Moja ,, miłość,, nazywa się Gen Shedrack Coleman. Był w Iraku ,teraz jest Afganistanie. Pakiet jak zwykle: 2 dzieci Miral 12 lat, Kelvin 9 żona zginęła w wypadku 6 lat temu. Dzieci w szkole z internatem. On z Bronxu ale marzy aby zamieszkać z miłością swojego życia ,czyli ze mną. Pieniędzy posiada dość, ale los mu sprzyjał i na patrolu znalazł jeszcze więcej. I zaczyna się jazda- Pomóż moja przyszła żono , dla której to i dom i auto i cuda wianki, te pieniądze przetransportować do Polski, bo i podatki inne itd. Znalazł mnie na Facebooku, zakochał od razu. A listy cudne, jak poezja Mickiewicza. Nie przeszkadza mu , iż miłość jego życia angielskiego ani w ząb. Tłumaczy w googlach. No ja, ambitna kobieta, początkowo na angielski się zapisałam i za naukę się wzięłam, historię kraju, konfliktu przestudiowałam ,żeby móc dyskusje na poziomie prowadzić. Od 2006 wdowa jestem , dzieci po studiach , syndrom pustego gniazda. Pracuję w Szpitalu na porodówce i któregoś dyżuru nocnego znajomy lekarz przywiózł karetką rodzącą pacjentkę. Przypomniałam sobie , że Piotrek był w Iraku. Po krótkiej wymianie zdań na temat szczęścia mojego, Piotr mówi- Kaśka wpadnij do mnie na następnym dyżurze, musimy pogadać. Za dobra z ciebie dziewczyna, żebym cię nie uświadomił.
Piotr przedstawił mi scenariusz mojej znajomości ,tak krok po kroku, ja zdziwiona byłam, ale wyobrazcie sobie , iż okazało się , że Piotr jest jasnowidzem- wszystko się sprawdziło.
Dziwne to wszystko. Pochodzę z rodziny w której szanuje się mundur, służbę Bogu i Ojczyznie. Wojsko to filozofia, to stan umysłu, to ogromna miłość do ojczyzny. Szacunek dla munduru. Oficerowie to elita, ludzie wykształceni, inteligencja, mądrość. Tyle nasz kraj wycierpiał. Tak długo czekaliśmy na odzyskanie niepodległości. Mamy wojsko walczące na wszystkich frontach świata, tam gdzie rozgrywały się najważniejsze bitwy uczestniczyli Polscy żołnierze. Mamy dobrych dowódców i piękne tradycje. A tu takie mendy z jakiegoś afrykańskiego państewka, czy już sama nie wiem co to za cuda, za parę groszy profanują i szarpią opinie żołnierzy armii USA. Że też rząd Stanów Zjednoczonych na to pozwala? Pozdrawiam wszystkich cieplutko. O rozkwicie mojego związku informować będę w miarę posiadania wolnego czasu. Zdjęcia do wglądu na życzenie wysłać mogę.
venge

Witam wszystkich bardzo cieplutko w ten pochmurny, letni dzionek.
Myślę , jak to się dzieje , że niektóre z nas tak łatwo dają się ponieść emocjom, platonicznej miłości bez Happy Endu. Panowie pojawiają się jak wysłannicy sekty , w odpowiedniej chwili, czasie , miejscu. Mam 3 specjalizacje, piszę pracę z Historii Polski na temat Powstania Warszawskiego, wydaje mi się , iż głupia nie jestem , a jakoś ogarnąć tego nie mogę. Jak to mówicie, Wy, młodzi, bajerek to oni mają. No ten mój to cud, że jeszcze żyje. On z tej miłości oddychać nie może. Wyjechałam na troszkę do domu na wsi, chciałam odpocząć. Na Slub siostry się szykujemy , w tą sobotę ma się odbyć ta uroczystość. A ja oczywiście z tym swoim pechem pojechałam na rower bez zabezpieczeń i tak się ucudaczyłam , że nie wiem czy do tego slubu się ogarnę. Po podłączeniu laptopa, tak gdzieś po dwóch dniach mojego zesłania, mężczyzna mojego życia napisał tyle wiadomości, iż myślę cudem jest , że policji nie zawiadomił o moim zaginięciu. Niecierpliwym człowiekiem sie stał. Bo tu tyle pieniędzy , a ja go tak zwodzę.
Tyle obietnic, słów których nie powstydził by się sam William Szekspir, a tu serce z kamienia. Wybranka nie chce pieniędzy, chce jego, bo tylko tego potrzebuje. Oj szaleje chłopina, szaleje. No cóż, Kto z drzewa zszedł ostatni , troszke jeszcze pod nim posiedzi. Numer telefonu mi podał i nawt dwa, jeden z kierunkowym do Anglii, drugi jakeś wyspy, i pisze ,że liczy na to, iż mój dostanie bo taki kontaktów spragniony. Dałam Mu, miałam taki na kartę numer, jest tam jeszcze parę groszy to i szkoda utylizować . Zaraz był telefon, ja angielskiego ani w ząb, gęba na rowerze obita , rzec słowa nie mogę. Pobełkotał tam i przeszliśmy na Facebooka. No oczywiście szczęście niepojęte spotkało Go , usłyszał glos najpiękniejszy na świecie, i wez tu się człowieku nie śmiej. To i trzy kabarety takiej rozrywki Ci nie zapewnią. Czy te małpki myślą, że jesteśmy ubezwłasnowolnione?
Moje Panie, Jest nas tu troszkę jak widzę. Mam propozycję, a może spotkajmy się . Ponieważ jesteśmy z całej Polski proponuję TEREN AMBASADY AMERYKAŃSKIEJ w Warszawie. Toż my prawie po ślubach, prawie obywatelki USA. Zróbmy sobie piknik na tym ich trawniczku. Pozdrawiam serdecznie.

