościową kobietą, że mogę zaśpiewać:
”O mnie się nie martw, o mnie się nie martw – ja sobie radę dam!…”
Mój mąż o tym wie, myślę że w każdym poważnym związku w pewnym momencie karty zostały wyłożone na stół.

Dlatego UFAM, KOCHAM, CZEKAM…

Wróć na górę

zoska

Posty: 159

witam..basiu szkoda ze tak trafilas.mnie tez ktos oszukal i to nie byl zolnierz i wiesz co mysle ?ze wlasnie teraz ten czlowiek dal mi duzo wiary w milosc ,zaufanie,sens zycia i sile by muc obdarzyc go tym co w zyciu wazne jest bo bez niego nie zylam i to wlasnie dzieki mojemu zolnierzowi!!!!!mysle ze ten watek wcale nie powinien istniec bo zle wplywa na zwiazki i morale naszych panow.zdrada zlo itd zawsze byla i bedzie

Wróć na górę

virriel

Posty: 2

Witam
To mój pierwszy post na tym forum chociaż czytam je od jakiegoś czasu.
Przykre to bardzo co spotkało Basię, jednak trudno jest mi nie zgodzić się z tym co napisała Femme.
Baśka zbyt bardzo ”odkryła ” się przed facetem którego tak naprawdę nie znała, była naiwna. Zrobiła głupotę-trudno, pewnie wyciągnęła z tego lekcję na przyszłość.
Co ja o tym wszystkim myślę
Mój mąż od marca jest w Afg. Raz jedyny, przez niemalże pół roku odkąd nie ma go w domu, zapytałam czy jest mi wierny.
Odpowiedział mi tylko: ” znasz mnie 10 lat. co Ci da jeśli Ci powiem że tak”
Dokładnie tak pomyślałam, co mi to da? Jest tyle tysięcy kilometrów stąd, przecież nawet jeśli by nie był wierny nigdy bym się nie musiała o tym dowiedzieć.
Nie mam żadnej pewności. Chciałabym mu wierzyć ale nie wiem czy tak do końca potrafię.
Nie chciał za wiele zagłębiać się w ten temat, powiedział mi tylko że dzieją się tam dziwne rzeczy. Myślę, że czasami lepiej nie wiedzieć. Dokładnie, im mniej wiesz tym lepiej śpisz.

Wróć na górę

femme

Posty: 725

Virriel

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam Twoją wypowiedź…. czyli jeżeli jakiś mąż będący w Afg robi tam rzeczy, których nie powinien (wiecie o czym piszę) to ma jakoby przyzwolenie od żony ze względu na miejsce w jakim się znajduje i to co się tam dzieje?

Ja wolę znać prawdę, choćby miała mi zburzyć całe dotychczasowe życie. Nienawidzę kłamstwa!

Wróć na górę

virriel

Posty: 2

Nie, nie ma przyzwolenia. Napisałam tylko że nie chcę drążyć tematu u męża, co konkretnie miał na myśli, mówiąc ”dziwne rzeczy”.
Nie chcę wiedzieć, mogę się tylko domyślać.

Wróć na górę

zoska

Posty: 159

co to za zwiazek z klamstwem?zreszta jesli juz klamstwo jest to juz po zwiazku poprostu wczesniej czy pozniej strona sie dowie.bo kto raz sklamal oszukal na tym nie skonczy.wiec co ? druga polowa ma udawac jak sie dowie ze nic sie nie stalo?mysle ze ja bym odeszla i chyba nie wazne czy byla bym z kims 10 czy 2 lata.

Wróć na górę

femme

Posty: 725

Asya
Fakt, mogłabym podać kilka przykładów kiedy to jak to się mówi ”ktoś nie potrzebował misji żeby coś wywinąć”. Ba! Ani nawet ktoś nie był związany z armią!

To nie jest tak. Ja ufam mojemu mężowi, ale kiedy przeczytałam post Baśki nie będę ukrywać że serce szybciej zabiło. Ale której z nas nawet przez myśl nie przeszły dziwne myśli?

———————————————————

Wiecie, mnie jeszcze jedno zastanawia. Skoro gość chciał się tylko zabawić, pośmiać to po co podawał swoje prawdziwe dane?

