Heee zbiorowy pech w moim biegi nie chcą wchodzić i coś zaczęło stukać a ja noga jeśli chodzi o mechanikę a do tego od niedawna z prawem jazdy.
Mężuś dzwonił ze skaypa ale jego w ogóle nie słyszałam wię tylko pisaliśmy. Do tego roaming mu nie działa ale to już mu na infolinii załatwiłam:))

joasia
zawijaj kiecke i lookaj pod auto czy plamy oleju nie ma…czy czasem skrzynia biegów sie nie “poci”…a najlepiej zajedz do mechanika i niech sprawdzi czy czasem nie brak oleju w skrzyni,a najpewniej tak jest zapewne łożyska stukaja….

aaa dzień doberek

gdzie jest słońce ja sie pytam???!!!

maanki

u mnie sytuacja zdaje się być opanowana

Przynajmniej dzięki tym ”małym atrakcjom” się nie nudzimy

hahah no to pięknie prawo Murphy’ego jednak działa.
1. Jeśli coś może pójść źle, to z pewnością pójdzie źle.
2. Jeśli jest jakiś gorszy moment, w którym coś może się nie udać – zdarzy się to właśnie wtedy.
3. Jeżeli wydaje ci się, że wszystko jest w porządku – na pewno coś przeoczyłeś.

Dziewczynki najlepsze na smutki są generalne porządki ja się za takie wzięłam jak mały zasnął:) Od razu mi lepiej jak się czymś zajmę. A od poniedziałku powrót do życia tj wznawiam siłownie kto chętny ze mną????:D

Basen super ale dopiero jak spalę około 6000 kalorii:) to będę mogła publicznie paradować w kostiumie. A na poprawę humoru po sprzątaniu telefon do fryzjera i umówienie wizyty na farbowanie i cięcie. To moja nagroda bo już nie wyje dzisiaj. Ania_26 też jesteś z Centrum czy może R.?

Witam ponownie
Ja jednak poszłam na działkę,zgrabiłam liście (a było ich…….)spaliłam(prawie wszystkie)poprawiłam krawężnik,a jutro chyba z łóżka nie wstanę…….
Dzień zatem minął bardzo szybko oby tak dalej

Ania
pochwal sie który rejon Ślaska

tosz może mijamy sie na drodze

dobrej nocki idę kości rozprostować

Kurcze jak tak czytam to widzę normalnie siebie też zawsze mi się coś zepsuje jak G. wyjeżdża, a na smuty to jestem sprzątaczka pierwsza klasa nawet dzisiaj ubrania poukładałam co mi się naprawdę zdarza baaaaaaaardzo rzadko. Oczywiście działkowiec również pełną parą:)Nie ma wtedy czasu na płacze. ale dzisiaj już wreszcie nareszcie rozmawiałam przez skype Lżej na duszy. jest, któraś z was może z Przemyśla?

chachor ja też okolice Katowic, może faktycznie mijamy się na drodze a nasi Zieloni z tej samej jednostki są?
Asiulka a propos czytania- ja już od wyjazdu mojego wchłonęłam 3 książki- oj tak, poligony działają pozytywnie na wzrost czytelnictwa w Polsce

Dobry wieczor…. Ja też dziś porzadki w ogrodzie …ale w centrum zimno więc aż tak przyjemnie nie było. Z zielonym nie pogadalam bo tnie skype …jak nigdy,ale cóż nie można mieć wszystkiego. Poza tym już zaczynam się niepokoić bo niebawem zaczną się patrole,bo coś mi dziś zielony przebakiwal :-/…trudno to też trzeba przejść. Zaraz zmykam pod kolderke bo może uda mi się trochę polulac,zanim mnie ssak nie zbudzi. A no i zielony zmienił tel,teraz będziemy po 10min gadać.
Buziaki XIII-ki….asiulka :-*