kurde gdzie jest nawa ze swoimi kaloszami nooo naaaawwwaaaaa kalosz poprosze a nawet kilka

dziewczyny przywołuje Was tu do porządku co to ma być nie stresujmy przyszłe matki i same nawzajem jest dopiero początek nie nakręcajmy sie bedzie dobrze i tak jak kamila mówi moze nie każdy zostanie a moze nie bedzie takiej potrzeby w ogóle

pewnie ze jesteśmy dzielne!!!

Dzięki Wam wiem, że nie sama zostałam jako kobieta Zielonego i nie jedyna jako przyszła matka
Macie rację, póki nie mamy oficjalnych wiadomości nie stresujemy się

dowiemy się od nich na 100% to wtedy będziemy smutać

no teraz to możemy pogadac sobie

Tylko mi tu nie panikować – proszę bo nakopię po kolei
Spójrzcie na problem ewentualnego wydłużenia Misji w sposób następujący:
-nasz wiodący partner w NATO miłuje Demokrację i Pokój, więc po Afganistanie w 2012 r. – w latach kolejnych zapanują dni szczęśliwości powszechnej i długo żadnej misji Armia nasza nie uświadczy…
-9 miesięcy pobytu Zielonych na misji można znieść łatwiej niż przypadłości ciążowe
-rozkaz nie gazeta i Żołnierz 3 dodatkowe miesiące a nawet 6 wkalkulował decydując się na wyjazd
-poza tęsknotą i samotnym użeraniem się z problemami dnia codziennego pobyt Lubego ma swoje plusy. Mianowicie nie musimy wymyślać i gotować wykwintnych posiłków bo same z dziećmi zjemy nawet zupę na gwoździu . Nie musimy prać kaleson, nadmiernie prasować oraz zbierać prozrzucanych skarpet. A i dom pozbędzie się zapachów z przebrzydłych poligonów
-na konto zawsze jakiś dodatkowy grosz wpłynie, więc korzystajcie z dobrodziejstwa salonów fryzjersko-kosmetycznych, dobrych krawców nie zapominając o relaksujących masażach .. a co?
Widzicie same, że więcej z tego ich wydłużonego pobytu korzyści niż strat byleby tylko wrócili w zdrowiu, a wrócą bo muszą
Łaski nie robią.
A jak wrócą, to za krętactwo … kary wszelakie wymyślimy TU jeszcze nie raz
hey:)

dziewczyny bo pójde sobie przestańcie nooooo bedzie dobrze noooo ejjjj bo juz nie wiem co mam pisać kurde zaraz sama bede płakac ale póki co to uwaga leca kalosze nawa chyba spi heeheh a szkoda bo przydałaby sie

hej dziewczynki…ale macie jesienne nastroje,rany

tak czy siak,będę przy Was trwać

idę po kawkę…ile kaloszy przynieść ?

przegoniłyśmy złe myśli więc kalosze można odstawić na bok

dobra JustynkaK już jestem i to nawet z kawką …jedyna domowa którą pijam to Douwe Egberts Gold. Muszę wam zdradzić moje zboczenie (bo poza kaloszami i moim zielonkiem oraz goldenem mam też i inne):P otóż jestem maniaczką herbat,ale dobrych…:)

a wracając do dzisiejszych porannych tematów,to widzę że jak na razie tylko mój się odważnie wychylił w piątek że zostaje na rok…co za dziadygi…
Odwagi kobiety,po 9 miesiącach to my tu wszystkie urodzimy

nawa ja ostatnio tez zaczęłam smakować sie herbatkami zaczzęłam od melisy hhaahaahah na dobry początek, a kawke pijam sporadycznie choc uwielbiam pic kawę nawet w nocy moge sie napić jak mnie najdzie ochota no i sie pochwale szykuje cos ekstra naleweczki z aronii malin i wino z czerwonych winogron sie juz robia jak mój kochany wroci bedzie w sam raz do kolacji, ktora juz obmyslam i zaplanuje jego powrót z kazdym drobnym pikantnym szczegolem