EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 10.09.2012 21:33 |
BRY WIECZÓR
ja nie wiem czy juz sa na miejscu, cos tam mówił po południu ze maja leciec ale czy sa na miejscu to nie wiem
|
Wróć na górę | |
|
|
zonka
Posty: 76
| XII Zmiana Umieszczone: 10.09.2012 21:51 |
tam dzialaja polskie komorki i dochodza sms-y
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 10.09.2012 22:06 |
Czas troszkę pospać,starszy na 7.10 do szkoły trzeba wcześniej wstać,dobranoc moje drogie.spokojnej nocki:)
|
Wróć na górę | |
|
|
EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 10.09.2012 22:11 |
mój akurat ma wyłaczona bo jakas pani po afg? chyba? gada do mnie
jutro sie dowiem
spokojnej nocki XII-tki:)
|
Wróć na górę | |
|
|
nawa
Posty: 47
| XII Zmiana Umieszczone: 10.09.2012 22:13 |
kolorowych snów dziewczyny!
|
Wróć na górę | |
|
|
anytram2
Posty: 1596
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 09:41 |
Hej. Ja jestem z IX
Widzę, że sporo dziewiątek przerabia to ponownie
Ah trochę wam zazdroszczę. Ten okres wspominam bardzo dobrze. A najbardziej samą już końcówkę. Gdy zobaczyłam go po pół roku czekania, stwierdziłam że było warto, chwila bezcenna.:D Pół roku spędzone na tym forum, poznanie zajebistych babek i wspieranie się praktycznie na każdym kroku to jest coś co warto przeżyć. Więc patrzcie na to optymistycznie, nie zadręczać się, nie smucić bo szkoda czasu.
Zleci wam szybko. Teraz to nawet nie pamiętam, że go nie było.
Ja skupiłam się na tym jak go przywitać jak wróci. Jaką bieliznę, sukienkę, lakier do paznokci koniecznie czerwony, co z włosami itd. chodzenie po sklepach z tą myślą fajna sprawa. Ale to zobaczycie, jaką sprawia to przyjemność
Trzymam za was kciuki a dziewiątka ( bo dla mnie już zawsze nimi będziecie )co będę wam mówić, same już wszystko dobrze wiecie
|
Wróć na górę | |
|
|
EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 09:54 |
dzien dobry
choc nie wiem czy do konca dobry, samochód mi nie chciał odpalic, mam nadzieje ze to tylko akumulator, ale zawsze tak jest ze jak go nie ma w domu to cos sie zepsuje, ech..
z dobrych wiadomosci sa takie ze zielonek w gazowni caly i zdrowy dzis czeka mie randka, bo juz mi pisał zebym czekala na skypie juz nie moge sie doczekac wieczora:)
miłego dnia
|
Wróć na górę | |
|
|
nawa
Posty: 47
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 12:49 |
dobry dobry
u mnie antybiotyk zadziałał,dziś przynajmniej na tyle wydaję dźwięki, że pies mnie słyszy i rozumie,bo wczoraj patrzyła jak na ufoluda gdy coś szeptałam
dziś mój leci dalej… czekam do wieczorka,mam nadzieję że się odezwie,ale nawet jeśli nie to luz…pójdę się wykąpać po 4 dniach na sztywno w łóżeczku,zmienię sobie pościel i pełna optymizmu że jutro będzie jeszcze bliżej do jego powrotu,zasnę! należy mi się odrobina uśmiechu
wiecie dziewczyny,może to nie jest miejsce na takie wynaturzenia ale ja do tej pory nie modliłam się,a od jego wyjazdu codziennie o 21 się modlę . Nie wiem dlaczego mnie to uspokaja i wycisza. Może to sumienie,że robię wszystko co w mojej mocy by było dobrze?…nie wiem,chciałam się jedynie tym z wami podzielić.
|
Wróć na górę | |
|
|
moncia
Posty: 1810
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 13:27 |
podczytuje jak na razie was nie za bardzo chce sie wypowiadać, bo ja jeszcze mam swojego przy sobie, i te wszystkie smutki i zwątpienia są przede mną, na razie popadam w dołki bo nie moge sie pogodzić że już z kilka dnia on będzie tam, nie rozmawiamy o misji bynajmniej się staramy, ale i tak jest ciężko
spokojnego dnia wam życzę, jak i dla naszych misjonarzy
|
Wróć na górę | |
|
|
beata87
Posty: 199
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 19:43 |
Nawa
nie jestes sama ja tak samo jak Ty codziennie sie modle przed pojsciem spac, zeby wszystko bylo wporzadku.