Wróć na górę

Visenna

Posty: 240

To samo sobie pomyślałam droga Femme po co? Głupota czy co? heh
Głupia sprawa z tym wszystkim ehh…
Miliony pytań w głowie …. moze jednak? A jeśli ? Co wtedy zrobię? Co bym zrobiła gdyby się okazało ze jednak tak??
Jeśli chodzi o mnie ufałam ,kochałam i nadal kocham pomimo wszystko ! Pomimo wszystko wiem ,że nie zostałam zdradzona itp… trochę się nasłuchałam co tam się dzieje i sprawę przemilczę ;)
Powiem jedno zaufanie to podstawa i choć ja się ze swym Zielonym rozstałam wierze ,że nie stało sie to przez zdrade itp.. po prostu życie bywa …

Wróć na górę

femme

Posty: 725

Malites

I niech się tak stanie…!;)

Pozdrawiam!

Wróć na górę

farciara

Posty: 2713

femme -jw w Zamościu :)

Wróć na górę

femme

Posty: 725

Farciara

To kawaaaał drogi ode mnie. Ja ze śląska.

Pozdrawiam!;)

Wróć na górę

Tori

Posty: 154

Femme zadała ciekawe pytanie: po co gość, który chciał się tylko zabawić podwał swoje prawdziwe dane?
Gość mógł mieć jak najbardziej szczere intencje i doszedł do wniosku, że ją sprawdzi. Może chciał zobaczyć na ile czułe słówka i deklaracje zawładną ciałem i umysłem Basi. A do tego koronki w paczce… Może on pomyślał. że skoro ona tak bez znajomości mnie w realu rozsyła majtki to może tak wszystkim, może jestem nie tylko ja. I tu zrodziła się wątpliwość. Może i on się w pewien sposób zadurzył i w takiej sytuacji, by przed kumplmi nie wyjść na idiotę, obrócił to w śmiech. Może to był gorzki śmiech.

Macie rację, że zdradzić można wszędzie. Ale znacie swoich partnerów i wiecie na co ich stać. Dlatego przestańcie się dziewczyny zadręczać. Basia zasiała ziarno niepewności, zapaliła się czerwona lampka. I zaczęły się wątpliwości.
Wróćcie do tego co było. Kochajcie, ufajcie, czekajcie. Życzę wszystkim wytrwałości.

Wróć na górę

farciara

Posty: 2713

to chyba dobre miejsce na napisanie tego co mam do przekazania:

moje drogie, porządne i nieśmiałe…
mam osobistą prośbę:

USUŃCIE MÓJ MAIL Z KONTAKTÓW NA WASZYCH POCZTACH LUB ZABLOKUJCIE OPCJĘ ZAPRASZANIA NA PORTALACH…hmmm…społecznościowych?!:>

boziu…faceci się zabawiają tak?!:>
a laski tu się chyba nudzą ;p
w każdym razie będę wdzięczna za niezaśmiecanie mi poczty ;]
pozdrawiam

Wróć na górę

Aurelka

Posty: 3

Właśnie przeczytałam powyższy temat.
Do dodania mam tylko tyle : dowiedziałam się o nocnym spotkaniu towarzyskim (podobno) męża z ”pewną” specjalistką (sprawdzone, potwierdzone).
Zaufania do męża zero. Twierdził, że żadnej kobiety tam nie poznał, a co dopiero spotkanie ( ile kłamstw przy tym się nasłuchałam, naczytałam, ile przysięg usłyszałam). Na marginesie ta Pani” raczyła do mnie nawet zadzwonić, aby mnie zapewnić, że między nimi do niczego nie doszło (podobno tak właściwie to go nawet nie zna). Co nie przeszkodziło jej kilka dni później zamieścić ich zdjęcie z jakiegoś wyjazdu na profilu społecznościowym. Kobitka podobno nie rozumie mojego”zdenerwowania” i nie wie o co mi w ogóle chodzi.
Co do męża to nie uznaję żadnego tłumaczenia. Skoro ja na miejscu się z nikim nie umawiam, to on chyba też potrafi. Wniosek nasuwa się sam – ma tam za dużo wolnego czasu. Też bym tak chciała. Wspierać go nie zamierzam w niczym. Pojechał na tą misję bez mojej zgody – więc chyba mu nie zależy na rodzinie. Co pewnie tłumaczy powyższe.
Niestety trafiłam chyba pechowo (na faceta).
Nie zdziwiłoby mnie nawet to, że Basią mógł się ”zabawić” żonaty mężczyzna, np. z nudów. Różne rzeczy się słyszy.
Na marginesie: wiem także o tym, że co niektórzy ukrywają to, że mają żony i dzieci. Więc chyba także szukają ”wrażeń” albo bardzo się nudzą.
To tyle co miałam do napisania.

P.S.
Życzę krótkiego oczekiwania na powrót facetów (i szczęśliwego;))

Wróć na górę
1 2 3 4 5 [6] 7