a ja mam informacje kiedy druga tura wylatuje chlopakow z kazunia brat dzis dostał info masakra ale da rade

Fanka
a jakże najsłynniejszy lotnik II wś.

już niedługo i mój małż wylatuje, ale na razie cieszymy się chwilą

Mar – @peczka poszła z załącznikiem miłym dla uszka

co do Mengele i jemu podobnych potworów to polecam książkę ”Zbrodnie hitlerowskiej medycyny” autor chyba Sterkowicz, z trudem ją przeczytałam i szczerze mówiąc mam już dosyć takich lektur

@asilka
Odpowiedź na Twoje pytanie:”a co jeśli ktos nie jest chrześcijaninem? co mu pomoże na lęk? pewnie nic”, jest w podanym przeze mnie cytacie z Pisma Świętego.
Jezus nie segreguje ludzi, tak jak to się dzieje na przykład na tym forum.
Wystarczy, że niechrześcijanin zwróci się do Jezusa z prośbą o pomoc, wierząc że tę pomoc otrzyma. Oczywiście, musi to być prośba o jakieś dobro.
Za przykład niech służą wydarzenia z czasów tworzenia się Kościoła. Gdy któryś z Apostołów szedł ulicą, to na trasie ich przejścia kładziono wszystkich chorych, wierząc że jeśli cień Apostoła padnie na chorego, to zostanie uzdrowiony. I tak rzeczywiście było. A przecież w większości to byli poganie.
Innym przykładem jest wiara, że homeopatia może leczyć. Owszem, wiara w to jest tak duża, że siłą sugestii człowiek odczuwa poprawę, ale czy jest leczony? Działa tu efekt placebo.

Idole – już przerobiłam.
Aktualnie kończę czytać kolejną książkę Cliva Cusslera – “Złoto Inków”.
W kolejce czekają:
-”A jeśli ciernie” Virigini C. Andrews…. zakazana miłość rodzi gorzkie owoce…
-”Conan I Pradawni Bogowie” Roberta E. Howarda, którego “twórczość jest tak energetyczna, że zdaje się wprost iskrzyć!”
Stephen King

cassium

Czyli zgłębiasz tajemnice ameryki środkowej.Inkowie,tajemnicza kultura tak samo jak Aztekowie,Mayowie.
Kiedyś liznęłam w tym kierunku wiedzy i powiem iż fascynujące oblicze kulturowe.

“Jezus nie segreguje (…)”
Był, widział, wie najlepiej.
Zamiast bleble ble:
http://religie.wiara.pl/doc/471759.Do-kogo-modla-sie-niechrzescijanie/2
~~~
Faniu czytałam wiele…. książki wprost połykałam.
Jako dziecko w nocy pod pierzyną przy latarce
Net sprawia, że czasu na książki bywa mniej.
Co nie znaczy, że mniej czytam – przeciwnie.
Lubię buszować w necie na stronach anglojęzycznych.
Poza tym jestem na bieżąco w poltyce.
“Przelecieć” systamatycznie wiodące “salony” to katorzniczy wysiłek
A jeszcze dodać komentarz hahhhaa
Lubię wchodzić na blogi znanych, sławnych i zwykłych ludzi.
Echhh życia nie starcza a co dopiero czasu!

dmuszek
nie wiem czy zrozumiałeś pytanie, zeby wierzyć w mozliwość otrzymania pomocy trzeba wierzyć w Boga, a skoro ktoś jest ateistą to jak sobie to wyobrażasz? nie wierze ale wierzę?

ja ostatnio;
”Milennium” Stiega Larssona,
”Gra o tron” RR Martina tylko 6 dostepnych w polsce tomów z 11
”Dawka Geniuszu” A. Glynna

polećcie coś fajnego i koniecznie o jakiejś przyzwoitej objętości powyżej 300 stron żeby było czytania na więcej niż jeden dzień

Roza a co temu Twojemu się.znowu stało? Może tak reaguje na wyjazd…

ja ze swojej strony mogę polecić także Jodi Picoult

roza co za jazdy?

fanka szefa Ja już czasem mam dosyć rozmów z nim po raz enty

marcela Że to nie ma sensu ten związek bo jedzie i woglę

marcinekk1 Siema

Fania Persja…Baaaaaaaaaabilonia – byłam, na terytorium za panowania Hammurabiego, dłuuuuuuuuuugo…nad Euftratem, Tygrysem i… oglądały oczy moje… CUDA!