co do czasu to teraz w zimowym jest 3,5 godziny a od konca marca\letni i 2,5 godziny róznicy

chlopaki strasznie pozno te wyloty wasze, licze na to ze pierwsze XIII wyladuja w afg duuuzo wczesniej bo mój zanim przekaze wszystko to go lato w pełni zastanie

4 brygadowe dyzury trzeba wprowadzic ;p

Wiem,że pozegnanie tak jak pisali wcześniej chłopcy 8 marca w TM. Moje pociechy to corcia w maju skończy 2 lata a syn ma 9 mies skończone. Witamy megi i zapraszamy w szeregi. 4 brygadowe dyżury jak najbardziej.

Nie wiadomo dokładnie co z tym pożegnaniem jesli chodzi o RZE, ogólnie to mało info tam komukolwiek przekazują.
Marcela Ty też doświadczoną mamą jesteś juz

asiulka nawet lipa jak chodzi o wyloty nic nie wiadomo skąd i kiedy

rozaroza
obawiam się, że wyloty będą z Balic(cos tam slychac o tym), ale może powroty juz Jasionka jak to juz bywało. A kiedy – ja się nastawiam na początek kwietnia, oby nic mnie tutaj negatywnie nie zaskoczylo, na późniejsze się juz łaskawie zgodzę

U nas mówią ze wyloty z Krakowa

co do tego czy jestem dobrze poinformowamy to gdzie sie nie pujdzie to sie slyszy co innego wiec ja mam juz tego dosc to jest meczace

ja to moge sie spakowac i jutro o 8.00 juz byc gotowy do drogi

Roleex a co Ci się tak śpieszy

W sumie dobre podejście do sprawy, z tym że większośc z nas by się z nim nie zgodziła i wolałaby odsunąc w czasie koniecznosc rozstania

Kobietki mam takie podejscie bo mam księzniczke, ale nie mam jeszcze dzieciaka wiec w sumie taki kawaler na malej smyczy

Co innego gdy zostaje kobieta z dzieckiem … wiem jak to jest widzialem jak chlopaki przezywali na IX zm ale gdy kobieta nie sprawia problemu jest spokój to facet dostaje dodatkowej sily.

Widzialem tez drugie dno. kłótnie rozstania oszustwa.. rzucanie telefonem depresje…

Taka misja weryfikuje wszystko facet jedzie zarobic, by rodzina poprostu poprawila jakosc zycia niema co sie oszukiwac…

Tak

w głównej bazie Gazowni (GHAZNI) ktora to baza w 2014 roku zostanie juz zamknieta i slad po polskim wojsku zostane rozmyty

To będziecie tam gdzie mój Zielony.
Roleex
popieram w całej rozciągłości Twoja wypowiedz, życie we dwoje i rozstania kiedy jak mówisz jest krótka smycz hahah, jest dla obu stron stosunkowo łatwiejsze, inna skala problemów inne obowiązki, gdy jest dziecko wyjazd jest trudniejszy, a decyzja podejmowana z bólem serca.
Mój mąz powiedział, że wie że sobie poradze bo zawsze byłam twarda i on też da radę, ale sama świadomosc, że nie będzie przy dziecku codziennie, bez możliwosci przytulenia i patrzenia jak rośnie i się zmienia to koszmar.