Dzisiaj rozmawialam sobie z moim Skarbem na skype, po rozmowie ogarnal mnie tak wielki smutek ze chcialabym byc blisko Niego ze ryczalam cale popoludnie. Nie potrafie nad tym w zaden sposob zapanowac.
Dziewczyny ktore maja swoje skarby jeszcze przy sobie – wykorzystujcie kazda chwile bo te chwile sa BEZCENNE.
|
Wróć na górę | |
|
|
EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 20:26 |
WITAM dziewczynki wieczorkiem
ja juz po randeczce z moim i znów radość ze go zobaczyłam miesza sie ze łzami ze go nie ma, trudne to bardzo widziec a nie móc przytulić… wpatrywac sie w ten lśniący ekran zeby zobaczyc w jego oczach wszystko… tęsknotę, miłość, radosć ze mnie widzi , pożądanie oddanie i smutek ze tak daleko jest ode mnie…
ech mam nadzieje ze mi sie przysni i ja jemu,
lece m jak miłosc oglądać wyprysznicowac sie i do wyrka
pozdrawiam XII teczki
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 20:39 |
Kochane XII
Chyba jakiś nostalgiczny dzień nastał,kryzys czy co,po paru smsach i rozmowie ryczałam tak samo jak Ty Beatko.
Pozdrawiam was wszystkie,dobranoc:(
|
Wróć na górę | |
|
|
zunia
Posty: 475
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 21:09 |
Hej dziewczyny, trochę optymizmu.
Mój także jest w docelowej bazie, rozmawiałam z nim dzisiaj 2 razy, po jego głosie wnioskuję, że jest dobrze. Nie można teraz żyć ponad pół roku w zawieszeniu. Mam swoje obowiązki, owszem jest przykro (myślałam że będzie gorzej jednak pół roku poligonów przygotowały mnie na nieobecność chłopa w domu) ale mamy też innych ludzi wokół siebie (dzieci, przyjaciół)i nie można o tym zapominać. Wiedziałyśmy na co się piszemy.
PS. Chyba nie dostanę od was ”po uszach” za moje zdanie. Pozdrawiam i uśmiechnijcie się odrobinę.
|
Wróć na górę | |
|
|
fanka szefa (Moderator) Posty: 3789
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 21:28 |
Witam XII:)
Zunia
Masz rację,trzeba sie wziąć w garść:)
Początki zawsze są trudne i dla świerzynek i dla już wprawionych kobitek nie ma reguły ale im więcej rozmawia sie o swoich obawach tym łatwiej poradzić sobie z rozłąką.
Z czasem kiedy zieloni osiądą w bazach,zaczną swoje obowiązki wasz i ich tryb będzie zorganizowany i łatwiej będzie o normalność choć właściwie bycie w stresie to żadna normalność ale coś będzie poukładane w tej pustce.
Zaplanujcie sobie co będziecie robić to pomaga zapełnić czas aby za dużo nie myśleć.
Rozmawiajcie o waszych obawach bo to bardzo pomaga,dzielcie sie swoimi wątpliwościami z osobami które maja takie wyjazdy za sobą oraz z tymi które sa pierwszy raz postawione przed taka zmianą.
Nie tak dawno rozmawiałam o tym z XImi bo bardzo dużo dziewczyn miało strach w słowach,było pełno obaw co jest zrozumiałe ale wiedziały ze nikt za nie tego nie przeżyje,one musiały robic tak aby byc nie tylko wsparciem dla zielonych ale i dla swoich dzieci i musiały mieć siłe same dla siebie.
Wy też dacie sobie rade:) Nikt nie ma takiej siły jak wy:)
|
Wróć na górę | |
|
|
moncia
Posty: 1810
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 22:09 |
właśnie oglądałam filmy o tematyce 11 września popłakałam sobie. i oczywiście rozmyślenia w głowie rozszalały.
no cóż czasu nie cofniemy tyle lat to się juz ciągnie i końca nie widać. nie mi to oceniać no ale cóż.
spokojnej nocy wam życzę i lekkich i miłych snów:):)
|
Wróć na górę | |
|
|
AugustyniaczkaSzczecin
Posty: 84
| XII Zmiana Umieszczone: 11.09.2012 22:46 |
Witam
Mój jest dopiero w drodze na lotnisko . dziś maja wylecieć , jestem przerażona , jeść i spać nie mogę a nie ma Go dopiero od wczoraj w domu .Całe pół roku przed nami . Pozdrawiam Wszystkich.
