HEj, potem was nadrobie:) bo teraz sie spiesze

Napiszcie o której i na czym ma być ten progeam o wojskowych w afganie

widzicie…. misje wciągają, niestety dla nas…

wciągają, ale nie wszystkich

o to za program śmiechu warte, ledwo sie zaczeło a tu już koniec, 10 minut

mój zadzwonił, chwilę pogadaliśmy. wkórzył mnie bo mówi że nie ma o czym ze mną rozmawiać. trudno. rozłączyłam się.

Oj Misiu, Misiu.

Grzej się tam, wypoć porządnie.

”nic strasznego tam nie było” … hmmmm. Może i program był przykrótki ale skoro to nic takiego to dziewczynki pobiegajcie w całym osprzęcie w 40 stopniowym upale przy ostrzale albo wejdźcie sobie to czarnej dupy, w której nie wiadomo co na ciebie czeka… Fajnie przed kompem siedzieć i komentować, prawie jak Fossil…tyle mojego zdania.

Oglądałam też i nie wiem co myśleć. Najlepiej jak każda z nas poczeka na relację swojego Zielonka kiedy wrócą. Nic nie słucham, w nic nie wierzę dopóki nie usłyszę czegoś od Niego. A znając Go to nie usłyszę nic bo to będzie ’tajemnica wojskowa’

Uff, przeprowadziłam się

każdy może ci zwrócić uwagę !!!!

i każdy może wypowiadać swoje zdanie.problem tkwi w interpretacji tego co ktoś na piszę, a ty przesadzasz po prostu.

Dziewczynki spokojnie…niepotrzebne są Nam nerwy spowodowane takim czymś…więc usssa…

Zunia – misja sama w sobie to jest bardzo ciężkie doświadczenie, które na wielu z nas z pewnością odbije się w jakiś mniejszy czy większy sposób…tak samo jak na naszych zielonych.
Raczej chodziło o to że po prostu zobaczymy w tym programie coś innego w sensie takim co się tam dzieje…i że to będzie dłuższy a nie dziesięciominutowy reportaż… Tyle z mojej strony.
Każda z Nas ma tam swojego ukochanego i na pewno nie wypowiedziałby się w negatywny sposób o tym co Nasi chłopcy tam robią, a już na pewno żadna nie zniżyłaby się do poziomu wypowiedzi wspomnianego przez Ciebie Szanownego Pana Fossila…wręcz przeciwnie Nasi chłopcy są dla Nas powodem do dumy…!

Więc po co te nerwy…uśmiech proszę Dziewczynki

nikt z nas nie czekał na jakiś film akcji ,typu zabici i ranni, oj na pewno nie.
zresztą nie ma sensu drążyć tego tematu, ja nastawiał się na ten film chcąc się czegoś dowiedzieć o naszych żołnierzach na misji, i tyle.

moncia – nie krzycz kobieto na mnie i tym razem ty wyluzuj. Ty wiesz swoje a ja swoje, uważam temat za zakończony.

Wiem o co chodziło większości, program zrobiony był byle jak, ja też tak uważam, i nie o tym wcześniej mówiłam.

Super … jeden program a ile emocji

Zunia to porównanie do fosilla(specjalnie z małej litery,bo nie zasługuje na szacunek)było nie w porzadku
Moncia nie denerwuj się