kurcze, jakoś jak sobie przypomnę jak się poznaliśmy to robi mi się tak jakoś cieplej na serduchu… mimo że było wtedy paskudnie zimno i deszczowo.. aż mi się pyszczek ucieszył na wspomnienie

Dzień dobry Paniom

Ja tylko na chwilke wpadam się zameldować i uciekam pracować…
Co prawda pogoda raczej nie nastraja do działania…no ale cóż jak mus to mus

Przyjemności na dzisiejszy dzień Wam życzę

Hej, hej…

Co u Was? Ja teraz zaganiana, będę tu rzadkim bywalcem – chyba

Byle do 2013 i zleci

Pozdrawiam

U mnie też 3 miesiąc pyknie w pierwszy dzień Świąt;) chyba wszyscy jedną turą polecieli hehe

I też wiem że to ten jedyny, wyśniony, wyczekany:)
Mój Książe z Bajki! Jest po prostu idealny!

Ale to nie misja mi to uświadomiła, wiedziałam to już wcześniej! I dlatego tak dzielnie znoszę to rozstanie. Wiem, że czekam na Mężczyzne stworzonego specjalnie dla mnie:)

Zawsze byłam romantyczką, bujałam w obłokach i myślałam że umre jako stara panna oddana do reszty swojej pracy aby zagłuszyć potrzebę bliskości, a tu BACH! Nagle pojawia się taki Zielony i zmienia cały świat:)

Boże jak ja go koooooocham!

Hej Kobitki wieczorową porą

Ja już po pracy na szczęście,jeszcze 5 dni maratonu i wolne
Ale jestem strasznie nie pocieszona bo mój zielonek znowu miał dziś problem z netem i w ogóle nie popisaliśmy bo cały czas coś rozłączało z jego strony :/ a przez kolejne dni będę później wracać a on pewnie będzie już spał więc zostaje nam tylko sms…

Milka ja też bym zmiękła i wpuściła piesia zresztą co wieczór mięknę i Marti ma rację potem ciężko będzie oduczyć

Moja suczka ma krótką sierść także z tym problemu nie mam Jak zielony wróci to trzeba będzie zrobić jej małą eksmisję a potem może przekonam żeby od czasu do czas w nogach poleżała

No właśnie jakieś pustki dziś…dziewczyny pewnie zaganiane przygotowaniami do świąt bo w sumie to już nie długo…

Ja tylko pierogi i uszka z mamą zrobiłam i chyba będzie to wszystko z mojej strony bo cały czas pracuje po 10 godzin :/ siostry mają za mnie nadrobić

A po ostatnich moich eksperymentach ze ściągiem koloru muszę się wstrzymać od farbowania na co najmniej 3 miesiąca bo inaczej do powrotu zielonka łysa zostanę zresztą tak jak on

Ewek też kiedyś przerabiałam ściąganie koloru, ale bardziej w wersji light , i nigdy więcej. Teraz raz na 1,5 do 2 sama farbuje na mroźne trufle . No łysa to Ty żebyś lepiej nie była . Ja już odrosty pofarbowane , za chwile reszta… U mnie brak motywacji na przygotowania do świąt nawet prezentów nie mam . Ale co tam nie na tym to polega . A reszta się zobaczy .
A skąd Ty w ogóle???

Wieczór Dziewczynki

Normalnie padnięta jestem… :/ a tu jeszcze tyyyle dni do końca tygodnia… :/ nie wiem jak dam radę…wykończę się tymi maratonami w pracy łączonymi ze szkoleniami… :/
Na poprawę nastroju półgodzinna randka na skype z Zielonkiem i odrazu lepiej się człowiek czuje
Zaraz wskakuje pod prysznic i do wyrka…chyba potrzebuję troszkę snu…

Mnie farbowanie włosków też czeka…ale zostawię to na weekend jeszcze nie jest tak źle hihi
Kiedyś planowałam ściągnąć kolor ale moje włosy chyba by tego nie przeżyły mam cienkie i słabe więc wolę nie ryzykować

A gdzie reszta ? Chyba Dziewczyny wpadły w przedświąteczny szał… ja jutro po pracy idę na jakieś zakupy ale na samą myśl już mi się odechciewa…nawet nie mam pomysłów na prezenty…

Misia ja póki co bez pracy pożegnałam się ze starą firmą i nawet lepiej jak to Zielony stwierdził . A farbowanie top niezła bajka przynajmniej u mnie .
_______
Ewek to jak masz to dawaj linka na @ z miłą chęcią Was w końcu poznam . @ mam w profilu …

Ja jestem z Pozka i tak się tu sama w tych okolicach bujam . Poznałam dziewczyny z XI to teraz czas na XII . No i tak nie wiele zostało pocieszam się tym …

Mika to jak by co wbijaj na pocztę z linkiem , Ewek mam Cię w znajomych . Lecę odrosty farbować za raz wpadam …