Jula06
Posty: 70
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:36 |
Moje pierwsze tak długie rozstanie. To jest ”nasza” pierwsza misja. Nawet poligony trwały tylko po 2 tygodnie. W ostatnim tygodniu zanim Mój wyjechał była taka nerwówka, ja się denerwowałam że to już zaraz, on się denerwował, że nie wie jak tam jest. Myślałam, że się jeszcze pokłócimy. Ale dwa dni przed wyjazdem, to tylko maślane oczka i buzi, buzi.
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:42 |
Nasza tez pierwsza misja,poligony to były tak sporadycznie jedynie teraz jak były przygotowania do wyjazdu to najdłużej,także u nas też było nie wesoło przed wyjazdem,ale starałam się rozładowywac emocje,głównie moje bo on to miał radoche że szykuje się na wyprawę życia
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:45 |
Książki swoją drogą,a ja niedługo pierogarnie otworzę bo dla zabicia szasu już prawie pełny zamrażalnik,dzieci już na pierogi patrzeć nie mogą
|
Wróć na górę | |
|
|
TropeQ
Posty: 160
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:49 |
mmm ruskie pocztą mi wyślij Karinko:D
|
Wróć na górę | |
|
|
ccassiumm7
Posty: 2490
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:50 |
Dobry wie – Dziewczęta.
Anisiu – w ogłoszeniu nie zastrzegłaś: “na oferty pracy towarzyskiej nie odpowiadam”.
I… takie propozycje może i rajcują, ale to gra bez przyszłości.
Poza tym zdarzyć się może, że przypadkiem Twoje – hahhha – przeczyta Osobisty.
Odległość i rozłąka sprawiają, że nasi Żołnierze są bardzo wrażliwi na tematy wiadome i reagują nieobliczalnie.
Wystarczy, że kolega zażartuje sugerując wizyty listonosza i…. może dostać po buzi. Tak tam bywało i bywa!
Jeżeli masz co trzeba poukładane w związku – nie ryzykuj bo ON/Oni na Takich żartach się nie znają… z reguły
Czasami jedno zbędne słowo stanowi zarzewie konfliktu bez możliwosci reperacji. TO , niestety, działa w obie strony -(
Ja nie strofuję bo mnie takie wpisy nie rażą, ale mam wiedzę i doświadczenie, które sprawia, że podpowiadam, iż należy na zimne dmuchać
C’est la vie
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:51 |
Już wysyłam
|
Wróć na górę | |
|
|
EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:52 |
karinazibi to podrzuc troche tych pierożków, bo ja uwielbiam a nie lubie robić ;D
ktoras prosiła o przepis na nalewke malionwą. bierze sie 3 litrowy słoik, sypie do połowy niego malin, nie wiem ile tego ale z 2 kg na pewno, do tego kg cukru i ugniata sie to wszysko tłuczkiem do ziemniaków na miazgę, potem do tego dodaję 0,5 l wódki i 0,5 l spirytusu i mieszam, zakręcam sloik i stoi sobie tak z miesiąc co jakis czas potrząsac trzeba i po miesiacu przelewam do butelek, przez sitko przecedzic najelpiej wyłożone gazą z apteki, no i juz, mozna pic, choc najlepsza jest po odstaniu w butelkach tak chociaz 3 miesiące, ale kto by tyle czekał hihi
|
Wróć na górę | |
|
|
EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:54 |
cassium, taaa czasem jedno slowo moze doprowadzic do szału naszych zielonych tam… a co dopiero takie ”zarty”
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:54 |
Ewinek to zrobimy wymianę hi hi
|
Wróć na górę | |
|
|
nawa80
Posty: 634
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:54 |
Cześć dziewczyny z wieczorka,byłam na grzybach Mój milczy od poniedziałku więc ja by nie zwariować łażę po krzakach Przyszłam z dwoma wiadrami…
teraz też mam zajęcie,obieranie
|
Wróć na górę | |
|
|
EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:55 |
nie ma sprawy, malinóweczka juz leci
|
Wróć na górę | |
|
|
beata87
Posty: 199