venge
”Toż my prawie po ślubach, prawie obywatelki USA. Zróbmy sobie piknik na tym ich trawniczku.”
Genialny pomysł!
I w ogóle pięknie opowiadasz. Pozdrawiam cieplutko!

po 3 miesiącach pisania, okazało się że mój pan ma inne nazwiska i imiona . Ma kilka kont na fb, jego dane to np;;CRAIG WAGNER, CRAIG D WAGNER,COLLINS WAGNER,DAVID WAGNER,DAWID WAGNER FRED,BARRY WILFRED,,,może się mylę co do jego osoby, zakochałam się , ale po tym co znalazłam na stronie oszustów,,,otrzeźwiło mnie ,,,,pozdrawiam i dzięki za stronki z oszustami, bardzo się przydały.

PS;pani SIKORKA pisała o panu;;;DENIS MARK;;; Z CÓRKĄ TINĄ,,znalazłam to ten sam, MASAKRA

Oj dziewczyny dziewczyny wy na takim blogu zgłaszacie oszustów a przecież mamy polskie strony które się tą tematyka zajmują http://www.oszukana.eu/ https://www.facebook.com/StopSpamPl?ref=hl https://www.facebook.com/oszukana.eu ta pierwsza to chyba główna a te dwie to podstrony bo ta sama witryna.

Ale się naoglądałam cały czas jestem w szoku polecam zobaczcie te filmy http://www.oszukana.eu/video/

A nie ma za co i zajrzałam też jest tam forum i z tego co zauważyłam to nie które panie z stąd tam pisały wiec dziwię się że odsyłają na obcojęzyczne strony skoro mamy swoje. Ale w polsce już tak jest. A ta stronka nawet nie jest taka zła ja na amatorską.

Witam was dziewczyny widzę że klaudia ładnie mnie przedstawiła dzięki kochana jesteś pisz dzwoń. Nie mam nic do dodania poza tym że jestem administratorem strony http://www.oszukana.eu/ i 4 podstron o oszustach ale nie które z obecnych wiedzą o tym zapraszam do przesyłania zdjęć wykorzystywanych przez oszustów zapraszam też na stronę. Na stronie znajdziecie linki gdzie zgłaszać takie oszustwa. I czytając to wszystko powiem tak było dość głośno w prasie i trochę w mediach. A film dokumentalny jest też w planach. A jeśli ktoś ma jakieś inne pomysły to zapraszam do współpracy bo faktycznie wszystko prowadzę sama i pomoc naprawdę się przyda zwłaszcza teraz kiedy szykuję się do zmian na stronie…

Ostatnio na Sympatii znowu odezwał się niby jakiś wdowiec z dzieckiem, już nawet nie czytałam dokładnie tych głupot. Drugi raz nie dałam się zrobić w balona, nawet nie chciało mi się bawić z nim w kotka i myszkę, tylko od razu zgłosiłam do usunięcia (już zablokowali jego konto). Nie wstawiają żadnych zdjęć, tylko piszą, że wyślą na maila. Jak widać te mendy wciąż grasują na różnych portalach, czy to randkowych czy innych. Nie dajcie się zrobić w bambuko. Pozdrawiam.

