kornelia...
Posty: 413
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:30 |
To,żadna wścibskość lamelka Tak, mieszkamy od siebie tylko niecałe 3 km.Zdecydowanie za blisko,aczkolwiek moja teściowa była u nas dopiero 4 razy odkąd mieszkamy razem,a mieszkamy od 2007…Jak ich zaprosiłam to powiedziała,że to za daleko dla niej,i nie żartowała.
A gorsza?Hmm,bo to ja namawiałam Mundurka na pracę w wojsku i nie potrafiłam Go zatrzymać przed wyjazdem.Według niej powinnam Mu zagrozić rozwodem…Ciężki temat kochana ;(
|
Wróć na górę | |
|
|
koteczek
Posty: 835
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:33 |
Ona już mi gipsior ściągnęli i tylko stabilizator jest
Behatko papatki
Kornelia moja ex teściowa też zatruła mi życie a przyszła prawdopodobna mieszka 40 km od nas a super z niej babka, nie wtrąca się i chwała jej za to
skoro tylko 4 razy u Was zawitała to niech idzie w piz** , nie gadałabym z taką panią, sama też bym zrezygnowała z wizyt w sumie taka sama daleka droga
|
Wróć na górę | |
|
|
Angelka
Posty: 293
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:35 |
Dobry wieczór Kochane!
Widzę, że temat numer 1 to smutki… Kurde, co nas wszystkie naszło!? Ja też ostatnio nie radzę sobie z głową. Nie daję po sobie znać, ale co się dzieje w serduchu to jeden Bóg wie. Moja córcia już drugie urodziny będzie obchodziła bez tatusia. Na pierwszych tatuś był na poligonie, teraz ta misja. Swoje okrąglutkie urodzinki mężuś też będzie świętował w gronie swojej drugiej rodzinki – kolegów z pracy, między innymi waszych mężów. Co poradzisz na to… Nic. Będziemy sobie odbijać po powrocie.Jak nam się skumuluje tyle imprez na raz to będzie dopiero wesoło. Jedyne co mnie cieszy to to, że po powrocie mężuś będzie miał dłuuugi urlop.
Kornelia, czy Twoja teściowa ma pretensje do Ciebie o to, że jej syn pojechał na misję? Bezczelna baba! Chociaż nie wiem, co moja myśli na mój temat. Też pewnie tam przekręca w głowie: “Nierób je..y, wysłała mojego synka na wojnę”. Ale mieszka od nas bardzo daleko, zresztą tak samo jak i moi rodzice, no i w sumie mało kiedy ma okazję się wtrącić.
|
Wróć na górę | |
|
|
kornelia...
Posty: 413
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:37 |
Koteczek,ale w naszym przypadku chyba odległość nie miałaby większego znaczenia.Ona potrafi mnie “naprostować” codziennie przez telefon. A jeżdżę tam bo Mundurek prosił,żeby Mały miał kontakt z dziadkami…
_______________________________________
Angelka dokładnie…Uważa,że gdybym Mu stanowczo zabroniła to na pewno by nie pojechał.Laski wam nie muszę tego tłumaczyć.Zatrzymać żołnierza-jaaaaassssne…
|
Wróć na górę | |
|
|
ona.
Posty: 345
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:39 |
Jeszcze co do świętowania, Moje urodziny,imieniny,Walentynki,mimo że moje kochanie było nie tak daleko to jednak byliśmy osobno.Takie nasze życie kochane dziewczynki.
|
Wróć na górę | |
|
|
koteczek
Posty: 835
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:39 |
Kornelka zablokuj ją w telefonie niech z poczta gada jak lubi a straszyć sama mogła np. jak pojedziesz to Cię wydziedziczę Serio nie rozumiem takich ludzi
|
Wróć na górę | |
|
|
lamelia
Posty: 988
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:41 |
Oj, Kornelka
Dobrze przedtem napisalaś…..życie…
Bo nigdy nie może byc tak, że dogodzimy wszystkim, zwłaszcza całej Rodzinie.
Zawsze jest jakieś ”ale”.
Ja się już nauczyłam, że najważniejsi zawsze dla siebie jesteśmy MY. Zielonek mnie tego nauczył, bo ja zawsze miałam w głowie opcję: a co ludzie powiedzą, co na to rodzina ?
Był okres czasu, kiedy się tym martwiłam, bo liczy się opinia…
Teraz jest inaczej, albo się wszyscy się pogodzą z naszą decyzję, albo nie. Trudno.
