MALENSTWO
Posty: 1138
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 00:08 |
Hi hi hi znalazłaś
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1342
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 00:09 |
To Cię dobrze znalazłam . My o tym samym imieniu razem się powinnśmy trzymać …
|
Wróć na górę | |
|
|
MALENSTWO
Posty: 1138
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 00:10 |
Szkoda tylko że dwa różne końce Polski
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1342
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 00:12 |
Fajnych chłopaków masz . Dobra lecę włosy wysuszyć zostało mi jakieś kilka min … Tak, że się na razie żegnam .
Trzymajcie się dzielnie …
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1342
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 00:13 |
Nom szkoda szkoda, ale może w Wawie niedługo będę więc kto wie ???
|
Wróć na górę | |
|
|
MALENSTWO
Posty: 1138
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 00:14 |
Czytałam, ale ja do Wawy mam kawałek…
Dzięki
PAPA Miłej randeczki Ja zaraz spać uciekam
|
Wróć na górę | |
|
|
DIANA
Posty: 1200
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 11:08 |
Witajcie
http://demotywatory.pl/3956918/Na-Halloween-przebiore-sie-za-okres
… i uważajcie
Pozdrawiam
|
Wróć na górę | |
|
|
emeralda86
Posty: 699
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 11:13 |
Dzień dobry XI Widzę, że powroty już pełną parą ruszyły:) Cieszę się bardzo, że większość z Was na już swoich Zielonków przy sobie, a tym co dalej czekają życzę wytrwałości:) Anusiak bardzo przykro mi, że tak się stało, przesyłam przytulaska, trzymaj się Słoneczko:*
Co prawda mój Zielonek od ponad 3 tyg jest już w domu, tyle że,to nie jest już ,,mój Zielonek” Nie pisałam Wam nic, ponieważ nie byłam w stanie, musiałam sobie choć troszkę wszystko pookładać. Moje szczęście trwało tydzień, po czym po szczerej rozmowie okazało się że te pół roku odmieniło jego stosunek do mnie- to tak w dużym skrócie. To był dla mnie ogromny szok,w jednej chwili mój cały świat został wywrócony do górny nogami, był wielki ból, łzy i rozpacz. Na początku próbowałam walczyć o ten związek,bo nie ukrywam, że nadal kocham mojego Zielonka,i tak szybko nie wyrzucę go z mojego serducha ale do tanga trzeba dwojga, dlatego poddałam się, bo bez sensu jest być z kimś kto nie kocha, kto po 2 latach mówi, że nie widzi sensu dalszego wspólnego życia …
Powiem Wam, że dziwnie się czuje, nie ma go przy mnie,rzadko się odzywa a mi się cały czas wydaje, ze to normalne, przez pół roku tak było i teraz mam wrażenie, że on dalej jest w Afganistanie:(
Nie czuje do niego żadnej złości, czy też nienawiści, mam tylko ogromny żal za te pół roku, za czas jego misji… Pewnie jak większość z Was, ja też pamiętam każdy tydzień jego pobytu w Afg,była to moja pierwsza misja i dlatego nie był to dla mnie łatwy czas. Ciągły lęk, strach, nieprzespane noce, i łzy kiedy telefon zbyt długo milczał, bałam się każdego dnia, bo nie wiedziałam co mi przyniesie, martwiłam się jak nigdy o nikogo…W głowie ciągle mi siedziało jak niebezpieczną funkcję tam wykonuje, dlatego gdy w telewizji słyszałam słowo Afganistan serducho od razu szybciej biło a oczy robiły się mokre..Wiedziałam, że jakby mu się coś stało to bym chyba tego nie przeżyła…
Łzy leją mi sie po policzku jak przypominam sobie ostatnie tygodnie przed przylotem…. To był najbardziej wyczekiwany czas tej misji, cieszyłam się jak dziecko, było wielkie szykowanie, sprzątanie i cała radość, której nie da sie opisać… Byłam taka szczęśliwa, że wraca, pamiętam jak odliczałam godziny a później minuty do powrotu… Nie zapomnę nigdy tego uczucia gdy stałam pod jednostką i czekałam, aż wyjdzie, albo chwili gdy go zobaczyłam po pół roku, gdy się do niego przytuliłam, wtedy czułam się naprawdę szczęśliwa i pomyślałam, że warto było czekać tyle czasu na taką chwile. Myślałam,że październik będzie jednym z najszczęśliwszych miesięcy w moim życiu, płakałam ze szczęścia jak napisał że już wylądował w Polsce… no i moje szczęście trwało tydzień… Tak jak wiele z Was odliczałam każdy dzień, każdy dzień skreślałam w kalendarzu i cieszyłam sie z upływającego czasu, z nadzieją czekając na jesień, która miała przynieść mi wiele radości a przyniosła łzy…Pół roku był moim marzeniem, tęskniłam, śniłam o nim, moje życie kręciło się wokół niego i całej misji no i po 7 dniach czar prysnął… Pozostał wielki ból i rozczarowanie..
