Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » Obie strony misji, XI zmiana
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152440 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 111 - Strony: [1] 2 3 4 5 - Najnowszy: 10.04.2013 00:45 - czuprynka
Autor Wiadomość

wedrowiec2011

Posty: 7

Witam wszystkich , tych tylko czytających i tych piszących

postanowiłam podzielić się z Wami pewną informacją , która być może pomoże innym dziewczynom czekającym na swojego żołnierza.
Pana X. poznałam na pewnym portalu internetowym kilkanaście miesięcy temu. Odezwał się pierwszy. Co prawda nie miał zdjęcia ale po kilku mailach je przysłał . Bardzo mi się spodobał . Po wymianie wiadomości zaczęliśmy sms-ować aż wreszcie spotkaliśmy się w realu . A wtedy był jeszcze przystojniejszy . Zadurzyłam się jak nastolatka. Kto by pomyślał – ja rozwódka , wiek 30+ , z dziećmi w pakiecie i On – przystojny łysol z fantastyczną , wypielęgnowaną brodą i małym pieprzykiem na lewym policzku. Zaczęliśmy się spotykać coraz częściej . Mówił, że nasze spotkania są dla niego ważne jednak nie mogą być tak częste jakbyśmy tego chcieli, że muszę zrozumieć jego pracę , te ciągle wyjazdy, poligony, szkolenia … Zakochałam się więc rozumiałam… Przeszkadzała mi cisza, która zalegała w telefonie na kilka dni ale … przecież miałam zrozumieć . Po kilku dniach wiadomość „buzior namiętny” – ależ byłam szczęśliwa ! Znów kilka sms-ów , w których nazywa mnie iskierką, jego misiem … I mój ulubiony : „fajnie, że jesteś” .
Taka seria : cisza – mnóstwo miłych wiadomości – cisza , trwała przez kilka miesięcy . Czasem wpadał na krótką chwilę do jednostki , wtedy udało nam się spotkać . Ujął mnie cudowna kąpielą przygotowaną tylko dla mnie . Nie zabrakło wina i świec … Potem piękny poranek u boku faceta, na którym mi zależy . Śniadanie przyniesione do łóżka . Która tego by nie chciała ?!
Gdzieś pomiędzy naszymi rozmowami przebijała się wizja wylotu do Afganistanu. Myślałam: „przecież zależy mi na nim , poczekam… „ . Potem jeden z ostatnich wspólnych wieczorów bo przecież musi się pakować a w jednostce młyn ..
Mija znów kilka dni ciszy w telefonie . Ja piszę niemal codziennie . Nie wiem czy już poleciał czy jeszcze jest w jednostce. Gdzieś kołacze się myśl : „dlaczego nie dzwoni?” . I zaraz jednak przychodzi odpowiedź : „może wyleciał i nie ma możliwości kontaktu, już nieraz tak było . Wtedy mówił, że nie mógł zadzwonić” .
Od jakiegoś czasu podczytuję forum „zAfganistanu.pl” . Pewnego dnia przeczytałam wpis pewnej dziewczyny . Opisywała dokładnie moja sytuację !! Zaraz nasunęło mi się pytanie : „czy to ten sam facet czy tylko zbieg okoliczności?”
Dlatego postanowiłam do was napisać. Może to przypadek? W końcu niejeden żołnierz lecący do Afganistanu ma brodę .Może to tylko moje przypuszczenia ? Przez te kilka miesięcy czułam się kobietą żołnierza. Kogoś wyjątkowego. Kogoś, dla kogo honor, prawdomówność to podstawowe słowa .

Czy się mylę ?

Wróć na górę

nina123-81

Posty: 987

Wędrowiec @

Wróć na górę

inuska84

Posty: 1959

wow dziewczyny: współczuję..

Wróć na górę

inuska84

Posty: 1959

Ja bym proponowałam wspólną zemstę, ale… on może forum czytać… ;)

Wróć na górę

nina123-81

Posty: 987

Co za ehh a ja mialam nadzieje ze to jakis stres przed misyjny i dlatego ten zolnierz sie nie odzywa. Moj Mi mowi ze jestem za bardzo naiwna przykro Mi dziewczyny naprawde.
Inus masz racje moze zemsta

Wróć na górę

wodniczka

Posty: 21

Witam od jakiegoś czasu czytam forum, i dzisiaj patrzę i nie wierzę, znajomy nick, temat znajomy. Wypisz wymaluj moja historia.
Pana X. poznałam na pewnym portalu, zagadał do mnie pierwszy, byłam z innego miasta niz on, ale napisał że niedługo w moim mieście będzie na szkoleniu. O super, nie miał zdjęcia więc poprosiłam o przysłanie. Otwieram pocztę, kurcze jej no niemożliwe taki przystojniak i ja 40+. Marzenie. Na mundurze nazwisko, przegląd netu- misjonarz, jej ile wywiadów, ”szycha”, jej dla mnie niemożliwe, muszę go poznać na żywo. Jedzie na szkolenie, wyrwie się z niego żeby się ze mną spotkać.
Jest zapoznawczy pocałunek i jestem roztopiona. Kurcze………. ale facet.
No nic szkolenie się skończyło wrócił do siebie. Ja zadurzona sms poranny, wieczorny. Na 5 mioch sms 1 od niego ale jaki ”buzior namiętny kochanie”, ”iskierko całusy”. Jej i znów marzę, a on jak juz cos napisze to tylko zabiegany jestem, szkolenie, poligon. Ale tłumaczy taka praca, rozumiem, za chwilę wylot, dużo szkoleń. To przecież oczywiste, tak musi być. Przecież wróci z pół roku i będzie tylko mój.
Będę czekać, bo wmawiam sobie dla takiego faceta warto.
Czy nasze historie nie są podobne?
Czy my nie piszemy o tej samej osobie?
Ile jest tych jedynych?

