Martyna11, mam podobnie. Trzynastą zmianę jakoś przetrwałam, ale teraz…nie mogę na niczym się skupić. Myślami ciągle w innym miejscu…Czuję ciągłe napięcie i strach…Mam nadzieję, ze to stan przejściowy. Nie chcę się rozklejać. Pozdrawiam.

Miało być dwunastą zmianę.

Dziewczynki nie dawac mi sie tam jutro ma byc juz sloneczko.Jak ja Wam zazdroszcze nawet tych 4min rozmow z zielonym..moj’'odcial ’'mnie od siebie 2 tyg temu i nawet nie wiem czy juz wylecial, nic wlasciwie nie wiem nic….no coz….czas czas wszyscy mi to powtaraja..ja dzis tel pod kocykiem sie kule:/

alla odezwie się,potrzeba dużo siły i wiary,no i czasu heh,niedługo będziecie sobie gadulić zobaczysz.Mój szwagier mówi,że jak ktoś się modli to nie martwi się o to o co nie ma potrzeby się martwić ma taki wewnętrzny spokój,że wszystko będzie dobrze i nie nakręca się niepotrzebnie.Modlitwa pomaga a na pewno nie zaszkodzi.Może powiało trochę dmuszkiem,choć wielu jego wypowiedzi nie popieram,delikatnie mówiąc.

Czasem zdarza się, że człowiek
Najcnotliwszy – szewcem trąci,
Podczas kiedy duch służalczy
Ambrą pachnie i lawendą.
Są dziewicze czyste dusze,
A czuć od nich szare mydło,
Gdy występek się częstokroć
Różanemi wody myje.
~Heinrich Heine
~~~

“Pod opiekę Twojego miłosierdzia
uciekamy się, o Matko Boża.
Nie odrzucaj próśb,
[które do Ciebie zanosimy]
w naszych potrzebach,
lecz zachowaj nas od niebezpieczeństwa,
[Ty] jedynie czysta i błogosławiona”.

Najstarsza zachowana
modlitwa maryjna (III w.).

Witam:)

Miał byc grill,ognisko a tu zadek kolorowy i lipa pogodowa.Łódź deszczowa,paskudna i zimna.

Asiulka

Gdyby pisał ale napisze jutro modlitwę bo dziś da nam spokój,ponoć;)

Po obiadku już, przestało padać, przejaśnia się więc można wyjść i się podotleniać:)
Idę pojeździć na rowerze. Miłego popołudnia dziewczyny

Witam!!!!!

Trochę poczytuję XIII…. ale jeszcze się nie wtrącam za bardzo Czekam aż moja cała Zbreźna XII będzie się tulić i będzie riki, tiki, niach, niach cukiereczek. Onusia…. Miło, że pamiętasz o nas. Zaglądaj, zaglądaj! Z Xeną czekamy na Was! hihihi….

U mnie dziś buro, szaro i zimno…. ale jak czytam na XII, że się Dziewczynki tulą to od razu milej na serduszku się robi.

Cass…. Widzę, że lada dzień Syn powróci. Miło, miło!!! Tylko nie zapomnij zaglądać tu do nas. Widziałam w nocy, że dobre wróżby rozdawałaś, masz może coś dla mnie? ;>

Jane!!! Gdzie Jesteś moja Truskaweczko???? Oj…. dawno Cie nie widziałam…. i smutno mi jakoś z tego powodu…. Odezwij się bo gromem z jasnego nieba będę straszyć!

Xena! XII/XIII moja, a Ty gdzie się schowałaś??? Wywołuję Cię do tablicy!!!

Resztę XII całuję cieplutko!!! :*

oraz pozdrawiam całą XIII zmianę!!

Dzień dobry….ja też dziś kiepski humorek. Gadalam z zielonym i jakoś tak dziwnie,człowiek by chciał żeby on też o wielu sprawach decydował,a on w innym świecie,myśli o czymś innym. Takie głupie nieporozumienia…i rozmowa urwana…no nie ma nic gorszego.
Ale ważne że dzieci zdrowe i że jutro ma być slonko .
Pozdrawiam

Marcelko
nie martw się to całkowicie normalne, że czasem każdy ma gorszy dzień i na pewno dojdziecie szybko do porozumienia główka do góry – ściskam Cię

Aga – trzeba pantofel głaskać to będzie gotował aż miło hahhhaaa

~~~

alla no wlaśnie, skoro ma złe doświadczenia, a jeśli Tobie na nim zależy, to pokaż mu to. Może nie od razu ale z czasem przekona się, że może na Ciebie liczyć i ufać Ci.
No i wypadało by mu uświadomić, że Ty nie jesteś ”tym poprzednim złym doświadczeniem”, że jesteś inną osobą. Powinien wiedzieć, że ma do kogo wracać, jeśli tylko będzie chciał.
Spróbuj, żebyś Ty też później nie żałowała, że nie starałaś się bardziej.
Buźka