Czasami nachodzą mnie myśli co zrobiłam źle, może za dużo się czepiałam , za bardzo marudziłam, bo wielu spraw i rzeczy nie potrafiłam zrozumieć, ale gdzieś tam dociera do mnie, że po prostu nasz związek nie zdał próby czasu, że uczucie było za słabe…. Tylko strasznie ciężko przyjąć mi to do wiadomości,przez pół roku żyłam marzeniami o tym jak cudownie będzie po powrocie, jak cudownie będzie się wtulić i zasnąć przy tym jedynym…
No ale w życiu nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli… Tylko strasznie mi żal, że nam nie wyszło:(
Przez te pół roku wiele się nauczyłam, dostałam lekcje od życia której pewnie długo nie zapomnę…Na zawsze pozostanie mi sentyment do wojska i munduru a słowo Afganistan zawsze będzie budziło we mnie ogromne emocje…
Chciałabym jeszcze podziękować wszystkim kobietkom za wsparcie jakie dałyście mi podczas tej misji: Fanko, Koteczku, G.Jane, Lamelko,Marti, Sylwia, Mahdziunia, Bebe, Bombelku, Mefi( słoneczko Ty moje), Limonko, Andromedo, Aga24, Kika,i wszystkie kobietki, których nie wymieniłam dziękuje Wam za te pół roku, dziękuje,za wsparcie na forum,za to że służyłyście wsparciem i dobrym słowem zarówno podczas misji jak i po powrocie, gdy przyszły u mnie te gorsze chwile, bo bardzo mi pomogłyście w tych ostatnich dniach… Nie żegnam się z Wami bo myślę, ze będę tu czasami zaglądała, w końcu któraś z Was powiedziała kiedyś ze XI jest się do końca życia:)
|
Wróć na górę | |
|
|
anusiak
Posty: 1615
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 11:57 |
Emeralda tak mi przykro…, ale jesteś silną XI i dasz radę !!! Jakby co to pisz na priva;)…
Zresztą popatrz na moją historię…, szydło wyszło z worka wczoraj…,
|
Wróć na górę | |
|
|
MALENSTWO
Posty: 1138
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 12:08 |
Helloł
Emeralda, przykro się czyta, że kolejny związek nie przetrwał misji. Zwłaszcza taki który chwilę trwał wcześniej. Wiem, że teraz jest ciężko…Ale, ból i żal kiedyś minie i na całą historię spojrzysz inaczej
|
Wróć na górę | |
|
|
agnieszka1
Posty: 85
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 12:21 |
Witam mam takie pytanie moze któras z wam bedzie w stanie mi na nie odpowiedziec jestem z XII i tak sie zastanawiam czy jest sens jechac po meza na lotnisko bo on mi powiedział ze i tak ze mna nie wroci bo bedzie miał przy sobie bron i najpierw do jednostki jada ja zdac wiec sie zaczelam zastanawiac czy tam na lotnisku wogule bedzie mozliwosc zeby sie z nim zobaczyc czy oni odrazu sa przetransportowani do jednostki? Jest to nasza pierwsza misja o wielu sprawach nie mam zielonego pojecia prosze doradzcie… Wiem ze dla mnie to dopiero poczatki ze do powrotu jeszcze daleko
|
Wróć na górę | |
|
|
Zapałka
Posty: 261
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 12:43 |
Agnieszka1 twoj zielonek ma racje, nie ma sensu gonic na lotnisko, jest dokladnie tak jak on mowi, lepeij odebrac go z jednostki jak juz sie ze wszytkiego rozliczy, klika godzinek nie zrobi wiekszej roznicy..