Ja też nauczyłam się szanować czyjeś decyzje, choć czasem z trudem mi to przychodziło. Ale to ICH sprawa.
Żyjemy bez ślubu, oj, ile się nasłuchaliśmy
A teraz, już nikt o tym nie wspomina ( no dobra, nasze mamy wspominają, ale im się wybacza )
Ale dobrze wiem, łatwo się pisze, inaczej w realu.
Na szczęście z Moim Zielonkiem bez słów się rozumiemy, i jakoś nadajamy na tych samych falach.
Z jego Rodziną mam dobry kontakt, ale też bardzo odległy w km, więc też to pewnie inaczej wygląda.
Głowa do góry, i cyc w przód ( któraś to wcześniej napisała, strasznie się mi to spodobało )
|
Wróć na górę | |
|
|
kornelia...
Posty: 413
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:43 |
Koteczek ja też nie rozumiem a znam kobitę 12 lat.Ale sama wiesz jakie potrafią być relacje synowa-teściowa.A moja potrafi wbić szpilę oj potrafi…
__________________________________________
Lamelka i problem kochana w tym też,że Mundurek zawsze stoi po mojej stronie i raczej od jakiegoś czasu teściowa nie ma na niego wpływu.Dlatego uważa,że to ja powinnam decydować za Niego.Normalnie jakby był co najmniej dzieckiem…Wychowała cudownego człowieka i chwała jej za to,ale inne rzeczy powinna już dawno zostawić w spokoju.
|
Wróć na górę | |
|
|
Angelka
Posty: 293
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:43 |
Taaaa, straszyć. Mój by powiedział: ”Proszę, droga otwarta.” Moja teściowa do ostatniego się nie wypowiadała na temat wyjazdu, wierzyła, jak i ja, że zielonek się rozmyśli i nie pojedzie.
|
Wróć na górę | |
|
|
koteczek
Posty: 835
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:48 |
Angelka mój powiedział tylko ciąża może zmienić moje zdanie co do wyjazdu szkoda że powiedział mi o tym tydzień przed AFG
Kornelka ty musisz to załatwić po powrocie Zielonka, pogadać z nim o relacjach z jego matką. Teraz to nie czas na to.
|
Wróć na górę | |
|
|
Angelka
Posty: 293
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:53 |
Koteczek, faktycznie szkoda, że tak późno Ci o tym powiedział.
Mogliście zadziałać wcześniej
Ale nie jedną taką dziewczynę znam, co urodziła po wyjeździe chłopa. Kurcze, i tak sobie nieraz się zastanawiam, jak ja bym sobie poradziła w takiej sytuacji? Nie wyobrażam sobie tego dnia bez sprawcy.
Fajnie jak jest zgrana rodzinka, każdy jakoś pomoże, jak wiedzą kiedy się narzucać, a kiedy dać odpocząć od siebie.
|
Wróć na górę | |
|
|
lamelia
Posty: 988
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:53 |
Kornelka, wiesz co….
To z lekka olej teściową.
Jak dasz radę, to wytrzymaj jakoś do jesieni, a potem wraca Twój Zielonek, i razem na pewno coś wymyślicie.
Kurczę, przecież teraz, jak nie jest lekko, nie może być ona dla Ciebie dodatkowym zmartwieniem.
No nic, kobita jest z innej epoki i w inny sposób była wychowana, i może teraz próbuje to egzekwować od Was.
I padło na Ciebie.
Jakiś sposób trzeba na nią znaleźć.
Przecież niech każdy żyje swoim życiem
|
Wróć na górę | |
|
|
kornelia...
Posty: 413
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 22:57 |
Koteczek Mundurek o tym doskonale wie ponieważ temat jest ”żywy” od 2007.Rozmowy nic nie dały(w sensie z teściową). To typ człowieka,który i tak wie swoje.A,że teściowa gada co jej ślina na język przyniesie to nawet mój Mundurek jej nie przegada.Próbował i za często kończyło się to spięciami.Dlatego ja dopóki daję radę to jednym uchem słucham co gada,a drugim mi ucieka No tylko czasem mi ciśnienie rośnie.Gadam jej co o tym myślę i mam w głębokim poważaniu i jej i kogokolwiek zdanie na temat mojego związku z Mundurkiem i naszych decyzji.Jak narazie tylko ona nam żyć nie daje.
