Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » Obie strony misji, XII zmiana
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152408 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 15915 - Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 [122] 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 - Najnowszy: 28.12.2012 17:51 - alina
Autor Wiadomość

goferek36

Posty: 644

No właśnie jak chce to zadzwoni czy napisze. A jak nie chce to pytanie co dalej..ją jeszcze nie wiem.ale jak tu czytam że niektórzy i dzwonią i smsy ślą i na skype to mi sie płakać chce. No ale do niczego go nie zmusze. Po prostu widzę jak życie weryfikuje wszystko. Nic na siłę. Chce mieć spokój i chce być sam.wolną drogą..

Wróć na górę

Misia87

Posty: 542

Moncia nie martw się na zapas…teraz i tak masz/mamy dużo zmartwień…a te odłóżmy na bok…i obyśmy nie musiały ich wyciągać za parę miesięcy na wierzch…wszystko może się zmienić jeszcze wiele razy…różne rozkazy, różne decyzje… więc nie martwmy się na zapas…

Wróć na górę

DEBORA

Posty: 23

Goferek , a jakie były relacje między Wami przed wyjazdem?

Wróć na górę

ccassiumm7

Posty: 2490

Misia87 – słowo to energia.
Dobre słowo – dobra energia.
Wypowiedzianego słowa nie cofniesz…
Jeśli będziemy mówiły w gniewie, będą to słowa, których zawsze będziemy żałować.

Strach – słowo tak głębokie, tak znaczące!
Wszystkie mamy obawy, ale unikamy słowa strach…
A to strach sprawia, że chcemy Ich widzieć /skype/ i słyszeć od poranku po dobranockę!
Nasze słowa i uczucia są nieśmiertelne dlatego nawet najlepsi z nas powinni czasami liczyć się ze słowami.

Dom / lotnisko… pożegnania… Kobieta miewa w oczach błyski stokroć wymowniejsze od słów.
A te błyski zmienią się w promienie słoneczne jak wrócą!
Bo wrócą – ja wiem!

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

cass nie może by inaczej wszyscy wrócą w komplecie,cali i zdrowi :)

Wróć na górę

Misia87

Posty: 542

Dokładnie inne opcje nie wchodzą w rachubę !!! :)

Wróć na górę

Misia87

Posty: 542

Dobranoc XII-stki :)

Trzymajmy się ! :)
Spokojnych snów…

Wróć na górę

Marti

Posty: 1342

Bry kobietki :) .
Powiem Wam tak ja swoją misje zaczynałam z XI zmianą, moja to 1 mojego to 3, od początku było wiadomo, że ma zostać na XII zmianę, ale cały czas łudziłam się, że jednak wróci po XI, że będziemy razem tu w kraju szczęśliwie sobie, żyli jednak rzeczywistość zweryfikowała co innego wiadomość siepień potwierdzona zostaję na XII zmiane moje marzenia prysły na początku byłam zła, zawiedziona było mi przykro. Ale przyjełam to dzielelnie tylko to mi pozostało. Na temat misji nie wiedziałam nic tyle co z neta z Zielonym nigdy o tym nie rozmawialiśmy bo ja nie czułam takiej potrzeby nie wiedziałam o co pytać, on nic nie mówił. Na początku chciałam wiedzieć wszystko co, jak, gdzie, kiedy, ale bardzo szybko mi się odechciało. Uwierzcie mi, że oni tam mają przerąbane są sami, a my oprócz nich mamy tu wszystko na miejscu. Nie jest lekko, ale taka ich praca i nic na to nie poradzimy, większość z nas ma swoją pracę i gdyby Zieloni tak zaczeli marudzić jak czasami my to co wtedy. Chciały byśmy tak, żeby zamiast nas wspierać tylko nas dolinowali?? Pomyślcie o tym… Cieszmy się z tego, że cali i zdrowi i niech tacy wrócą do nas do domów. Bo nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro. To właśnie nasza siła daje im chęć walki dalej. Ja sam nie zawsze wiedziałam jak mam postępować czasami były zgrzyty, problemy i wszystko chciałam na już to właśnie dziewczyny z forum mnie przystopowały. Pozwoliły zrozumieć, drugą kwestią jest książka Pana Marcina serdecznie polecam. Dajmy im w spokoju przetrwać ten trudny dla nich czas i i bądźmy dla nich dzielne nie jest to łatwe, ani przyjemne, ale można się tego nauczyć. Przedemną jeszcze jakieś 6 miesięcy rozłąki pierwsze 6 nie koniecznie dzielnie przeżyłam, ale kolejne 6 się nie poddam bo bardzo go kocham i chcę być dla niego wsparciem, a nie ciężarem to właśnie misja nauczyła mnie tego, że dla niego warto. Bo co to jest te kilka miesięcy rozłąki. Damy radę jesteśmy zajebiaste i silne babeczki są chwilę na gorsze dni, ale nie można im się poddawać. Bo to my dla nich jesteśmy teraz całym światem, a resztę się odbije po powrocie czy to mały kontakt, czy to że nie dzwoni, czy na neta nie idzie. Można to przeżyć tylko trzeba chcieć i się nie poddawać nie wygrywa ten który nie walczy, a my tak jak oni walczymy z przeciwnościami życia codziennego i się nie poddajemy bo mamy cudownych facetów, tylko trzeba to dostrzec. Czas to jest tylko rzecz względna, ale damy radę :D , kto jak kto ale my na pewno ;) . Trzymajmy się i się nie poddawajmy. DAMY RADĘ :D :D :D