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:55 |
to ja jutro robie nalewke, zrobie wiecej to moze jakas zostanie dla mojego Zielonka
|
Wróć na górę | |
|
|
nawa80
Posty: 634
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:55 |
a karinazibi, ruskie mniam mniam aż się pośliniłam na monitor, a jeszcze od wczoraj opluty
|
Wróć na górę | |
|
|
Misia87
Posty: 542
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:56 |
Oj Moncia coraz to ciekawsze te oferty…
Ewinek to teraz wszystkie hurtem nalewkę będą robiły i dopiero będziemy się wieczorkami śmiały do tych naszych monitorków…
Do tego pierożki od Karinazibi na zagryskę i zobaczcie jaka impreza na forum…
…a i jeszcze o grzybkach od Nawy na zagryskę zapomnialam… a słyszałam, że są dooobre
|
Wróć na górę | |
|
|
EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:58 |
beata jak jutro zrobisz to na swięta bedzie mniam mniam ;D o ile dotrwa do świąt hehe
a dla zielonka zostaw, schowaj jedną w najciemniejszy kąt i zobaczysz jak będzie smakować , aaa i to najlepsze lekarstwo na przeziębienie więc na zime jak znalazł sprawdzone wielokrotnie, ja praktycznie nie choruję …
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:58 |
Z tymi żartami i głupimi docinkami to fakt,nawet pani psycholog prosiła abyśmy w żartach żadnych takich tematów co mogą nakręcac negatywnie nie mówiły,nawet małe,błache sprawy potrafią tam u nich urosnąć do wielkiej draki
|
Wróć na górę | |
|
|
evangilina
Posty: 263
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 19:59 |
grzybki od nawy są halucynogenne więc połączenie pierogów nalewki i halucynków impreza gwarantowana
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 20:00 |
Oj to ja chyba muszę zwiększyć produkcje tych pierożków
|
Wróć na górę | |
|
|
Misia87
Posty: 542
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 20:00 |
Dobre połączenie trzech składników w sam raz na forumową pogadankę hehe
|
Wróć na górę | |
|
|
EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 20:01 |
to juz wiadomo czemu tak chetnie na nie chodzi, coś mi tu dilerką pachnie
|
Wróć na górę | |
|
|
signs
Posty: 431
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 20:01 |
Jula06- to też ”nasza” pierwsza misja, ale oczywiście od początku roku były poligony i kursy. Przyjeżdżał na weekendy, dosłownie na chwilkę i bęc! Aktualnie 30 tydzień ciąży
A jak się nie odzywa też trzeba przeżyć, niech chłopaki zobaczą kawałek świata, poznają inna kulturę później będą opowiadać. Zawsze trzeba szukać pozytywów
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 20:02 |
Dzisiaj mam jeszcze ze szpinakiem i fetą któraś reflektuje?
|
Wróć na górę | |
|
|
nawa80
Posty: 634
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 20:02 |
aż strach się bać po wczorajszym wieczorze jestem tego pewna
rany, mamy imprezę jak znalazł…nalewka, grzybki i pierogi! słuchajcie robimy Świąteczną imprezę z tym transparentem “Dzielnych żołnierzy,pozdrawiają zbreźne XII” TVN na bank przyjedzie z programem UWAGA
|
Wróć na górę | |
|
|
ccassiumm7
Posty: 2490
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 20:03 |
Z nalewkami to jest różnie.
Każdy ma swoje sprawdzone metody
Ilu smakoszy tyle receptur
~
1. Likier Malinowy
Składniki
3 kg malin
1 l spirytusu
1 kg cukru
500 ml wody
Sposób przyrządzenia:
Maliny dzielimy na pół. Połowę malin przebieramy, płuczemy na sicie i wsypujemy do gąsiora. Następnie zalewamy owoce spirytusem lekko je ugniatając tak, aby były całkowicie przykryte spirytusem. Gąsiorek pozostawiamy na 24 godziny w ciemnym miejscu, w temperaturze pokojowej.