Ale laski nie oszukujmy się-dla niewtajemniczonych to tylko duża kasa.A to,że nasze dzieci wychowują się bez ojców,że oni tam nie leżą i odpoczywają,że my zostajemy tutaj same z obowiązkami jest mało ważne.
|
Wróć na górę | |
|
|
koteczek
Posty: 835
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:00 |
Angelka a po co mi on tam wtedy, jeszcze by zemdlał i guza sobie nabił, buźkę uszkodził i byłoby że to moja wina
Dobra Kornelka i Rysica nie płakamy zawsze może być gorzej
żegnam się czule
——————-
Kornelka jak mnie ząb bolał to go wyrwałam jak Zielonek zna temat i rozumie to niech odizoluje Cię od próchnicy
|
Wróć na górę | |
|
|
lamelia
Posty: 988
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:01 |
I tak trzymać Kornelka
A to która misja Twojego ?
Bo się mi nie zapamiętało, jeśli pisałaś.
________________________
Koteczek, ja to bym chyba chciała swojego “wtedy”.
Byłoby się na kim wyżyć.
Ale tylko gdybam, tak raz rozmawialiśmy o dzieciach….twierdzi, że chce być, i oczywiście byleby dzidziuś zdrowy, ale mógłby być syn Tak na dobry początek
|
Wróć na górę | |
|
|
kornelia...
Posty: 413
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:03 |
Lamelka “z innej epoki” hmmm chyba trafnie to ujęłaś Ja wiem,że to jej syn i na pewno martwi się o Niego na swój sposób,ale do cholery!Przecież ja Go nie spakowałam i na siłę tam nie posłałam!Ona nie może pojąć,że takie decyzje podejmuje się RAZEM. A na dodatek przegadać jej,że “ciągnie wilka do lasu” (jak stwierdził mój Mundurek) graniczy z cudem.Mundurek mi kiedyś powiedział-Kochanie,cywil żołnierza nie zrozumie…
_______________________________________
Trzecia misja lamelka.
|
Wróć na górę | |
|
|
Angelka
Posty: 293
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:05 |
Kornelia, mi już nie jedna osoba powiedziała, że ”jakby mój mąż nie był taki pazerny, to by był w domu, córka nie tęskniłaby za ojcem, ja za mężem, nie mielibyśmy problemów żadnych. Normalnie gotuje się we mnie wszystko.
|
Wróć na górę | |
|
|
lamelia
Posty: 988
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:05 |
I święta racja !
Cywli żołnierza nie zrozumie.
__________________________
Angelka, skąd ja znam te teksty..
No jak Wam tyle kasy potrzeba… to jakieś wyrzeczenia muszą być.
I po co ON leciał ?
I na … mu ta misja?
i tak dalej
zresztą, dalszy ciąg dziwnych pytań znacie z autopsji.
|
Wróć na górę | |
|
|
kornelia...
Posty: 413
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:09 |
Koteczek uwielbiam cię za te stwierdzenia Banan się pojawił
Angelka o pazerności też słuchałam,ale szybko sprawę ucięłam i narazie mam spokój.Normalne,że po kątach gadają,ale gadać będą i to jest pewne.Tego nie zmienię.Ja mam tylko teściową jeszcze do ”uspokojenia” ,ale coś się nie chce poddać.
|
Wróć na górę | |
|
|
Aga.24
Posty: 1274
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:15 |
Witam wieczorową porą:)))
Jane nas podczytuje, ale ja jako dinozaurzyca nr …. powiem o teściowych tylko tyle, co napisała już tu któraś:))) Kornelko nikt nie ma prawa się do Was wtrącać, Twoja teściowa jest typem dyktatora, ona dyrygowała mam wrażenie w tym domu i próbuje to robić dalej. Skąd wiem, sama mam taką, mieszka po drugiej stronie ulicy, rozwaliła mi małżeństwo, bo kocha swoje dzieci głupią miłością nie pozwalając im dorosnąć. Nie wolno jej na to pozwolić, więc wpuszczaj jednym uchem, wypuszczaj drugim, a rób swoje:)))
Wiecie, jest takie przysłowie arabskie, może przekręcę, ale sens jest taki, że matka chowa syna, żeby wyrósł na mężczyznę, ale jak już dorośnie, to musi decydować sam.
