Sibi
Posty: 1186
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 08:56 |
Witajcie dziewczyny
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 888
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 09:13 |
Lene ja? Nieee, ale taka rada dla Wszystkich z żywicielami i szefami się nie dyskutuje
Gosiek wczoraj mi net wyłączyli więc sorry, że tak znikłam bez pożegnania (zapłacony ale tak mi czasem wyłączaja łajzy ).
Wracam do pracy :*
Do usłyszenia dziewczyny!
|
Wróć na górę | |
|
|
Posty: 1467
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 09:37 |
Gosia u mnie dobrze, siedzę i robię projekty co by się wyrobić w terminach
Onaaa
|
Wróć na górę | |
|
|
GosiekOSP
Posty: 790
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 09:50 |
Onaaa – właśnie się zastanawiałam co żeś tak uciekła, ale myślałam, że z podobnego powodu jak w sobotę
Lene – to pracuj Kobieto, pracuj. Ja też do swoich papierów wracam, bo już machają rogami i wołają mnie. Skurczybyki jedne.
Sibi – witaj
|
Wróć na górę | |
|
|
inuska84
Posty: 1959
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 12:21 |
Wszystkie pracują w pocie czoła, a ja sobie zrobiłam przerwę na herbatkę
|
Wróć na górę | |
|
|
Mania97
Posty: 172
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 12:32 |
Dzień dobry wszystkim
Słońce cudownie świeci, mój zielony znowu wyjechał, dzieciaki chore ale i tak mam dobry humor:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Mania97
Posty: 172
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 12:49 |
Ależ tu spokój, wiec trochę się powywnętrzam
Dziewczyny których Zieloni i Bordowi już wyjechali na te długie miesiące – płaczcie ile wlezie, pomoże albo nie.
W każdym razie na spotkaniu z psychologiem w jednostce dowiedziałam się, że jest kilka etapów ”przeżywania” rozłąki od momentu kiedy tylko dowiemy się o planowanym wyjeździe. Otóż nie zapamiętałam większości z tego co było mówione ale dowiedziałam się że etap po wyjeździe, to płacz, zagubienie, totalne rozbicie i dezorganizacja i że trwa od 2 do nawet 6! tygodni. Potem przyjdzie czas ze zorganizujecie sobie codzienność na nowo i będziecie w stanie ”góry przenosić”.
Bo jak nie ma kogoś kto za Was zrobi to trzeba samemu…
Zatem łzy wyschną a Wy będziecie się cieszyć z każdego kontaktu i odliczać dni do powrotu
Mądra jestem bo mój jeszcze w kraju ale wkrótce sama zacznę marudzić…
|
Wróć na górę | |
|
|
Kali22
Posty: 1069
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 12:54 |
madrze piszesz Mania:) ciekawe czy Pani psycholog wspominala o jakis etapach po powrocie z misji:) bo mi sie wydaje ze tez takie mozna wyroznic pytam z ciekawosci:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Mania97
Posty: 172
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 12:59 |
o powrocie powiedziała tylko że może być ciężko w zależności od tego czego chłopaki tam doświadczą.
Dla nas na takie rozmowy przyjdzie jeszcze pora…
Ale pamiętam że jak mąż wrócił z poprzedniej misji to dla niego nic się nie zmieniło i ciągle był taki sam. Nie mam żadnych przykrych doświadczeń. Choć dopiero teraz przyznał się że bardzo się bał czy ja go jeszcze chcę…
|
Wróć na górę | |
|
|
inuska84
Posty: 1959
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:02 |
Ja byłam na takim spotkaniu z panią psycholog i nam (żonom misjonarzy) mówiła tylko, że każdy inaczej przeżywa rozstanie. Takie podziały są sztuczne, jednej pomoże płacz innej co innego. Ważne by przyniosło ulgę
|
Wróć na górę | |
|
|
Kali22
Posty: 1069
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:09 |
mi sie wydaje ze po powrocie bedzie najpierw szczescie bezgraniczne i motyle w brzuchu, spotkania ze znajomymi i rodzina, pozniej to wszystko przeminie zacznie nawet byc meczace wkolko te same pytania i bedziemy chcieli miec po prostu swiety spokoj a pozniej to juz zwyczajna szara rzeczywistosc tylko jak bardzo bedzie szara to juz zalezy od nas:)
wogole to niegrzeczna jestem bo sie nie przywitalam:) witam Was dziewczyny w ten piekny dzionek:)
|
Wróć na górę | |
|
|
inuska84
Posty: 1959
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:11 |
Przede wszystkim to się trzeba będzie na nowo do siebie przywyczaić to będzie najfajniejsze
Witaj Kali
|
Wróć na górę | |
|
|
Kali22
Posty: 1069
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:17 |
inuska moze i najfajniejsze ale tez najtrudniejsze:) ale bez pracy nie ma kolaczy wiec zeby cos miec trzeba sie troche potrudzic:) tylko czasem jak czytam posty IX to martwie sie ze ta misja dopiero wychodzi po czasie a nie odrazu ale jak wiele osob juz pisalo czasem wychodzi na dobre oby tak u nas bylo:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Mania97
Posty: 172
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:18 |
cześć Kali
myśmy przez kilka dni nikomu nie mówili że wrócił i mieliśmy ten czas tylko dla siebie
potem zaczął mnie wkurzać bo znów musiałam po nim sprzątać i całkiem zdezorganizował mi mój poukładany światek
|
Wróć na górę | |
|
|
inuska84
Posty: 1959
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:22 |
Kali, psycholog mówiła, że jesli w związku przed misją źle się dzieje, to nie ma co liczyć, że rozłąka pomoże- wręcz przeciwnie. Zatem misja lekarstwem nie jest na pewno. Jeśli dobrze Wam było przed wylotem i dogadywaliście się to i po powrocie będzie podobnie. Ja pod tym względem jestem nas pewna i mnie to nie przeraża.
