chachor
dokładnie tak, głowa do góry superbabko, jak widzisz jest nas tu już kilka sztuk,które swoje choróbska trzymają w ryzach, da się

superbabko 3mamy kciuki

Skoro w metryce masz oficera WP, to skąd pretensje do Boga?
Czy myślisz, że to Bóg Cię skazał?
A niby za co? Oskarżasz Go o to, że On dla Ciebie nie istnieje i w tym niebycie ma niby moc Cię w jakikolwiek sposób dotknąć? Czyli co? Nie istnieje a jednak istnieje?
Sama sobie teraz odpowiedz na pytanie, ile razy modliłaś się do Boga o swoje zdrowie? Czy poświęciłaś czas przeznaczony na malowanie paznokci, żeby pójść na Eucharystię? Sobie odpowiedz nie mnie. Czy Twoi najbliżsi modlili się za Ciebie?

Czyli to, co napisałem w 2 swoim poście teraz jota w jotę się sprawdza. Wyciągajcie swój cynizm i prześmiewczość i hejże na dmuszka, bo okazało się, że miał rację.

superbabka. Możesz wieszać na mnie psy, ale codziennie będę modlił się za Ciebie, a nie poprzestanę tylko na samouwielbiającym się współczuciu.

Ja tez się “żegnam” z wami.
Grzecznie dziewczynki tylko grzecznie sie zabawiajcie

asiulka
Miłość nie wybiera. Jeśli ten por. Dmuchowski (teraz wiem dlaczego jestem z nim kojarzony; Mój nick i nazwisko porucznika.) podoba się isaf -girl, to dlaczego nie? Byleby nie był żonaty.

dobranoc

http://www.tvs.pl/43679,niezwykle_oswiadczyny_w_bielskubialej_wideo.html

Witam wieczorkiem
Dziewczyny dam wam radę,ignorujcie tego dmuszka,nie komentujcie jego wpisów,bo on żywi sie waszymi postami na jego temat,spokojnie wspierajcie sie w tym okresie czekania na wasze połówki,a pana ignorujcie Trzymajcie sie, XIII,ja jeszcze troszku XII

asiulka
Miłość nie wybiera. Jeśli ten por. Dmuchowski (teraz wiem dlaczego jestem z nim kojarzony; Mój nick i nazwisko porucznika.) podoba się isaf -girl, to dlaczego nie? Byleby nie był żonaty.

wydmuszeq tak dokarmiony nie byl dawno! i popisac ma z kim i poczyta go nasze grono. A on nauczy nas żyć, robić, liczyć. Jakże wdzieczne jesteśmy tobie… He, he ide stad, bo forum przez takie osobistosci zchodzi na psy

Wpadłam przywitać się i ja, jako że obiecałam Minorce, iż bede tu zagladac czasem Przy okazji pozdrawiam Lentilke;) milo tak spotkac sie znow. Chyba że jeszcze mamy tu jakąś X którą pominęłam? Ale ten czas szybko leci, szok!!!Moj zielony na poligonie jak i Marty , wiec też chlopa w domu brak.

Wszystkim XIII życze duzo wytrwałosci.Przyda sie jej naprawde duzo! I jak Marta wrzuce wam cos na poprawienie nastrojów. Ja ogladajac to padłam ze śmiechu:)

http://www.youtube.com/watch?v=QdsHJk7s2C8

WITAM WSZYSTKICH

pojawiam sie aby zapytac o cos DMUSZKA (przepraszam ze zawracam Wam głowe ale dmuszek u nas XII nie ….hmmm nie “obcuje”)
bo tak sobie debatujemy na XII i zastanawiam sie nad jednym

czas misyjny mozna ujac jako pokute…hmmm nie wiem za jakie grzechy ale ja to odbieram w ten sposb dmuszku
czy po takiej półrocznej pokucie mam szanse dostac sie do nieba?

