milka, nie zawsze jesteśmy wszystkie w komplecie, czasem trzeba mieć dłuzej włączone forum, a też jeżeli jest nas więcej i tak jak teraz przed chwilą panowała burzliwa ”dyskusja” to czesto przy odświeżaniu umknie jakiś post… Pisz i nie zrazaj się Ty też jesteś jednym z Czekających Serc Afganistanu

milka tak przeczytalam twoje 6 postow…i nie wiem o co ci chodzi?? Nikt cie nie zignorował….nie napisałaś przeciez o niczym konkretym, co wymagałoby tak intensywnej interewencji, pisałaś to samo co my wszystkie, o tesknocie, o podstawowych problemach, ktore dotyczą kazdej znać, dl tego się nie poddawj i pisz tutaj, po to jestesmy, aby poprostu tu sie wygadać. No chyba, że ominęlam jakis konkretniejszy post to z gory przepraszam

Emi ja mam litości tyle, że możesz 2 razy mnie wymasować

hehe ja tez nie mam nic przeciwko

Jak tak dalej pójdzie to samą Fankę Szefa wyprzedzę w ilości postów

hmm to nie do końca tak, te poprzednie może nie były istotne ale jakoś tak ten jeden dzisiejszy (skasowała go w przypływie emocji) pisałam o spotkaniu wigilijnym i CPR dla w sumie istotny temat to jak p. psycholog potraktowała dziewczyny nie chodzące na spotkania, może faktycznie nie potrzebnie się ”obrażam” tymbardziej biorąc pod uwagę mój jakże ”czynny” udział w życiu forum

milka to napisz jeszcze raz o tym spotkaniu, bo jak widzisz ja weszłam chyba po tygodniu nieobecności i sie już na tego posta nie załapałam, a jestem ciekawa co powiedziała o dziewczynach niechodzacych na spotkania P

Tak milka widziałam ten post ale ja osobiście nie miałam nic do dodania w tej kwestii

A pisałaś o tym, że były osoby samotnie błąkające się po sali (podczas Wigilii z Ministrem) i nikt ich nie zauważył. Ty miałaś towarzystwo więc byłaś w lepszej sytuacji.

milka

Pisz pisz,ja tym bardziej przeczytam bo to akurat mnie dziś interesuje i będzie interesować jeszcze z kilka dni.

Mis-owa

Jak dobijesz do 5 to nie mam pytań:D Niech moc będzie z tobą!

czytałam ten post, ale cóż nie wyrażałam swej opini nie byłam tam nie widziałam tej sytuacji więc i ciężko sie wypowiadać ,nie zawsze jest odzew na każdy poszczególny post, ale to wcale nie świadczy o tym że ktoś jest lekceważony

isia dam radę, załatwię to w 1 misji bo na kolejną… o nie, nie

Też obił mi się o oczy tekst o ”nie chodzących”

milka chyba jednak Cię czytamy

no tak powinna robic pani psycholog, ale ja nie byłam na ani jednym spotkaniu i nie wiem jakie tam zasady obiwiazują…

Ja byłam na spotkaniu wigilijnym i tez miałam zamiar uciekać ale odważnie podeszlam do dwóch fajnych dziewczyn i już jakoś nawiazalam kontakt i nie byłam sama. A na spotkaniu byłam raz i ciagle nasluchiwalam czy MÖJ młody nie płacze .poza tym nie mam auta a do tramwaju z wózkiem cieżko samej. I prace zawsze mam do pozna akurat w te dni. Ale chyba będzie teraz spotkanie 22. Któraś się wybiera?