Wróć na górę

Sura

Posty: 170

wedrowiec2011 – masz mail na priv

Wróć na górę

takajak

Posty: 595

Kobiety to mają niewygórowane wymagania co do partnerów życiowych: żołnierz i wolny, a potem płacz i lament, że mnie oszukał.

Wróć na górę

wodniczka

Posty: 21

No i w końcu sie doczekałam wiadomości od wedrowiec2011
No niestety imię, nazwisko, stopień, jednostka, wszystko to samo, czyli jednak to ta sama osoba, :( .
I żeby było jasno z nami spotykał się w tym samym czasie, te same smsy, mniej więcej o tych samych porach dnia.
P.S. Sura sprawdź pocztę, może chociaż ty powiesz że jednak to nie ten Twój.
I jeszcze jedno mnie mówił że rozwodnik, dziewczyny mam nadzieje że wśród XI nie ma jego żony. :(

Wróć na górę


Posty: 1328

cud miod i malinka.

Wróć na górę

pathh

Posty: 1104

brak słów.

Wróć na górę

wodniczka

Posty: 21

tuska120 czy Ty tu może widzisz swoją historię????

Wróć na górę

Ewelina

Posty: 235

w glowie mi sie to niemiesci.

Wróć na górę


Posty: 1328

Wykasowałam tego posta bo zle nicka przeczytałam i pisałam do innej osoby:P,Wodniczka nie nie to nie moja bajka.

Wróć na górę

wodniczka

Posty: 21

Cieszę się że nie jesteś bohaterką tej bajki, bo żadna z nas nie zasługuje żeby grać w tej bajce ale cóż tak się stało, na szczęście dla mnie, wiem że nie mam na kogo czekać, w sumie dobrze się stało.

Wróć na górę

anytram2

Posty: 1596

Hej

Jak byłam na forum IX zmiany. Pewnego razu też pojawiła się dziewczyna i pisała, ba bardziej nas ostrzegała przed jakimś podrywaczem z portalu i że to może być mąż którejś z nas. Dokładnie już nie pamiętam bo trochę czasu minęło. Ale też podobna sytuacja. Że poznali się na forum itd.

Współczuję wam dziewczyny, ale czasami trzeba być bardziej ostrożnym niż się wydaje tym bardziej, że poznaje się faceta na portalu internetowym. Uwierzcie mi, pełno mundurowych się roi.
A większość ich robi to dla zabawy i opowiadają sobie potem między chłopakami co, gdzie, kiedy, i jak. Ot to taka brutalna rzeczywistość

Wróć na górę

wodniczka

Posty: 21

Bardzo bym chciała aby dowiedział się, że się poznałyśmy.
My “jego” Kobiety.

Wróć na górę

Ewelina

Posty: 235

Przykro mi tych ktore to spotkalo;(jak bym go dopadla to bym mu tak nakopala do du…ze moze wkoncu by sie opamietal ze swoja glupota.

Wróć na górę

Marta2483

Posty: 2902

hej dziewczynki… tak was podczytuje i w glowie mi się to nie mieści.. jak można być tak bezduszną osobą…

wodniczka
piszesz, ze chciałabyś by się dowiedział, ja chciałabym w waszym imieniu byście go dorwały i sie z nim rozprawiły wszystkie tak jak na to zasługuje… powinni ujawniać publicznie jego wizerunek, żeby więcej osób się na niego nie natknęło…

Wróć na górę

widmonka

Posty: 666

dziewczyny jesteśmy z Wami.. to jest nie do opisania….

Wróć na górę

monia83

Posty: 1242

…a może on wcale żołnierzem nie był tylko się podszywał…

Wróć na górę

wodniczka

Posty: 21

Monia
Na Rynku był, w mundurze, to chyba jednak żołnierz.
A poza tym to nie była znajomość tylko wirtualna, realna też.

Wróć na górę

Sura

Posty: 170

wodniczka – niestety Twoja bajka to i moja bajka …

możemy pogadac na privie ?

Wróć na górę

wodniczka

Posty: 21

Oczywiście podam ci gg ale na priv.

Wróć na górę

wodniczka

Posty: 21

Zdjęcia mamy i nie tylko.
imie, nazwisko, stopien, jednostka, adres, pesel.
Dziewczyny my naprawdę o nim duzo wiemy,ale widać żadna z nas nie znala go naprawdę.

Wróć na górę
[1] 2 3 4 5