Angela
|
Wróć na górę | |
|
|
evangilina
Posty: 263
| XII Zmiana Umieszczone: 12.09.2012 08:34 |
Dzień dobry czas wstać jak można tak spać
Nie będę pisać że ”nasmutałyście” tu ostro…ale proszę szykować siły na pocieszanie kolejnych XII, bo to już całkiem niedługo
Tymczasem 3majcie się, życzę miłego dnia
|
Wróć na górę | |
|
|
moncia
Posty: 1810
| XII Zmiana Umieszczone: 12.09.2012 08:57 |
starajcie się nie zdradzać terminów ani miejsc wylotów to dla bezpieczeństwa naszych mundurowych, !!!
Witam w kolejnym dniu oczekiwania na wylot coraz ich mniej i coraz bardziej niespokojne noce.już potoki łez wylane , a co będzie poźniej, w głowie mi się nie mieści .
|
Wróć na górę | |
|
|
karinazibi
Posty: 749
| XII Zmiana Umieszczone: 12.09.2012 09:04 |
Dzieńdoberek moje drogie:)
Normalnie uzależniłam się od bycia tutaj,zerknięcia chociaż na chwilę co tam u was słychać,cieszę się że znalazłam takie super miejsce gdzie można się wygadać na tematy które rozumiecie i przeżywacie to samo,bo znajomych nie chcę już zanudzać tym samym,ileż można:)Każdy ma swoje sprawy,a tutaj można się wygadać,mam nadzieję że już coraz mniej razy,wypłakac.
Pozdrawiam,miłego,słonecznego dnia życzę,dzisiaj trochę zabiegany dzień,do wieczorka:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Lu
Posty: 145
| XII Zmiana Umieszczone: 12.09.2012 09:53 |
Jak można być tak bezmyślnym i pisać “Mój jest dopiero w drodze na lotnisko . dziś maja wylecieć”.
Ręce opadają! Emocje emocjami, ale to nie zwalnia z myślenia.
Na każdej zmianie to samo – jak grochem o ścianę.
|
Wróć na górę | |
|
|
bebe
Posty: 209
| XII Zmiana Umieszczone: 12.09.2012 09:59 |
Hej Dziewczynki
Jestem jedną z XIstek i wpadłam się przywitać i życzyć powodzenia i wytrwałości
Wpadajcie tu jak najczęściej i wspierajcie się razem bo na prawdę wtedy jest łatwiej…
Słuchajcie rad ’starszych’ dziewczyn bo są już ”sprawdzone”
Wspierajcie swoich zielonków pozytywnym nastawieniem i jak najmniej nerwów i pretensji bo to nie pomaga a tylko szkodzi, a nawet jeśli będziecie na skraju wytrzymałości to spróbujcie ugryźć się w język zapisać sobie to co na nim miałyście w notatniku i wygarnąć zielonkowi dopiero po powrocie a zaoszczędzi to niepotrzebnych zgrzytów, cichych dni czy bardzo ciężkich rozstań a mówię to z własnego doświadczenia.
Bądźcie silne, dzielne i trzymajcie się razem bo w kupie zawsze raźniej a z takimi dziewczynami łatwiej bo one wiedzą co nam „w duszy gra”
|
Wróć na górę | |
|
|
AugustyniaczkaSzczecin
Posty: 84
| XII Zmiana Umieszczone: 12.09.2012 12:17 |
Przepraszam Przepraszam Przepraszam
To było bezmyślne idiotka ze mnie .Obiecuje poprawę .
