Dzień dobry

Ja dziś mam wolne i w końcu się wyspałam Teraz się wzięłam za jakiś obiad i sprzątanie

Milka zobaczysz będzie dobrze Głowa do góry…A tym czasem łap kalosza

hej dziewczątka. dzis mam strasznie leniwy dzień a do tego straszna tesknota za mundurkiem…niech ten styczen szybko minie bo mozna oszaleć.

Hej dziewczynki
Fanko kochana, po wielu przeszkodach i perturbacjach @ poszedł. Nie do końca Mea Culpa, więc mam cichą nadziejkę, że jeszcze zdążyłam :-/. Cdn…

Tutaj nam 100-na stronka stuknęła, a tymczasem XIII cichutko tupiać zaczyna w kierunku Afgana – tup, tup, tup
http://wiadomosci.wp.pl/gid,15244261,kat,7631,title,Certyfikacja-XIII-zmiany-PKW-Afganistan,galeria.html

Witam wieczorkiem
Żonka zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Może imbirek by Ci pomógł?

Och kiedy XIII zaczną tu pukać, czekam na tę chwilę bo to jeszcze bardziej zbliży nas do upragnionych powrotów naszych Zielonych

Jaki tu spokój lalala…

Poćwiczyłam 30 min i na dzisiaj to wystarczyć musi, chyba że Emi znów mnie przywoła do porządku

Kochane chorowitki, jeśli chodzi o naturalne sposoby to:
1. Po pierwsze primo prawdziwy, gorący, domowy, esencjonalny rosół do picia, na wołowinie z dużą ilością warzyw – naukowcy stwierdzili, że wzmaga wytwarzanie p/ciał odpornościowych.
2. Mocno podgrzane mleko z czosnkiem i odrobiną masła, średnio smaczne, ale czosnek ma właściwości antybiotyczne, naturalne. Zdecydowanie eliminuje kontakty towarzyskie
3. Grzane mleko z miodem, najlepiej lipowym – miód ma właść. antybiotyczne, uspokajające-antystresowe, poprawiające nastrój depresyjny, a lipowy-napotne i wykrztuśne.

Cześć Kobietki
Słuchajcie czytałyście wczorajszą wyborczą i artykuł ” Seksmisja Afganistan” ? Zielony mówił żebym kupiła i nie zdążyłam. Czytała któraś z Was?

Oooo dzięki Aga

Zielony mi co nie co opowiadał i mówił że podobno tam w gazecie “ładnie” opisali kobitki.

Ale tu dziś cichutko , wczoraj ja byłam cicho jakoś brak weny, smuto mi, kiedy ta wiosna nadejdzie w końcu ?!!! buduje mnie to że rano szybciej słonko wstaje

Masz racje Fanko każdy człowiek jest inny każdy inaczej sobie radzi z emocjami, hormonami itd.
Do tanga trzeba dwojga, osadzając kobietę tak samo jest i winny facet zabawiając się tu w Pl czy tam.
Nie mogę generalizować , bo tak nie można ale jak tak nie raz posłucham to to jest smutne a wręcz żenujące.
Każdy jest odpowiedzialny za siebie , jak sami się nie upilnujemy nikt nas nie upilnuje.
i tylko szkoda tej drugiej połówki , która tu czeka z utęsknieniem, albo tej która tam ciężko pracuje żeby w domku było lepiej.
Ech my świata nie zmienimy

hej skarby

czytałam ten artykuł powiem krótko poty mnie oblały jak go przeczytałam rozbawiło mnie trochę to ze babki się tam malują nie słyszałam o tym nigdy.Swoja drogą muszą mieć cementowe te kosmetyki ze im nic nie spływa ja latem czasem nawet tuszem się nie maluje a co dopiero tam pełny zestaw make-up
co do zdrady to myślę tak jak wy… ja się tego ze strony swojego mężczyzny nie obawiam -ufam mu tak jak on ufa mi.Wiec nawet o tym nie myślimy.Jestem taką osobą,ze dałabym się skrzywdzić sama niż miałabym zrobić komuś krzywdę,wyrzuty sumienia by mnie zjadły,nie mogłabym żyć z myślą ze zdradziłam,zniszczyłoby mnie to.
A mam zamiar żyć bardzo długo wiec zdrada nie wchodzi w rachubę

Dziewczyny, nie dajcie się zwariować. Artykuł jest kiepski, żeby nie określić żenujący. Nie nakręcajcie się, bo nie ma czym. Macie wspaniałych facetów i nie ma co kręcić historii żółtej ciżemki

Zdrady były i będą, nie trzeba jechać na misję. Tam jest dużo prawdy, bo w slangu żołnierskim dużo można usłyszeć na temat kobiet, to po pierwsze, a po drugie, to dorośli ludzie, mający swoje potrzeby i jak napisał autor artykułu, dziś nie stosuje się bromu, więc rozładować napięcie trzeba jakoś, a to jednak masa czasu. Nie musi to być akurat pani żołnierz, czy pani lekkich obyczajów Każdy ma przecież swój rozum i zdaje sobie sprawę z ryzyka swoich czynów.
Główki do góry, powtórzę się, ale macie przecież mądrych facetów, którzy mają kochane Kobietki

Dzień dobry.
“Plotka – rzecz damska i męska”.
Założę się, że w warunkach misyjnych – bardziej męska!
Artykuł w “wybiórczej” to odgrzewany kotlet.
Wszystko to już było dawno temu w mediach i nie wiadomo skąd to zapotrzebowanie?
Chyba, że ploty i sensacja lepiej się sprzedają?
Szkoda nerwów!
Jak on/ona nie uczciwy to nie trzeba Afganistanu – wyjdzie z wiaderkiem śmieci i zdradzi!
Żadna nowość i zdarza się w najlepszej rodzinie!
Nie nakręcajcie się dziewczyny.
Poza tym hahhhhaaa – cytuję: “Marek Górlikowski, który wojny nie lubi, przed wojskiem się migał (…)” czy potrafi napisać obiektywnie o Kobietach na Misji?
I niech Was nie kręci masochizm M.G. – określający się mianem “wszawego cywila”!
M.G. to rutyniarz zaprawiony w gierkach uprawianych na łamach tzw, polskoj******ej prasy.
Dorabianie garba ludziom prostym oraz zawracanie kijem Wisły to nowo_moda tzw. demokracji!
Nie kupuję i nie czytam “Wyborczej”, więc oczywiście również nie jestem obiektywna w ocenie …
http://www.polskieradio.pl/10/483/Artykul/712127,Realizacja-marzen-to-jest-uzaleznienie
تیار اوسی
كن مستعدين
آماده باش
היה נכון
و أعدوا
Czuwaj!

Casss, odgrzewany kotlet – dobrze napisane I lubią “odgrzewać” przeróżne tematy, aż na wymioty czasem bierze. Kup jeden numer, a będziesz wiedział co w następnych.

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=475469899166665&set=a.259239724123018.62112.259230517457272&type=1&theater

Witam wieczorkiem
no artykuł jak artykuł ale…
właśnie pojawi się już ale i mnóstwo, mnóstwo pytań od ”życzliwych” typu:
”A ty nie boisz się o swojego?”
na co ja:
A ty o swojego, przecież rano wyszedł do ”pracy”
No i na tym ”życzliwa” gadka się skończyła