witam wszystkich a wszególności panie…w skrócie napisze..od 2 miesiecy piszę na portalu baado zmeżczyzną ,który podaje się za żołnierza marynarki USA obenie przebywajacego na okręcie w okolicy morza Barentsa..jego namiary to porucznik Aron Bklin..po 2 tygodniach pisania wyznała mi swoja miłość,że chcę abym została jego kobietą i bedzie pisac o urlop do biura ale mam napisac i tu podaje e-mail, usnavycareservices @ outlook.com.i prosić aby wstawic się za niego ze jedzie do swojej przyszłej zony..powiedział ze zarejestruje mnie jako swoja narzeczone idt ale bedzie lepiej jak ja to zrobie i napisze sama podał mi adres gdzie mam sie zarejestrowac do ich bazy marynarki bo tylko wtedy umozliwia nam rozmowy to ten adres america navy
usnavycareservices@outlook.com…..miałam mieszane uczucia ale napisałam jednak podałam sie tylko za jego dziewczyne-narzyczoną…po jakimś czasie napisał ,że jestem wpisana tam jako jego żona,,,zdziwienie moje było wielkie bo nia nie jestem i a jakiej podstawie…na skypa połaczyli się -rzekomo z tej głownej bazy prosząc abym przesłała im wszystkie swoje dane nazwisko ,adres itd-oczywiscie tego nie zrobiłam bo czytam fora…pisałam do niego o oszytach tutaj internetowych ,zarzeka sie ze nie ma nic z tym wspólnego..wysłał mi swoje zdjecia w mundurze z okretu i swieze z jego urodzin,które obchodził ,,pod wodą,,wszysscy tam w mundurach marynarki wojennej nawet kobieta…jednak dalej nie wierze w ta czysta miłośc-bo skoro jest na badoo iłaczy sie przez internet to dlaczego nie może rozmawiac na skypa??-tłumaczy to przepisami na okrecie podwodnym ze jest na słuzbie a nie turystycznie….skróce to wszystko..nie pisze o pieniadzach ,nic nie che ode mnie tylko pragnie abym zostałam jego żoną i jak przyjedzie na urlop awaryjny(jak dostanie zgode) to szybko chce ślub tutaj…pisałam ze to jest niemozliwe bo go nie znam i nic obiecywać nie będę…jego listy przepełnione sa wielką miłoscia i tym jak i co bedziemy robili w przyszłosci razem…napomknę ,że jest od kilku lat wdowcem 52 lata i ma jedna córkę…nie powiem pisze pieknie ,że wkrecic mozna sie bardzo szybko aż sie sama dziwię-jednak cos mi tu nie gra,ma jedynie mojego e-maila oraz kontakt na badoo…..pisze ze poda mi adres znajomego który tez jest marynarzem ponoć rosyjskim(a słuzy u nich ??)który 2 tygodnie temu poleciał do brazyli i tam poslubił swoja kobiete…ze mogę sprawdzic to…przeciez to nie dowód i moze to byc osoba podstawiona…proszę pomózcie co mam robić???czy to moze byc oszust czy tez prawdziwy zołnierz podczas słuzby..proszę o pomoc..zdjecie jego mogę udostepnić

Do ko123

Mało Ci jeszcze wpisów na tym forum ? – Naiwnych nie sieją, sami się rodzą. Ja od razu po przeczytaniu kilku postów wiedziałam, że mam do czynienia z oszustem.
Albo zakończ od razu tę wątpliwą znajomość, albo jeszcze trochę z pełną premedytacją pociągnij i miej z tego dobry ubaw.

Witam dziewczyny
Zostałam ”zaszczycona” na Sympatii miłością oficera armii amerykańskiej. trochę szybko to poszło, za szybko. Zdjęcia przystojniaka, któremu mało która by się oparła, wdowiec z 14 letnim synem. Po 5 dniach chce się żenić, przenieść do Polski. Poprosiłam go o zdjęcie w mundurze i dostałam…..fotkę przerobioną z jednej z poprzednich (wklejona głowa do jakiegoś munduru). Zapomniałam dodać, że na dniach składa dymisję i zamierza zakończyć służbę.Na FB pod nazwiskiem, jakie podał widnieje rzeczywiście żołnierz amerykański lecz jest młodszy i nie podobny.Wszystko wydało mi się podejrzane i zaczęłam szukać w internecie. Pół soboty straciłam ale było warto. Dowiedziałam się o mafii afrykańskiej podszywających się pod żołnierzy amerykańskich afrykanczyków, wyłudzaczy pieniędzy. Znalazłam stronkę http://www.oszukana.eu. Medal dla tych, którzy ja stworzyli. Tam znalazłam zdjęcia ”mojego” oficera. Oczywiście ukradł je komuś w sieci.Jutro ”mój” amerykaniec składa dymisję, czekam kiedy napisze coś o pieniądzach.Trochę się nim pobawię bo jak widzę to raczej składanie zawiadomień nic nie daje. Na koniec imię i nazwisko jakim się posługuje: DANIEL WILLIAMS z Texasu.