Zlewamy spirytus z malin i zalewamy nim pozostałe 1,5 kg opłukanych malin, pozostawiając je na 24 godziny w pokojowej temperaturze. Ponownie zlewamy spirytus z owoców, filtrując go tym razem przez bibułę. Rozpuszczamy cukier w wodzie, całość podgrzewając i mieszając. Gotujemy syrop przez 10 min. Do ciepłego jeszcze syropu wlewamy powoli spirytus cały czas mieszając. Po ostygnięciu rozlewamy do butelek i pozostawiamy na 6 miesięcy.
2. NALEWKA Z MALIN czyli MALINóWKA
Najpyszniejsza z nalewek. Podejrzewana o właściwości lecznicze, ale walory smakowe są tak duże, że warto popracować nad taką nalewką, oczywiście alibi może być walka z przeziębieniem. Maliny najlepiej używać świeże, suche i prosto z krzaka. Owoce powinny być ładne, dojrzałe lepiej zapłacić troszkę więcej, gdyż to i tak jedna z tańszych ingrediencji w tej zabawie. Ale poza sezonem śmiało można użyć malin mrożonych.
Składniki:
- 1 kg malin,
- 0.5 kg cukru,
- 0.5 litra spirytusu,
- 1 litr wódki 40%.
Sposób przyrządzenia:
Malin umieszczamy w dużym słoju, malin nie płuczę, taką mam ideologię, zresztą moja Babcia do soków również nie płukała. Zasypujemy owoce cukrem i zalewamy spirytusem i wódką. Zakręcamy słój i odstawiamy w chłodne miejsce na miesiąc. Jednak żeby nie było całkiem łatwo, to raz na dwa dni należy potrząsnąć słojem, tak aby cukier się dokładnie rozpuścił.
Miesiąc, to minimum, ja staram się przetrzymać w pierwszej formie malinówkę przez 6 tygodni.
Proces filtrowania:
Do filtrowania potrzebujemy, lejek – może być z sitkiem, ale i tak należy się zaopatrzyć w:
- pieluchę tetrową,
- lnianą ściereczkę.
Filtrujemy do butelek przynajmniej dwa razy. Nie polecam filtrów do kawy, chociaż w wielu podręcznikach są polecane, dla mnie to męczarnia, gdyż bardzo szybko się zapychają.
Gdy butelki są pełne, zakręcamy je na co najmniej 2 tygodnie. Potem, możemy jeszcze raz przefiltrować i mija ledwo 8-10 tygodni i mamy malinówkę, jakiej nie dostaniem nigdzie na świecie.
3. NALEWKA MALINOWA
Składniki:
0,8 kg malin
0,4 kg cukru
0,5 l spirytus 95%
0,5 l wódka 40%
Sposób wykonania:
Maliny zalać wódką i spirytusem, postawić w ciepłym miejscu na 5-6 dni, codziennie potrząsnąć słojem.
Po tym czasie zlać nalew do osobnej butli, a maliny zasypać cukrem.
Gdy cukier całkowicie się rozpuści, zlać syrop a maliny odcisnąć. Połączyć syrop z nalewem.
Rozlać do butelek. Nalewkę odstawić w chłodne ciemne miejsce na 3 miesiące.
Klarowna nalewka ma piękny czerwony kolor i właściwości zbliżone do soku malinowego.
|
Wróć na górę | |
|
|
evangilina
Posty: 263
| XII Zmiana Umieszczone: 27.09.2012 20:03 |
karinazibi kocham szpinak i fetę ślij na południe PL duuuuuuuuużo
|
Wróć na górę | |
|
|