Wróć na górę

Marti

Posty: 1342

Cass nie ma innej opcji :) :) :) … Dobreji spokojnej nocy ja też znikam :)

Wróć na górę

ccassiumm7

Posty: 2490

Dobranoc Marti – poczekam aż przyziemnią w M.

Wróć na górę

Andzik1981

Posty: 558

witam z rana wszystkie XII-teczki :)
Miłego, spokojnego dnia bez rozmyślań życzę

Wróć na górę

Justyna K.

Posty: 450

część dziewczyny
cały week bez neta, ale może to i dobrze choć z drugiej strony to ciekawa bylam co u Was jak sie trzymacie dla mnie to pierwszy samotny weekend, a dla Was to juz jednak kolejny. Ja juz jestem po mój P. jest juz na miejscu szczęśliwie doleciał pisał ze zmęczony, ale daje rade, że tęskni i kocha…….. a mi serce pęka to pożegnanie choc przez telefon to jednak było pełne emocji i łez z mojej strony jak i ze strony P. widac nie jest z z niego taki twardziel zreszta to bardzo wrażliwy facet ale zawsze dla pozorów udaje twardziela. stasznie tesknie i choc nie spodziewalam sie to wczoraj mieliśmy kontakt jak tylko był na miejscu pisał. nie wiem jak ja to przetrwam, ale mysle ze nie jestem sama ze z Wami rażniej mi bedzie myśleć o tym pozytywnie.
Marti dajesz tyle pozytywnej energii i takiego dobrego nastawienia choć wiem ze Tobie tez nie jest łatwo, bo i moja to jest pierwsza misja jego 5 choć myślalam, ze bedzie mu łatwiej, ale jednak tak nie było
karina no to nasi lecieli jednym samolotem i juz sa razem, wiec krzywda im sie nie bedzie dziala, bedzie dobrze nie smutaj sie jestem z Toba jak i z każda z Was
powiem szczerze, ze na początku nie czułam sie tu zbyt dobrze z racji mojej sytuacji w jakiej jestem, ale moze to kiedys Wam opowiem, ale po przeczytaniu Waszych zwierzeń, relacji, wypowiedzi czuję sie jak jedna z Was kazda ma tu swoje, a zarazem rożne od innych doświadczenia ale wszystkie dajecie sile i pozytywna energię
nie wiem jak przetrwam te dni myslałam, ze bedzie dobrze, ale jednak nie czuje sie dzis na siłach mam totalnego doła i ryczec mi sie chce chałabym sie przytulić do mojego P. kurcze jak ja go kocham :(

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

witam w kolejny dniu:)
popijam sobie zieloną herbatkę, i szykuje się do przeżycia kolejnego dnia, synka do przedszkola odstawić choć mały niechce ale cóż musze do pracy!!!
przywitałam się sms, z rana z mym mundurowym :) zwykłe ”dzień dobry kochanie” :)

dziewczyny które świeżo pożegnały swych kochanych, pamietajcie że móżecie na nas polegać, im więcej dni za nami tym będzie nam lżej, teraz jest rozpacz , gorycz, i osamotnienie, każda z nas to odczuwała i odczuwa, ale wiem przy kolejnych mijających dniach będzie lepiej,choć są też chwile załamania, ale damy radę,

Wróć na górę

ccassiumm7

Posty: 2490

Witajcie o poranku :)
Przyziemnili – esa dostała Synowa o 7.00
~
Justynko – twardzieli też ściska w gardle.
Wrażliwość to piękna cecha i wcale nie aż taka rzadka jakby się wydawało wśród mundurowych!

Wrażliwy mężczyzna nie zawsze jest doceniany przez płeć piękną. Kobiety często chcą widzieć w facecie wysportowanego twardziela, nierzadko z grubym portfelem, lubiącego wakacyjną rozrywkę w świetnym towarzystwie. Dlatego uwodzenie takich mężczyzn to często misternie układana taktyka składająca się z gestów, spojrzeń, garderoby i miliona innych rzeczy. Jednak oprócz tego typu facetów po ziemi chodzą „kosmici”, którzy lubią poezję, dobrą prozę, kochają przyrodę, wierzą w ludzi :)
Przetrwasz Justynko z nami… ba… masz lepsze wyjście? ;)
Ryczeć możesz, płacz oczyszcza, ale z doła to Cię zaraz kopnę i wyskoczysz! hyhy
Justynko – uśmiechnij się, cyc na baczność, Alleluja i do przodu!

