Goferku mój Zielony sporadycznie się odzywa bo też czeka na swój internet. Ale nie panikuję i każdy znak od Niego pozytywnie mnie nakręca i cieszy. Zyskuję siły których nie miałam wcześniej. Super radzę sobie z odkręcaniem słoików

Nawa, bierz się za dupsko ex męża!

a mnie doluje jak zagladam do XI kurcze tyle czekania ale zaczekamy

Też zaglądam do XI Fistaszku nie denerwuj się na zapas, będzie stres ale jak najbardziej pozytywny. Tylko żebyśmy się tak nie sprzeczały jak Dziewczyny z poprzedniej zmiany

NO chwale sie chwale, ale po jego telefonie taka jestem szcześliwa:)

Nie no wyjde z siebie stane obok, dziecko mi złamało modem od internetu, ciekawe ile jeszcze podziała, ehhh ;/

musiałam odurzyć mieszkanie ze złości. Odpisałam mu, koniec niańczenia. Dziś moja prawniczka do niego dzwoni, a on jej w pierwszych słowach mówi, że ja kłamię , że ma mi nie wierzyć i zaczyna ją uwodzić, jaki on wspaniały i oczytany. Ona mi zdumiona mówi, że musiała go uświadomić ze ona jest moim obrońcą! co za osioł, rany…

co do kontaktu z naszymi Zielony to Ja mam średnio raz na 3 dni. Nie narzekam, wiem że to jest odpowiednia częstotliwość. Ja o ex zielonym myślę często, modlę się za niego codziennie wieczorem i witam go głaszcząc jego zdjęcie na dzień dobry. nie wiem kiedy wraca, czy do mnie, ale ja mu i sobie obiecałam ze póki nie postawi swojej cudnej stopy na Polskiej ziemi to wytrwam. Nawet jak on świruje pawiana.

hahahha romantycznie powiadasz ciekawe stwierdzenie fistaszku, bardzo
no dziś mi cudownego wspierającego maila napisał w związku z Babcią. Kurka, nikt mnie nie rozumie tak jak on…obłęd.
Kocham tego wariata,im dalej w las,tym mocniej…

straszna

oj tam nie wszyscy niektorzy na 2 fronty

nie wiem jak tam się wpisać na fb. niby można a nie można, czy to zamknięta grupa?

Pocieszę Cię gofer – też nie umiem

pisałam już. ponoć grupa zamknięta na 20 osób, a ja wystaję ponad tę 20. mam czekać. ciężko w piątkowy wieczór, chyba najciężej. w tygodniu jakoś leci

goferku na forum jest fajnie, tu nasze miejsce