cesii mój mąż też wylatywał z Goleniowa chociaż mieszkamy bardzo bardzo daleko od Szczecina

Te ich tajemnice są irytujące, ja od swojego nic się nie dowiem, zaraz jest “Kochanie nie pytaj się, przecież wiesz, że nie mogę Ci powiedzieć”
Dziś się go pytałam, kiedy zaczyna patrole, to też mi nie powiedział, że o tym kiedy będzie jeździł, gdzie, co się będzie działo, nic nie będę wiedzieć.
Mogę jedynie liczyć na to że mi powie, że wczoraj był na patrolu i było wszystko dobrze

moj to wogule przegina z tym scisle tajne wyobrazcie sobie ze jak wylatywał z Goleniowa to oczywiscie wkrecił mi ze nie moge jechac na lotnisko bo to scisle tajne i nie wiadomo skad leca wogule nic mi nie mowi co tam robi na czym poleja jego praca, czy jezdzi na patrole. Zero informacji bo uwaza ze jestem w ciazy to nie powinnam wiedziec i sie stresowac. Czasami to denerwujace ale nie wnikam nie wypytuje bo wiem ze to i tak nic nie da

Mają tam podobno dobre jedzenie to się nie dziwie, że tylko na stołówkach siedzą, łasuchy

i dobrze agnieszka, mądra jesteś, ja też nie pytam:) no ale na lotnisku byłam… to twój juz przsadza z tą ”tajnością” hi,hi

Cesii internet jest afgański też mogą mieć podgląd i mój na to uważa, więc mi nie pisze, ani nie mówi

właśnie cesii, dla jego bezpieczeństwa nie wypytuj

Agnieszka, widzę,że mamy to samo ze swoimi

Mój mi zawsze mówi, że musi dbać o bezpieczeństwo chłopaków i mówić nie może

Znaczy ja wiem, że wielu rzeczy nie może mi powiedzieć, bo ponoć automtycznie rozłączają, ale nie wiedzialam, że nie może mi powiedzieć kiedy np będą w bazie czy coś takiego. O rzeczy związane z tym co ma tam robić itp to nawet nie pytam, bo boję się odpowiedzi. Mi tylko zleży na tym aby wiedzieć, gdzie jest i czy jest wszystko ok. No i z jednej strony chciałabym wiedziec kiedy wyjeżdża za bramę i wiedzieć gdy wróci, ale to raczej mało możliwe, aby mi powiedział bo wie, że zaczęłabym panikować

A wiecie co mnie najbardziej denerwuje w tym wszystkim ten jego nienormowany czas pracy. Jejku no nie mozna sie normalnie umowic na konkretna godzine zeby pogadac na skajpie tylko oczywiscie jak to ostatnio u nas bywa mijamy sie a przeciez nie moge tez calego dnia spedzic na siedzeniu przed laptopem i czekaniu ogólnie nie narzekam na zly kontakt wrecz przeciwnie codziennie albo skajp albo tel. kilka smsów, i mi to w zupelnosci wystacza. Tylko ten ich nienormowany czas troszke denerwuje

Dobrze, że znalazłam to forum, wsumie niechcący, ale czuje, że pomoże mi to przetrwać ten czas. Cieszę się, że moje dziecko nie będzie tego pamiętało, tylko szkoda, że nie pozna tatusia jak wejdzie do domu.
A waszych Panów misje były z musu czy czami chcieli, bo mój to sobie wręcz to wymarzył i nie dało rady mu żadnymi argumentami tego wyperswadować