evangelina, dobra decyzja, tak było trzeba!
ktoś musi być mądrzejszy…
cieszę się że to Ty byłaś, a druga połowa Ci zaufała
odezwij się do mnie czasem.

—————————————————————————-
a co do pytań o mojego, hm, on coś przebąkiwał co było by gdyby…
Teraz już wie na pewno.
Zostaje do września 2013…

dziękuję dziewczyny za wsparcie, rano byłam jak bąk kręcący się w kółko i buczący
ale wiedziałam jaką pracę wykonuje i jakie mogą być konsekwencje.
Trzeba być silnym.

Ewangilina…Jejku ale masz fajnie… normalnie szok nie znamy się ale nie wiesz jak fajnie się to czyta i cieszy się z czyjegoś szczęścia no i troszkę się też zazdrości
Ale na każdą z Nas przyjdzie pora…
____________________________________________

Kurde Nawa mój Zielony tez mi tak gadał…ale mam nadzieję, że nic takiego mu do głowy nie przyjdzie… też Go dzisiaj zmolestuje o to jak się wkońcu do mnie odezwie… bo chyba jeszcze nie wrócił z pracy …

Hej Dziewuszki:)

Evangilina ale masz super! Też bym chciała żeby mój w ostatniej chwili zrezygnował, ale niestety to nie w jego stylu…
Przedłużać zmiany nie chciał, ale jak każą to pewnie nie zostawi tam kolegów… :/

Ale smutać nie będę, bo dzisiaj był bardzo dobry dzień, najpierw piękny sms’ek, a potem 1,5 godziny na skypie:) zobaczyłam śliczną uśmiechniętą na mój widok buźkę i serce zabiło mocniej!

Koleżanka napisała do mnie, że na tvp2 leci film dokumentalny o Afganistanie, a ja w tym czasie miałam reportaż na żywo:)

Ach jak tak patrzyłam na niego uwięzionego w laptopie na moim łóżku, to aż nie mogłam uwierzyć, że on na prawdę jest tak daleko…

Też we wtorek, jest w B., dzisiaj miał wolne i dostał czy kupił (nie wiem) kody na internet. Jeden starczał na pół godziny. Jutro cały dzień będzie miał jakieś szkolenie. Może Twój się dzisiaj szkolił i jutro będzie zmiana?

Pewne jest jedno, nic złego im tam się nie dzieje, mają jedzenie kiedy chcą, jest ciepło i tylko z prądem jest problem, bo mało kontaktów.

Signs głowa do góry, na pewno jak tylko będzie mógł to się odezwie! Buziaki!

Kamila…!!! ten film oglądałam z tysiąc razy i to jeszcze z moim Zielonym – > On mi Go pokazał…masakrycznie na mnie działa zawsze przy nim płacze ehh

mój też mi Go kiedyś pokazywał od 12h na nogach i od 12h płaczę :(

właśnie, że jakoś nie mogę sobie tego wszystkiego wyobrazić kurcze….

tak sądzisz???:)

trzeba się jakoś pocieszac i to wszystko przetwać … i życzyć sobie aby ”nasze” powroty też były takie wspaniałe i przede wszystkim aby były szybko….

Mi jak narazie miesiąc szybko przeleciał,oby tak reszta

No Kamila tak myślę… Mój Zielony dziś mi powiedział, że nie powie mi już więcej jak będzie wyjeżdżał na patrol bo za mocno się denerwuje i lepiej żebym tego nie wiedziała…bo po co mi taki stres przeżywać…że On i tak ciągle myśli o mnie i nie chce żebym się denerwowała…więc zdecydowanie lepiej im trosk nie dokładać…niech się chłopaki na pracy skupiają…
A jak jedzie na patrol to ja mu zawsze mówię teraz o mnie nie myśl…tylko myśl o tym, żeby dobrze wykonywać swoją pracę…

Dziewczyny lepiej wielu rzeczy nie wiedzieć,oni mają teraz tam swój świat i niech myślą o swoich zadaniach i obowiazkach,a wszystkim będzie zdecydowanie lepiej,niech wiedzą że u nas spokój,opanowanie i że wspieramy ich na kazdym kroku,nie ma co robić afery że nie dzwonią,czasami oni psychicznie też mogą być wykończeni i jak mieliby sie jeszcze skupiać na rozmowach to chyba lepiej jak odpoczna i zadzwonia,tak mysle

Ja czekam jeszcze na wiadomość ale już wiem coś do przodu, że dojeżdżają kurcze zmęczona dziś jestem zaraz kąpiel i spać akumulatorki naładować bo jutro znów do pracy