Mam dorosłych synów, staram się tego trzymać i tak mi daj Bóg, żeby żadna dziewczyna na mnie nie narzekała, bo chcę być dobrą teściową (hahaha). Ja przecież zawsze pod prąd i zawsze inaczej;) Taki mój urok, uffff, ale się wygadałam:)))
Bynajmniej wracając do tematu, to dla Twojego zdrowia psychicznego ogranicz kornelko kontakty z teściową, jak trzeba zablokuj telefon, a jak Twój wróci, to będziecie znów ją częściej odwiedzać, ale już będziesz z nim, on nie da Ci zrobić krzywdy i powie matce to, co Tobie było by niewybaczone:)
A smutaskom paluszkiem nu-nu , dziewczyny, nie poddawać się, już połowa za Wami:))) Zleci jak z bicza trzasł, zobaczycie:)
Pozostanę chwilkę na warcie, więc jak któraś mi potowarzyszy, to będę bardzo wdzięczna;)
|
Wróć na górę | |
|
|
kornelia...
Posty: 413
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:19 |
Aguś staram się tak robić i czasem się udaje,ale jak kłopotów pojawi się więcej to jedno jej zdanie wystarczy żeby mnie znokautować.Wiem,że to przetrwam bo dajecie mi siłę dziewczyny
Laseczki dziękuję,że jesteście.Wygadałam się,wyżaliłam,dostałam cenne rady i wsparcie i teraz uciekam do łóżeczka
Kocham WAS :* DZIĘKUJĘ
|
Wróć na górę | |
|
|
Aga.24
Posty: 1274
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:20 |
Na podsumowanie słowa mistrza:
”Ludzie zawsze gdzieś na siebie czekają,
czy to na środku pustyni, czy w wielkim mieście.
Gdy ich drogi się przetną, a spojrzenia spotkają, przeszłość i przyszłość tracą znaczenie.
Istnieje tylko ta jedna jedyna chwila i niesamowita pewność,
że wszystko, co na niebie i ziemi, zapisane zostało tą samą Ręką.
To Ona powołuje do życia Miłość i dla każdego człowieka, który pracuje, odpoczywa i szuka szczęścia na tym świecie, stworzyła bratnią duszę.
Bez tego straciłyby sens ludzkie marzenia.”
Paulo Coelho
Uwielbiam go, choć ”Pielgrzyma” nie zdołałam doczytać do końca, no cóż , może kiedyś?
|
Wróć na górę | |
|
|
lamelia
Posty: 988
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:22 |
Aga, witaj
Nie uwierzysz, po pracy pojechałam na zakupy, i co ??
Jak automat wskoczyłam na dział jarzynki – warzywa, i oczywiście cały Twój asortyment z drinków wskakiwał do mojego wózka
I tak sobie wtedy o Tobie pomyślałam
Hmmm, a z tym tekstem o teściowych to się zgodzę w 100%
Co niektóre kochają swoje dzieci chorą miłościa, a potem nagle zdziwko ?
Moja była teściowa…..obym jej nigdy nie spotkała na swojej drodze !
___________________________________________________
Aga, ja też Go uwielbiam !
Paulo Coelho – mistrz słowa
|
Wróć na górę | |
|
|
Aga.24
Posty: 1274
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:24 |
Kornelko – przetrwasz, bo jesteś mądra, mądrzejsza od niej i nie bierz tego do serca. Może babka chce być po prostu zauważona? A może nie zdaje sobie nawet sprawy, że przez swoje klepanie, co ślina na język przyniesie robi komuś krzywdę.
Moja też jest przekonana, że robiła i robi dobrze, ale mnie to już nie obchodzi, robię swoje i jestem szczęśliwa:)))
I jestem z Tobą całym serduchem, przecież wiesz, a jak coś, to pisz na gg, zawsze jestem do Twojej dyspozycji:)
——————–
lamelko do usług, ja też zaopatrzona i drinki będą weekendowe:) Bardzo się cieszę, gdy mogę pomóc:)
|
Wróć na górę | |
|
|
kornelia...
Posty: 413
| XI-stki na spokojnie - cz. III Umieszczone: 29.06.2012 23:28 |
Aguś jak będę łapać kolejnego dołka z jej powodu to na pewno się odezwę :*
A teraz już naprawdę uciekam.
Mundurkowych snów Kobietki
P.S. Koteczek,Lamelia,Aga.24,Angelka,Behatka dziękuję jeszcze raz za wsparcie.Jak którąś pominęłam to przepraszam :*
|
Wróć na górę | |
|
|