Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » Obie strony misji, XII zmiana
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152398 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 15915 - Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 [72] 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 - Najnowszy: 28.12.2012 17:51 - alina
Autor Wiadomość

nawa80

Posty: 634

nie mam cholerstwa :(

Wróć na górę

Anisia

Posty: 425

no może, w każdym razie jakis taki płatny kanał.
http://www.misjaafganistan.pl/
właśnie weszlam zobaczyć co to i trafiłam na relacje żołnierzy którzy już byli w Afganistanie…. teraz kiedy nasi tam są ciężko sie tego słucha, bardzo ciężko….

Wróć na górę

Tuta

Posty: 500

Zunia jeśli Twój leciał pierwszą rotacją, to proszę bardzo parę zdjęć, swojego znalazłam :)
https://www.facebook.com/1psap?ref=ts#!/media/set/?set=a.437782302930412.95604.305926966115947&type=3

Wróć na górę

evangilina

Posty: 263

Słaby bo nie kręcony w AFG i tak jak już Anisia wcześniej pisała grają aktorzy ze znanych nam seriali…więc lipa

Wróć na górę

Anisia

Posty: 425

słucham co oni tam opowiadają i o matko…. poryczałam się, jak macie mocne nerwy to słuchajcie inaczej lepiej nie…

Wróć na górę

Misia87

Posty: 542

Hej Dziewczyny…

Ja dziś miałam dzień wolny od pracy i próbowałam jakoś myśli zająć czymś innym byleby nie myśleć o ich ”pracy”… :( ale jakoś mi to nie do końca wychodziło…nie dość, że noc nie przespana, to jeszcze dzień nerwowy… :/

Anisia tak jak kiedyś napisałaś, że jakoś taki człowiek spokojniejszy jak wie, że Zieloni ’pracują’ sobie w bazie a nie poza nią… :( i tak mój Kochany Zielony wycieczkował się :( a ja nie mogłam usiedzieć w miejscu dopóki nie miałam od niego żadnego kontaktu…na samą myśl ręce mi się jeszcze trzęsą i serce wali jak szalone :( Tak sobie dziś myślałam ile nerwów Nas wszystkie to kosztuje i ile zdrowia…to zaraz sobie mówiłam…Boże My to tak przeżywamy, a co dopiero Oni…jaki to jest ogromny stres i odpowiedzialność… :( normalnie szok :(

Jak Mój wyleciał to też od razu w necie szperałam i zdjęć szukałam… :) i jak znalazłam jak sobie siedzi w samolocie to tak mi ciepło na serduszku się zrobiło…ale jak oglądam teraz te wszystkie zdjęcia to beczę jak bóbr :( (dobrze, że nikogo w domu nie ma…) :)

A odnośnie tych pozostawionych sobie rzeczy Zielonych chłopaków to chyba każda z Nas ma takie albo podobne zboczenie :) a to koszulka pachnąca perfumami, a to jakaś maskotka lub jeszcze co innego… :) nie wiem czy to normalne :P no ale cóż nie jestem sama :) :P

Wróć na górę

evangilina

Posty: 263

przesłuchałam jeden reportaż..i dalej nie mogłam :( :(

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

oglądam i oglądam i czytam, aż mnie głowa zaczęła boleć.cóż mi pozostało, zaczynam obliczanie od dnia dzisiejszego :(
będe bazować na informacjach przekazanych z pierwszej ręki czyli od mojego męża.

powiem wam,że na dzisiejszym pożegnaniu, zaobserwowałam, że jest mnustwo żołnierzy którzy po raz kolejny wylatują, tak jakby to była codzienność, stały obok mnie kobiety które nawet łzy nie uroniły stojąc tam i twierdząc że nie pierwszy i nie ostatni razu tu stoją, i że to nic takiego,szkoda łez ciary mnie przeszły po plecach, ja tam na tarasie widokowym wyłam jak bóbr, może jestem inna ale to było straszne przeżycie dla mnie,choć jak zobaczyłam mojego męża w mundurze jak salutował, maszerował itd to po prostu byłam dumna z niego :) ale serducho strasznie zabolało, także słowa generała mnie wzruszyły!!!

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

Misia oni wrócą wykończeni a my nie bedziemy wcale w lepszym stanie, nas to równie ciężko dotyka, jeśli osoba jest słaba psychicznie i nie ma wsparcia w otoczeniu , to jest bardzo ciężko.

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

wieczór:)

moncia

Do wszystkiego można sie przyzwyczaić nawet do wylotów męża i tej pustki.Ale mimo to strach i tak towarzyszy lecz jest on juz inny niz za pierwszym nieznanym wylotem.Na wiele sytuacji patrzymy z dystansem,wiemy czego możemy sie spodziewać,jak to wygląda i jest w nas większe opanowanie.