|
Wróć na górę | |
|
|
Mania97
Posty: 172
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:26 |
Dziewczyny czy macie dzieci?
bo ciągle nie wiem jak wytłumaczyć 3 letniemu dziecku, zakochanemu po uszy w tatusiu że wyjedzie na tak długi czas i nie będzie można do niego gadać w nieskończoność przez telefon, kiedy tylko się zachce.
Poza tym ona nie ma tyle paluszków żeby policzyć ile dni tatusia nie będzie.
W tej chwili to moje największe zmartwienie…
|
Wróć na górę | |
|
|
Kali22
Posty: 1069
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:29 |
Mania no wlasnie mi tego wkurzania brakuje i to bardzo ^^ smieszne to ale prawdziwe:) ja jestem dobrej mysli bo kontakt jest pod koniec misji naprawde dobry bo siedzi w gazowni ostatnie tyg no i jest duzo milszy niz zawsze normalnie podejrzane to ^^ chce sie chyba podmilic zebym czasem nie zapomniala po niego przyjechac:P a tak na serio co jest nam pisane to bedzie i kropka:) dzisiaj super humorek bo slonce swieci na calego i jest poprostu pieknie ^^
|
Wróć na górę | |
|
|
inuska84
Posty: 1959
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:30 |
Ja nie mam na szczęście takiego problemu. Może inne laski pomogą.. Na pewno na początku będzie ciężko, ale i dziecko się przywyczai.
|
Wróć na górę | |
|
|
Kali22
Posty: 1069
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:32 |
ja nie mam jeszcze dzieci a Twoj problem jest rzeczywiscie powazny bo takiemu malemu dziecku trudno to zrozumiec… hmmm ja nie mam doswiadczenia wiec nie pomoge ale jest na forum napewno wiele dziewczyn ktore maja dzieci w podobnym wieku i juz sie zmierzyly jakos w tym problemem napewno pomoga
|
Wróć na górę | |
|
|
Kali22
Posty: 1069
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:34 |
nic ja uciekam dziewczyny bo czas sie obiadem zajac:) bede do was lukac a za 2 godz do pracy cos czuje ze dzisiaj bede miala powera:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Mania97
Posty: 172
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:39 |
to smacznego Kali
cóż proszę inne dziewczyny o jakąś radę jak tu zajrzą bo wylot się zbliża a ja ciągle nie wiem co robić
|
Wróć na górę | |
|
|
GosiekOSP
Posty: 790
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:41 |
Mania97,
powiem Ci na swoim przykładzie, gdy byłam dzieckiem i Tata wyjeżdżał do pracy za granicę. Rodzice razem tłumaczyli mi i bratu, że Tata wyjeżdża tylko na trochę do pracy, że wróci nim się obejrzymy. Młody był w wieku Twojej córeczki [bo chyba dobrze mówię - masz córeczkę, tak?]. Mieliśmy duże zdjęcie Taty, Mama ciągle z nami o tym rozmawiała. I wbrew wszystkiemu bardzo pomogło samo hasło, że ”Tatuś jest zawsze blisko Ciebie, bo w Twoim serduszku”. Pamiętam też, że zrobili nam kalendarz w kolorowe stworki, z którego odrywaliśmy kartki. Fakt. To zawsze ja nad tym czuwałam, bo byłam starsza, ale Młody się dostosował. Najgorsze były pierwsze dni, a potem wpadł w wir zabaw i tylko czasami pytał, czy Tata zadzwoni i kiedy wróci. Ciężko będzie po rozmowach telefonicznych, ale myślę, że najważniejsze będą Twoje rozmowy z dzieckiem, bo jednak mając trzy latka trochę już rozumie. Nie jestem jednak specjalistką w tej dziedzinie. Piszę tylko jak było u nas, gdy byłam dzieckiem. Pokręcone, co?
Powodzenia.
|
Wróć na górę | |
|
|
alala
Posty: 301
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:42 |
Mania mój maly myśli, ze tata znowu jedzie na poligon (choc i tak nie wie co to jest) i że bardzo dlugo go nie bedzie, ale czasem będzie się widział z tatą przez komputer. Nic wiecej wytłumaczyć mu nie moge bo i tak nie zrozumie. A jak to przyjmie czas pokaże
|
Wróć na górę | |
|
|
Mania97
Posty: 172
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:51 |
Gosiek, ten kalendarz to bardzo dobry pomysł, zrobimy taki wszyscy razem jeszcze przed wylotem.
A z tą widzialnością przez komputer to się nie nastawiam bo poprzednio widzieliśmy się dwa razy w ciągu całej misji jak był w Manas.
|
Wróć na górę | |
|
|
GosiekOSP
Posty: 790
| XI-stki na spokojnie - cz. II Umieszczone: 05.03.2012 13:55 |
Mania – może do końca Mała nie będzie rozumiała sprawy z kalendarzem, ale będzie wiedzieć, że razem to robiliście. A poza tym to z pewnością bardzo mądra dziewczynka
|
Wróć na górę | |
|
|