Ja staram sie odsunac najdalej jak sie da mysl o pozegnaniu…

ja odprawiłam Zielonego do domu na Święta ale jakoś tak mim wszystko nie jest tak źle z nastrojem:)

Asiulka bardzo Ci współczuję straty ukochanej psinki

Asiulka współczuję ja jestem taka psiara to cię rozumiem :*:*

aniak aniak gdzie jestes?
Wiesz coś co tam u naszych chlopaków?

hej Marcela ;*
dziewczyny gdzieś latają…
a co u Ciebie spowodowało ten kiepski nastrój?

Najserdeczniejsze życzenia zdrowych,
radosnych i spokojnych Świat Wielkiej Nocy,
smacznego , mokrego dyngusa, a także odpoczynku w rodzinnym gronie, póki co, z ukochanym Żołnierzem
życzy
ccass

Trzynasteczki…

Wiosny w sercu, wiosny za oknem.

Szczęścia, wytrwałości, szczęścia, miłości, szczęścia!

Tego wam życzę.

Dwunastka

Ann – w namiotach wielooooooosobowych, w namiotach…

Kiepski nastroj…jeszcze chwila i nie będę miała mojego doradcy,wsparcia na tel ..etc etc …jak się samemu to te problemy inaczej wyglądają a jak sa.dzieci …do tego 2ka to też inaczej…do tej pory się wymienialismy on robił to ja tamto…a teraz…za chwile ja wszystko…dlatego trochę mnie to przeraża dziewczyny…

cześć
dziewczyny dziękuję za ciepłe słowa, jak ktoś kocha zwierzęta to potrafi zrozumieć brak

chłopaki jakoś dadzą sobie radę

marcelko
nie załamuj się, poradzisz sobie i chociaż bedzie bardzo ciężko i czasem już będziesz pewna, że jesteś na skraju sił to dasz radę, bo kobiety mają takie niespożyte pokłady siły i energii, o które same się nie posądzają, uszka do góry i cycki do przodu

ja Cię rozumiem zostanę z jednym żywiołem w domu, a co dopiero dwójka ale ostatnio mieszkałam sama w domu bez centralnego ogrzewania, z piecami kaflowymi- dzień zaczynałam od noszenia drzewa i rozpalania, woda ze studni – rury zamarzały mi 4 razy w międzyczasie komin chcial się rozlecieć i ogólnie było tyle śniegu, że zastanawiałam się czy ta szopa nie spadnie mi kiedyś na głowę
ale czas tam spędzony z mężem, 5 lat, wspominam super nawet te 8 mies. sama – no niezupełnie sama- psina mieszkała ze mną w domu, olbrzymi owczarek niemiecki, gapiący się w telewizor fajny widok

Fanka

Pamiętaj-nie musisz być doskonała bo nie jesteś maszyną,doskonałość bywa złudna.

Dążenie do doskonałości, zwłaszcza w byciu dobra matką i żoną to jakiś absurd. Ale presja społeczna jest – wzorce społeczne i rodzinne też robia swoje, a potem kobietki odczuwają wyrzuty sumienia, że dały sobie czas dla siebie i np. odpoczywały, a nie mówię już nawet o poczytaniu dobrej książki, zamiast w fartuszku po kolanka obsługiwać całą rodzinkę 24/7