Wróć na górę

karinazibi

Posty: 749

Witajcie :)
Są zdjęcia na http://www.facebook.com/12BrygadaZmechanizowana?ref=stream

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

tłumienie swych uczuć w sobie to moim zdaniem nie jest dobry sposób na zdrową atmosferę,choć zazdroszczę weteranką tego dystansu i wiedzy na temat misji, wyjazdów, i całego doświadczenia jakie zdobyłyście oczekując na swe drugie połówki :)

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

karina już je widziałam i skomentowałam :)

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

moncia

Ale kto mówi o tłumieniu uczuć?Mamy kryzysy,płaczemy wiec nie tłumimy uczuc tylko inaczej podchodzimy do strachu,leku,samotności.Ale wiemy tez jak sobie radzić aby strach nas nie ograniczał bo byśmy zgłupiały.Nie mozna sie jemu poddac bo sie przegra.
Dla tego i wy musicie sie tez nauczyć jak sobie radzić z tym wszystkim i dla tego tu sie spotykacie a to jest bardzo duży krok bo na swój sposób odganiacie zle myślenie.

Im mniej sie myśli tym jest sie zdrowszym-to takie zmianowe powiedzenie:)

Wróć na górę

Misia87

Posty: 542

Moncia wiem, wiem, że i My będziemy wykończone i Oni tym bardziej… :(

Ja mojemu powiedziałam, że to pierwsza misja i koniec z takimi wyjazdami… :(

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

chciałabym jak najmniej myśleć o tym wszystkim, ale na razie jest to nie możliwe, w moim przypadku po prostu jest za wiele niewiadomych, za dużo strachu i lęku,za dużo znaków zapytania, ?????????????????????????????????????????????????????????????
dobrze że można z wami popisać z osobami które przeżywają to samo co ja, bo powiem wam szczerze że unikam kontaktu z osobami z zewnątrz, nie wytrzymuje tych ciągłych pytań , one po prostu nie zdają sobie z niczego sprawy .

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

moncia

Ale jest to naturalne iz to co nie znane najbardziej nas meczy,nurtuje zwłaszcza kiedy jest sie w takiej jak wy sytuacji no ktora wiadomo do komfortu psychicznego nie należy.
Powiem tak,jak wasi zieloni wdrożą sie w swój system zadań to i wam bedzie duzo lżej bo beda pewne nawyki i tym bedzie sie żyło.Nie będzie łatwo bo nigdy nie jest,trzeba zacisnąć zeby i oczekiwać wiosny:)
Teraz czas bedzie szedł pod górkę,potem prosta a od lutego powoli z górki:)
Dacie rade,nie wy pierwsze i nie ostatnie więc głowa do góry:)

Wróć na górę

Anisia

Posty: 425

moncia to że mamy za sobą już jedna misje wcale nie powoduje że do czego kolwiek podchodze z dystansem albo że jestem odporniejsza owszem wiem że może być np. długa przerwa w kontaktowaniu i że to normalne. Ale poznałam też opowieści mojego męża z poprzedniej misji i teraz wiem jak to wyglada, to nie daje mi spokoju. Na poprzedniej misji nie miałam tej wiedzy i nerwy były o wiele mniejsze.Jedyny plus to świadomość pewnych rzeczy technicznych typu wysyłanie paczek, kontakt, rotacje itp.

A to że niektóre babki nie rusza to że mąż/chłopak wyjeżdza na misje to dla mnie dziwne. Bo jak kogoś naprawde kochasz to żegnając sie zapłaczesz bo serce Ci pęka….

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

jak najbardziej masz rację fanko :) nie wątpliwie czas zweryfikuje i ukształtuje nasze podejscie do tej całej sytuacji

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

anisia właśnie dlatego mnie to przeraziło, tak jakby przyszły żegnać ich całkiem obce osoby.

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

Moncia

Bedzie dobrze bo w grupie siła,wiem co pisze:)Macie forum,swoje wsparcie i nie jeden kalosz poleci aby sie doprowadzić do pionu i wytrzec oczka:)Dziewczyny sa jak najlepszy psycholog baa nawet lepsze bo zyja tym przez cały okres rozłaki,dzień w dzień:)
Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu:)
Trzymałam mocno kciuki za XI zmiane i pora powoli trzymac za was:)

Wróć na górę

Anisia

Posty: 425

fanka szefa liczymy na Twoje wsparcie i chłodna ocene sytuacji w końcu masz juz spore doswiadczenie w ”rzucaniu kaloszami” :D
Trzymanie kciuków warto zacząć bo niektore z nas swoje połowy pożegnały nawet cztery tygodnie temu. :(

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

http://sentencje.pl/1894/

Wróć na górę

Agentka Szefa

Posty: 1877

witam kobitki :)
trzymam za Was kciuki!! przed Wami ciezki okres ale jak Fanka napisala w kupie sila :D
a jak bedzie trzeba to i ja rzuce jakimś kaloszem :D
pozdrowionka :D

Wróć na górę

Elizabeth

Posty: 1206

Myślę, że wszystkie aktywne forumowiczki trzymają kciuki za kolejne zmiany. Nasza obecność daje pewność, że misja jest do przeżycia, chociaż jak pisała Fanka nie jest lekko.

Kiedy żegnałam R. pod jednostką nie płakałam, było mi zwyczajnie głupio, bo ci faceci wyglądali, jakby jechali na wycieczkę a nie na wojnę. Z uśmiechem życzyłam im ’tyle samo lądowań co startów’ i szczęśliwego powrotu. W samochodzie, w samotności dopiero sobie ulżyłam.

Wróć na górę
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 [72] 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637