Wróć na górę

Andzik1981

Posty: 558

tez dostałam wiadomość że wylądowali, czekają dalej tam… a my tu

Wróć na górę

Justyna K.

Posty: 450

ccassiumm7 no to mnie rozbawiłas tak jest rozkaz to rozkaz jak to mój P. mawia tak masz racje taki facet to skarb mój skarb i nie spodziewalam sie ze bedzie tak ciężko bo staraliśmi sie oboje trzymac ale wiem ze za Wasza sprawka nie bed ryczeć i sie mazać jak zołza dzięki Wam dziewczyny i tobie moncia też świetne babki jestescie i powiem wam że koniecznie po tych zmianach musimy sie wszystkie spotkać a moze i jeszcze przed jestescie świetne choc wiem że i mimo to ze tak sprawnie i solidarnie robicie interwencję ”pocieszenie” i Wam jest ciezko ale jak to sie mawia jedna za wszystkie wszystkie za jedna heheeeheh

Wróć na górę

ccassiumm7

Posty: 2490

Przypadkowo znalazłam “VI w obiektywie.”
W VI był starszy syn i wówczas znalazłam Blog pana Marcina.
I wątek “Tęsknię” zaczęłam tak:
“Napisz proszę chociaż króki list…

Smutne są słowa, gdy giną bez końca. Smutna jest miłość, gdy ból się uśmiecha. Smutne są oczy, gdy nie widzą słońca. Smutne jest serce, gdy tęskni do Ciebie bez końca.

Każdy nowy dzień jest światem który zakwita w naszych rękach tam gdzie się kocha nigdy nie zapada noc, serce to cząstka człowieka która teskni, kocha i czeka.

Mocno, mocno przytul mnie! Przez telefon nie da się! Więc wyciągnij z tego wnioski i już nie bądź tak beztroski” ;)

http://wiadomosci.wp.pl/gid,14887573,gpage,7,img,14887687,kat,355,title,VI-zmiana-PKW-Afganistan-w-obiektywie,galeria.html

Wróć na górę

Andzik1981

Posty: 558

zmykam do pracy, do wieczora dziewczynki :)

Wróć na górę

Justyna K.

Posty: 450

ojjj jak romntycznie ale wiesz co piekne słowa i tak własnie jest miłość kurcze z tej miłości t mi normalnie odwala nie moge spać nie moge jesć dzień zaczynam mailem do P. bo tak mu obiecałam że codziennie bede pisac i nie dam mu o sobie zapomnieć kocham go strasznie i nie wstyd mi tu o tym pisać i taka milośc jak ta to w moim przypadku jest po raz pierwszy choc jestem juz tzn jestem przed zakończeniem porazki swojego zycia a P. jest promykiem w lepszym nowym zyciu i choc to bedzie trudna miłość to mysle że jeszcze dla nas zaświeci słońce

Wróć na górę

ccassiumm7

Posty: 2490

Justynko – jak syn wróci na pewno czekać będę na lotnisku.
Jest szansa na spotkanie :)
Taka Kobieta jak TY to … Skarb! ;)
~
Moncia – jaka rozpacz?
Toć oni wszyscy zdrowi i niech tak pozostanie!
Idź popracuj to Cię głupotki zaraz przestaną nękać ;)
pozdrawiam serdecznie

Wróć na górę

Justyna K.

Posty: 450

ccassiumm7 dziękuję Ci buziak dla Ciebie wsparcie w Was to szczęście, a i chłopcy pwnie daja sobie rade i trzymają sie tam razem

moncia ja dzisiaj pije ale meliske bo patrze na mojego P. w mundurze ostatnie zdjęcie przed wylotem bidulek taki smutny i mi żall

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

no cóż cass euforii nie ma ale wiem że nie wolno rozpaczać :)

zawiozłam małego do przedszkola, dzisiaj jakoś obeszło sie bez płaczu ufffff
wiem że przeżywa brak taty, ciągle mi mowi że tęskni aż w sercu ściska, ale mam nadzieje ze oswoi sie z sytuacją.

córke zaraz do szkoły zawiozę i moge wtedy popracować trochę.

Wróć na górę

Justyna K.

Posty: 450

moncia dzieciaczki szybciej oswajają sie i radza sobie w takich sytuacjach jak my dorosli wiec mysle że to kwestia czasu choc brak tatusia zawsze będzie doskwierał

Wróć na górę

moncia

Posty: 1810

ale jakie musimy mieć umiejętności aktorskie, aby dobrą atmosferę w domu stworzyć,żeby dzieci nie widziały jak nam jest ciężko, a wieczory zostają do przemyśleń i ewentualnych łez

boziu jak wariuję na sygnał przychodzącego sms, od razu lecę jak na skrzydłach.

”dziękuję kochanie że pamiętasz o mnie i że znajdujesz czas na pare słów dziennie”

Wróć na górę

Justyna K.

Posty: 450

jej nawet mi nie mowi bo sie rozryczę

Wróć na górę
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 [122] 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637