Emeralda86, kurcze wielka szkoda, ale nie chce ci robic nadzieji, ale czasem bywa tak, ze mija troszke czasu i ze tak to ujme wraca wszytko na wlasciwe tory, u mnie tak wlasnie bylo,
co do wiecznego czepialstwa, hmm tego wlasnie musialam sie nauczyc… nie bylo latwo… ale..
teraz jest miedzy nami mam nadzieje ze ok
A co do mnie… zolniezyk wczoraj wyladowal, i jeszcze sie nei zdążył odezwac ze w ogole jest… hehe, jest tak pochloniety rodzicami, kumplami, sprawami roznymi podejrzewam.. ale nie marudze… poczekam na swoja kolej, byla ona ustalona juz przed wyjazdem… jestem cierpliwa a przynajmniej tak sobei wmawiam
|
Wróć na górę | |
|
|
emej90
Posty: 1295
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 13:09 |
Witam!
To się porobiło…. Cóż mam napisać… SIŁY Wam życzę dziewcyznki
Dziś szczególny dzień więc przesyłam piosenke może Wam się spodoba http://www.youtube.com/watch?v=gYMSMDb86bo
|
Wróć na górę | |
|
|
mahdziunia
Posty: 1267
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 14:02 |
Witajcie!:)
Ja swojego mam od wczoraj!:)Jest cudownie!:)
Ciesze się że misja się już skonczyła!:)nie było tak .żle…!przyznam..:):)
Nie wolno sie poddawać bo jesteśmy naprawdę sline czasem sobie nie zdajemy z tego sprawy!:)!
Dziękuje szczególnie sylwi!:)za wszystko i pamiętaj Kraków dalej czeka!:)
Reszta dziewczyn dziekuje za wsparcie rzucanie kaloszami granatami itp:):)Fanko Tobie też dziękuje!:)
Esmeraldka- współczuje ale trzymaj się !jesteś twarda babką!:)
załączam wam linka z wczorajszego lądowania!:)samolotu:)
który był w Kronice krakowskiej…
http://www.tvp.pl/krakow/kronika/wideo/31-x-2012-godz-1830/8969337 ———>12 minuta materiału:)
Mimo że misja się dla mnie zakończyła dalej zaglądam do Was!i was podczytuje!:)
Pozdrawiam serdecznie!wszystkie XI!!!:):):)
|
Wróć na górę | |
|
|
emeralda86
Posty: 699
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 14:06 |
Zapałka u nas już nie ma szans żeby wszystko wróciło na właściwe tory, bo mój jest pewien swojej decyzji, także nie łudzę się, że będzie dobrze…
Maleństwo wiem, że czas leczy rany i za jakis czas bedzie lepiej, ale jak na razie Zielonek siedzi w mojej głowie, sercu i we wspomnieniach….. No i co powiedzieć ciężko jest…
Ale ktoś kiedyś powiedział, że nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, także czekam na lepszy czas;)
Zapałka super, że Twój już jest w Polsce, teraz tylko czekać na spotkanie:)
Anusiak własnie czytałam wczoraj Twoją historię i po prostu brak mi słów, bo nie rozumiem dlaczego faceci tak postępują, w głowie mi sie to nie mieści… Dobrze że sztdło wyszlo z worka bo szkoda Twojego czasu.. Ale trzymaj się kobietko, bądź dzielna:*
|
Wróć na górę | |
|
|
anusiak
Posty: 1615
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 14:21 |
Emeralda ja się trzymam, dzięki za słowa otuchy, u mnie jest tak…
“…życie mnie przeczołgało, a ja jak ten czołg… gąsiennica w ruch i do przodu!!!!!…”
Ta historia mnie tak łatwo nie złamie, ale jest ona też tutaj opisana ku przestrodze dla innych…
———————————————————
Emej piosenka zaje…fajna…. pozdrawiam Cię cieplutko i daj znać na priv co z pracą…
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1342
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 16:28 |
Dobry dzień .
Ja po małej objazdówce. Jeszcze w jedno miejsce lecę i na dziś laba .
Kobietki trzymajcie się raźnie .