Pozdrawiam Wszystkich
|
Wróć na górę | |
|
|
Anisia
Posty: 425
| XII Zmiana Umieszczone: 12.09.2012 13:30 |
Cześć XII
Mój Zielony wyleciał wczoraj w nocy teraz juz są na miejscu, jest słaby zasięg bo smsy idą bardzo, bardzo długo. Mieliśmy dla siebie dwie godzinki na lotnisku i powiem wam że mądrze ktoś to wymyślił, wszyscy dostali czas do spędzenia z rodziną, poprzytulałam się i zdarzyliśmy jeszcze pogadać, troche się wesprzeć Cudowny czas razem tylko pożegnać się było ciężko gdy wezwali męża na odprawę. Wiadomo było że nie ma już odwrotu i nie mogę pójść za nim, każdy idzie w inną stronę. Przeżyłam to ciężko, nawet nie pamiętam drogi powrotnej z lotniska. Ale juz zaczynam odliczanie…
Dziewczyny nawet jak chłopaki mówią że nie chcą byście jechały, jedzcie na to lotnisko, żal było patrzeć jak chłopaki bez rodzin chodzili po lotnisku ze spuszczonymi głowami. Na każdym kroku ludzie się żegnali a oni stali sami albo z telefonem w ręku, bardzo utkwiło mi to w pamięci, strasznie przykry widok to był. Mój mąż mimo zmęczenia dziękował bardzo że jesteśmy.
Dziele się spostrzeżeniami mam nadzieję że nikogo nie uraże.
Ależ się rozpisałam ale chyba miałam potrzebe wam to napisać.
|
Wróć na górę | |
|
|
EWINEK
Posty: 772
| XII Zmiana Umieszczone: 12.09.2012 15:02 |
hej dziewczynki, ja juz po pracy i odebrałam nawer córcie ze szkoły:) jakos mnie tak ciągnie do wieczora ciekawe czemu…? hihi moze i dzis sie uda wirtualnie spotkac i porandkowac:)
dziewczynki ja wiem ze chcecie sie podzielic tym co w danej chwili sie dzieje z zielonymi waszymi kochanymi ale dajcie na luz i napiszcie jak wylądują, bezpieczni i cali i zdrowi, po co kusic los, a nie zapominajmy ze to nie jest zamknięte forum, każdy, zaznaczam KAŻDY! moze przeczytac co naskrobałyscie, i choc owszem po nicku nie pozna który zielony czyj ale kiedy przerzut chlopakow to juz bedzie wiedział, na 100 procent potwierdzone przez zone czyli najlepsze i najpewniejsze zródło informacji…, myslicie ze dlaczego są te ciagłe zmiany w datach i godzinach wylotów. po to one są zeby to była dla wszystkich niespodzianka, nawet dla naszych chłopaków, bo jak wiadomo co oni wiedza to i my od razu najczęsciej, a my… no cóz jak widac dalej w eter informacje…POMYŚLCIE ZANIM NAPISZECIE!!!no to sie pomadrzyłam, nie zlinczujcie mnie za to tylko:)))
|
Wróć na górę | |
|
|
Misia87
Posty: 542
| XII Zmiana Umieszczone: 12.09.2012 16:13 |
Witam wszystkich
Jestem nowa jak widać ale forum odkryłam już jakiś czas temu, gdy dowiedziałam się, że mój ukochany wyleci na misję…:/ zaczęłam szperać w necie i natknęłam się na tę stronkę… Zaglądałam tu czasem i czytałam to wszystko czym tu się dzielicie i nie raz mi się łezka w oku zakręciła na myśl, że mnie też to czeka… Nie myślałam, że już od czerwca tu jesteście drogie XII-tki, jakoś nie zaglądałam tu w okresie wakacji chcąc jak najwięcej czasu spędzać z moim Kochaniem:)… Aż nagle wybiła ta godzina i nadszedł ten dzień…niestety… ehh :/
Wiem, że bezpiecznie, cały i zdrowy wylądował… Ucieszyłam się niesamowicie jak krótko po lądowaniu dostałam sms-ka od Niego, że już są…bo myślałam, że będzie to trwało dłużej, że nie będzie mógł itp. a tu taka miła niespodzianka po ciężkiej nocy w podróży… Ale co z tego jak już zaczynam się mazać znowu… :/
Podzielam zdanie Anisi…nawet jak mówią, że nie chcą żeby ktokolwiek przyjeżdżał na lotnisko to nie słuchajcie tylko jedźcie (o ile macie możliwość)!!! Mój właśnie wymyślał dzień przed, że nie bo po co znowu przeżywać rozstanie…ja bardzo chciałam więc nie odpuściłam, a On na lotnisku cieszył się jak dziecko, że Nas widzi i dziękował za to, że jesteśmy ze sto razy… Jest ciężko ale warto to przeżyć razem do końca czyli do wylotu Warto było jechać te 300 km, no bo przecież teraz długa droga przed Nami…
Ale się rozpisałam…i od razu jakoś mi tak troszku lżej na serduszku…
Pozdrawiam wszystkich
|
Wróć na górę | |
|
|