mój wystawia i jest jeszcze odpowiedzialny za swych chłopaków

Andzik ja słyszałam to samo, ze mają tyle roboty że spią dorywczo po 2/3 godziny. Przed wylotem moj zielpny myślał że bedą nudy a on pochodzi na siłownie, a tu taka niespodzianka…

Jak zdecyduje sie zostac na rok to pojade tam i zabiore go siłą:D

Cześć dziewczyny!
Tak sobie czytam i czytam i niewyobrażam sobie tego, że Mój mi oznajmi, że zostaje na rok.. będę zmuszona postawić ultimatum chociaż wcale nie chce mu tego robić! ale za dużo nerwów mnie to kosztuje, żeby miał siedzieć tam 2razy dłużej.. póki co nic takiego nie mówił i oby tak zostało! a zresztą, macie racje to dopiero początek, zobaczycie jak zatęsknią za pół roku i będą się pchać do samolotu.. oby!

ooo dziewczyny, słońce wychodzi, świeci, ciepło…. łał, chyba zaraz urwe się z pracy na spacerek:)

Raczku mój tez siedzi w bazie,dlatego w wielu sprawach wogóle sie nie wypowiadam bo w porównaniu z innymi mój niepokój jest nieporównywalnie inny,ale to nie znaczy że my mniej przeżywamy

ale bym chciała, żeby mój też siedział w bazie..

karinazibi, raczku nie umniejsza to tej tęsknoty z Kochanym.

Wszystkie tęsknimy i się martwimy.

awanturnico poczekaj trochę, a napewno zmieni zdanie.

Awanturnica , ale na razie tak jak dziewczyny mówią nie ma co się nakręcać przyjdzie czas będzie rada
Mój Zielonek jest nastawiony na pół roku i mam nadzieje że tak zostanie.

Ja to wam trochę zazdroszczę… Mój niestety wychodzi z bazy.

Raczek i dałaś mu tak poleciec drugi raz?:)

Jedyne co mnie wczoraj pocieszyło to moj zielonek powiedział ze brakuje mu milosci i ze pamieta każdy dotyk:) hehe:P

Ale milutko Awanturnica romantyk …

Mój strasznie żałował że go wstawili na takie stanowisko co jest teraz bo strasznie chciał być na patrolach,mój to maniak wojskowy,ale cieszę sie że go wsadzili tam gdzie jest

Jedyne dobre w tym że jeszcze troche i żadna z nas nie będzie musiała się martwic…. jeszcze troche i koniec tych misji…

Właśnie nie romantyk, ale tęsknota chyba powoli robi swoje:)