Syluś gartulacje wytrwałości czekam na dalsze relacje …
|
Wróć na górę | |
|
|
Zapałka
Posty: 261
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 16:44 |
emeralda ja tez byłam pewna ze juz nic z nas nie bedzie i bylam pewna swojego wyboru… az tu nagle po roku pstryk i ….
mahdziunia… dzieki za kronike, i nawet moj sie tam załapał.. 13.27. stoi mistrz drugiego planu i gapi sie z jakimis dokumaentami wprost w kamere, buahhah ale jaka ma dziwną mine
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1342
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 17:03 |
Kobietki mam pytanie do tych, których Panowie jeszcze nie wrócili czy oni już wszyscy są poza G. Czy może jeszcze któraś rotacja siedzi tam i dopiero szykują się do drogi po bazach???
________________
Zapałka nie na darmo mówią, że nadzieja umiera ostatnia …
|
Wróć na górę | |
|
|
Zapałka
Posty: 261
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 17:08 |
Marti wiec dowod ze wyladował juz jest, ale kurna jakos nie spieszy mu sie mnie o tym poinformowac, kumam ze nie ma komorki, ale bylo by milo gdyby nie zapaomnial o mnie
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1342
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 17:15 |
Zapałka to trzeba będzie się upomnieć po spotkaniu bo do tego czasu już telefon to na pewno ma . Oj z tymi facetami z nimi źle bez nich jeszcze gorzej . Chodź ja ostatnio nie narzekam Wojsko mnie rozpiezcza i dziś znowu randeczka …
|
Wróć na górę | |
|
|
mahdziunia
Posty: 1267
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 17:17 |
Mojego też widać i najlepsze jest to że!wtedy jak szli a wylądowali o 9 rano …to dopiero 9.30 dostałam smsa wylądowałem:)i na materialne kroniki idzie taka ciamajda:* i pisze mi smsa
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1342
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 17:47 |
Krylka, Dżunia G, Trifle, wysłałam Wam @ będę wdzięczna za odpowiedź.
|
Wróć na górę | |
|
|
CzarnaMalpa
Posty: 754
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 17:55 |
Hej Dziewczynki, tu XII.
Zanim związałam się z Zielonkiem byłam z Marynarzem, przeżyłam pierwszy rejs 4ro miesięczny, kontakt co 2-3dni i było super po powrocie jednak potem zaczęło się psuć, nie czułam się dla niego najważniejsza, nawet się chciałam rozstać, jednak niespodziewanie (miesiąc przed czasem) wyskoczył drugi rejs, 5cio miesięczny. Chwile przed wyjazdem dałam mu szansę więc czekałam wiernie i pisałam codziennie mimo, że otrzymywałam smsa rzadziej jak na miesiąc… Czułam, że jest źle jednak czekałam i liczyłam, że po powrocie coś się zmieni, że doceni że tyle czekałam i… się przeliczyłam bardziej stęsknił się za kolegami niż za mną! Ale z perspektywy czasu ciesze się, że tak się stało, bo z Marynarzem ani przez chwilę nie byłam tak szczęśliwa jak z Zielonkiem. Dopiero teraz czuje sie piekna, kochana i wiem co to poczucie bezpieczeństwa nawet jak jest na wojnie to czuję się dla niego ważna!
Dlatego dziewczynki głowy do góry! Teraz jest ciężko ale po każdej burzy wychodzi słońce! Jeszcze traficie na takiego który jest Was wart, bo skoro tyle czasu wytrzymałyście to zasługujecie na to co najlepsze! :*
|
Wróć na górę | |
|
|
fanka szefa (Moderator) Posty: 3789
| XI-stki POWROTY Umieszczone: 01.11.2012 18:03 |
Witam.
Emeralda
Przykro mi że Afganistan okazał tym czym sie okazał.
Ale prawdą jest że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego,nie mamy takiej mocy.
Nie trać wiary w siebie bo nigdy nie wiadomo kto za chwile stanie na twojej drodze,jakie niespodzianki szykuje los.
Mimo wszystko zycze ci aby sie wszystko ułożyło i złe chwile oraz smutek poszedł w niepamięć.Będe trzymać kciuki za ciebie:)I pamiętaj że twoje miejsce w razie W jest na forum,zawsze dla uporządkowania umysłu któraś kaloszem rzuci:)
Mahdziunia
Nie ma za co dziękować,ja tu wiesz-tylko z mietłą latałam:DD
Ja nadal myślę że XIki beda aktywne na forum i codzienność nie zdominuje waszej zmiany-bo ona była niepowtarzalna;)
|
Wróć na górę | |
|
|