I ma cię kto zmotywować do spaceru

A mnie ta pogoda nie nastraja do niczego, w gole nie chce mi się ruszać z domu…

Hej hej Laski szalone!
co mnie ominęło?
jestem szczęściarą…godzina klikania na gg z moim Saperkiem…

cud miód i te orzeszki hi hi

calzedonia, fajnie masz, że nie musisz wychodzić z domu… nieraz też bym tak chciała:)

Wiem ale powiem szczerze ,że trochę się boję zobowiązać do posiadania psiaka , urodzi mi się dzidzia i nie za bardzo będę miała czas żeby zadbać o pieska.

To ja widzę, że Ty taka żółwia mama, w temacie wie wszystko, jak się będę decydować na żółwia, to wiem kogo się radzić hehe

Ja wam powiem, że w moim przypadku to chyba, też nie bardzo moment na kupowanie psa, może na starość się uda

Mój ma plany po powrocie startować do jednostek specjalnych i jak się dostanie to będzie trzeba się przenieść do innego miasta, nie wiem kiedy ja zagrzeje stały kąt z nim…

raczek,ma 3 lata,4 miesiące i 7 dni

a pływała już pół dobowym promem z 20 razy:)latała samolotami z przesiadkami,jechała przez całą Polskę pociągami, o aucie nie wspomnę bo to są dziesiątki tys km
—————————————————————————

myślę calzedonia,wtedy to dopiero jak on się dostanie to właśnie pies Ci się przyda,na samotne wieczory i noce

Kobietki dzięki za pogaduchy ale ja lecę spać dziś miałam okazję pogadać dłuższą chwilkę ż mężem to i sen będzie lepszy . Do jutra Spokojnej nocy!

Golden retriever,biała z czarnym nosem

Jest ktoś jeszcze?

Goferek36
cyt.:
“mi to nie pasuje takie traktowanie i nie jestem taka wyrozumiała jak wy.tym bardziej że jest kafejka a wiem że nawet można sobie swój internet kupić. mi też jest zajebiście ciężko z dziećmi tutaj. a ona nawet nie spyta co u nich, ani jak ja się czuję. po co mi taki ktoś kto ma wywalone na mnie”
*************************************************************

Internet Żołnierze wykupują w Ghanzi.
W Bagram net jest bardzo kiepski.
W Sharanie też podczas rotacji nie ma wiele możliwości.
Szukasz pretekstu – kij zawsze się znajdzie by psiaka uderzyć!
Szkoda słów i czasu by Cię nawracać z obranej ścieżki życia.
Każdemu jest zajebiście ciężko…. i matce, i żonie, i dzieciom i wielu, wielu innym bliskim!!!
Minęło 9 dni i raz rozmawiałam jak syn był w Manas oraz dostałam 2 esy i 1 wpis na gg.
Ja, matka cieszę się, że nie narzeka i powoli zmierza do miejsca stałego pobytu.
Ty zachowujesz się jak primadonna, której rąbek majtek w tańcu przeszkadza!
Poza tym masz rozchwiane EGO, więc może lepiej, że odchodzisz … tylko Dzieci szkoda!
Ciekawe czy też obraziłaś się na konto męża?
Już była taka co z kontem poszła w tango!!!
Pomyślności Ci życzę, ale krzywda, którą teraz wyrządzisz swojemu Zielonemu będzie Twoim krzyżem do końca życia!
Można poczekać, przeczekać i podjąć decyzję po powrocie męża a nie teraz po kilku dniach nieobecności.
Zastanów się rozkapryszony Goferku bo ja casium – źle Ci wróżę przyszłość o ile nie posłuchasz słusznych rad płynących od dziewczyn XII Zmiany!

dzień dobry w kolejnym dniu

cass ja starałam się delikatnie podejść do sprawy, ale ty napisałaś dosadnie -ale może to i lepiej.nie mi to oceniać !!!

czas misji nie jedno zweryfikuje, ja uważam że jest to duży egzamin dla naszego związku i obyśmy go zaliczyli na piątke.uważam na to co mówie i piszę do mego zielonego, aby niestwarzać nie potrzebnych nerwowych sytuacji, których nawet nie bedzie możliwości wyprostować z powodu odległości i ograniczonego kontaktu.jest ciężko nawet bardzo ciężko, ale wierze że dam rade, że wytrzymam kryzysy, nerwy stresy niepokój o jego życie , i że nie zwarjuje, a to co mam mu do zarzucenia zostawie do wyjaśnienia jak wróci, a ja pamiętliwa kobieta jestem więc mu przypomnę o swoich żalach i smutkach.
teraz najważniejszy jest jego spokój psychiczny, musi być skupiony na pracy, od nich zależą życia kolegów, i wolałabym aby inni czuwali nad moim tak jak mój czuwa nad nimi.
i staram się aby mój zielony będąc tam nie niepokoił sie nie potrzebnie o to że jego żona ma fochy i nerwy, a co za tym idzie jest mało wytrzymała , i głupie myśli że jak wróci do nie bedzie miał do kogo. zazdrość zawsze była w naszym związku więc wiem że ma burze mózgów,bo przecież tyle facetów krązy obok jego żony.:):):) myślenie faceta .
a ja po prostu czekam i będe czekać ,

miłego dnia kobietki , oby z uśmiechem na twarzy