Ja swojemu też doładowuje tel. Pewnie i jemu fajnie jak może mi odpisać
To co izoldaa i Fiola bierzemy się za siebie od pn zaskoczymy naszych jak wrócą świetna figurą chociaż teraz w te dni ostatni raz sobie pofolguję bo do rodziców jadę a i rodziców mojego odwiedzę przy okazji

izoldaa ja też ze swoim mówimy sobie zawsze co i jak.

Też myślałam aby kupić jej plytkę, ale nie wiem. jeszcze do pn jest kilka dni

No ja raz zrobiłam jeden jej program i miałam drobne problemy z zejściem ze schodów… ale na prawdę pracują wszystkie mięśnie i jak widzę efekty innych to chyba muszę powalczyć…

Izoldaa90 nie chodzi o to zebys Go okłamuwała , ze caly czas jest super i że dajesz sobie świetnie radę, po prostu staraj się szukać dobrych stron w tej sytuacji w jakiej się znajdujecie i mowic przede wszystkim o tym co pozytywne. Wyjdzie to dobrze, też i dla Ciebie
Ja tez wiem kiedy moj ma gorszy dzien, zawsze to wyczuje, nawet jak jest tak daleko. On tez wie kiedy mam gorszy dzien ale wtedy staram się nie mówić za dużo o tych smutkach. Częsciej pogadam wtedy z kimś bliskim na miejscu. Ale czasem mówię mu kiedy mi smutno, jednak staram się byc zawsze pogodna

to ja mam taką samą strategię jak Fiola wyczuwamy gdy coś nie tak aczkolwiek nie staram się przekazywać to w takich barwach czarnych lecz lekko podrasować i pozytywy mu poikazać

kowalowa widzę, że podchodzimy bardzo podobnie do życia

hey dziewczynki:)

25ka wiedzie prym a co za tym idzie-napisze jeszcze raz bo doszły nowe dziewczyny:)

-Jeśli macie możliwość i mieszkacie np w Tomaszowie lub bliskich okolicach spotkajcie sie na gruncie prywatnym:)
To tez pozwala na odskocznie oraz na bardzo fajne znajomości które owocują np informacjami a wiadomo iz teraz info jest na wagę złota
Ja planuję wyskok na Tomaszów i nalot na Glinnik i właśnie dowie sie nasza aanik(chyba nicka nie pomyliłam) iż chciała bym sie z nią spotkać:)No ale u mnie wyższa logistyka więc na razie to tylko moje plany:)
W każdym bądź razie z doświadczenia wiem że takie spotkania bywają bardzo mocne

Ja bym nie wiem jak była szczęśliwa jakbym dostała wiadomość ”wejdz na skype”
ale poczekam na to cierpliwie, nie będę się nakręcać.
Powtać jak mantrę ”BEDZIE MÓGŁ, BEDZIE KONTAKT A PEŁNIĄ SZCZĘŚCIA BEDZIE GO ZOBACZYĆ:)”

spotkanie zaplanujmy jakoś po majówce. i koniecznie w weekend. zresztą ja nie jestem z Tomaszowa i muszę dojechać, ale to wszytsko kwestia dogadania się fanka szefa fajny pomysł ja jestem za

Fiola rzeczywiście podchodzimy bardzo podobnie do życia i te słowa a propos skype są jakby moje. ja da radę to się odezwie, a z pewnością u niego ok

Dziewczyny- zdecydowanie polecam wysiłek fizyczny, wczoraj byłam na stepie-w moim wykonaniu był to ”balet słonia w składzie porcelany” ale się pośmiałam, poruszałam, wypełniłam pozytywną energia- no i czas mi szybciutko zleciał
A dziś – joga, i na majówce będzie sobie można pofolgować z czystym sumieniem
Trzeba o siebie zadbać, bo mój Zielony też już biega na siłownię, a my dziewczyny nie możemy być gorsze, a co !