Pozdrawiam

XII-stka
———————————————-

a tak całkiem poważnie

DMUSZKU

kazda/kazdy z nas swoją wiare/niewiare wyznaje na swój sposób.
Osobiscie przerobiłam wiele rozmów na temat koscioła,wiary z osobą o statucie proboszcza.
Powiedział mi jedna zasadniczą rzecz,Kosciół tworza ludzie a nie budynek.
Wiec jesli nie ma sie potrzeby udawania sie na co niedzielna eucharystie-można pomodlic sie w domu,w drodze do pracy…gdziekolwiek.
Bo to człowiek kosciół tworzy a nie budynek.
Dziewczyny Ci tu juz nie jedno napisały ale do Ciebie nie dociera,
Daj im spokój w koncu.
Wiesz co to za forum?
Człowieku te kobiety sa w sytuacji w której ja byłam x miesiecy temu.
Nie szarp im nerwów dodatkowo.Maja dosc emocji teraz,strach przed wyjazdem,jak to bedzie…czy dadza rade!To im teraz w głowie siedzi a nie jakies twoje fanaberie.Ale co ty mozesz o tym wiedziec co?
Zaczniesz pewnie teraz zasypywac mnie swoimi argumentami jaka ja to niewierna jestem.Powiem ci mam to w d*** co o mnie myslisz,nawet NIE KOMENTUJ MOJEGO POSTA bo szkoda mi dziewczyn by czytały znow twoje wypociny,nie zasmiecaj nimi im tego forum.Te owe Forum potrzebne jest im by sie wzajemnie wspierac tak jak i my XII to robimy nie odbieraj im tego swoimi racjami.Nie chca o tym jak SAM WIDZISZ pisac.
Juz chyba lepiej bedzie TROLU jak sie podszyjesz za jakas ALINKE albo cos ala podobnego i zaczniesz nawijac o ksieciu z wojska
Kwiestie wiary zostaw NAM my wiemy co mamy z nia zrobić.

Mam nadzieje ze sie ewakuujesz stad.DMUSZKU!

@superbabka
Człowiek wierzący nie stawia pytania: Gdzie jest Twój Bóg? Człowiek wierzący ufa Bogu. Wierzy, że cokolwiek spotyka Go w życiu, nawet zło, to Bóg ma w tym jakiś plan i to zło dopuszcza dla jego dobra.

”Znam ludzi głeboko wierzących, chodzących codziennie do kościoła, a sa gówno warci. noz by w plecy człowiekowi wbili.” To jest sprawa między tymi ludźmi a Bogiem. Nie Tobie ich oceniać. A może oni czekają, aż Ty im będziesz przykładem wiary?
Jednocześnie to zdanie jak ulał pasuje do Ewangelii z poprzedniej soboty, gdzie to Jezus pokazał modlitwę faryzeusza i celnika. Faryzeusz dziękował Bogu, że nie cudzołoży, że nie jest jak celnik, że nie kradnie, pomaga ludziom, (można wkleić Twoją laurkę o Tobie samej), celnik zaś tylko ze łzami w oczach powtarzał: Boże miej litość nade mną grzesznikiem.
Celowo to piszę, żeby sprawdzić czy się oburzysz, czy też jednak dostrzeżesz analogię.
Gdyby mi zależało na Twojej sympatii to bym jak większość tu Twoich ”przyjaciółek” napisał, że jest mi przykro i poszedł spać, tak naprawdę w niczym Ci nie pomagając a tylko wprawiając się w dobry nastrój, że oto wykazałem się empatią.
Podjąłem pewne zobowiązanie wobec i Ciebie i dlatego jeszcze Ci odpisuję.

Celem życia człowieka jest być zbawionym, z Bogiem, w Niebie. Bóg w swojej wszechmocy potrafi wykorzystać nawet nasze błędy i złe wybory, żeby nas do siebie przybliżyć.

I postaraj się rozróżnić taki niuans, nawracanie byłoby wtedy, gdyby pisał, że Ty powinnaś to, czy tamto, żeby być zbawioną. Ja staram się pisać ogólnie. Chcesz to przyjmujesz, nie chcesz, to nie. Naprawdę masz wolny wybór.

Nadrobiłam, ale bardzo pobieżnie, bo nie lubię nietreściwych wypowiedzi,
gdzie poprzednia zaprzecza kolejnej.
Napiszę to co całe życie mówiła mi moja mama : “w życiu ważniejsze są czyny,
a nie słowa”, tego się będę trzymać i tym kierować. Można być mocnym w gębie, ale dużo trudniej dać świadectwo wiary czynem.

Marta dziękuję za trzymanie kciuków, każda para mile widziana

Marusia jak miło Cię widzieć dziękuję bardzo za pozdrowienia i też Cię serdecznie pozdrawiam
Kto wie, może jeszcze jakaś zabłąkana X przypląta się na XIII zmianę