Dobre sobie!!!
A czymże innym jest jeśli nie umoralnianiem ”w drugą stronę” wpis: ”…Ludzie nie życzą sobie pouczania w imię boga, biblii, proroków siamtych i owamtych.”
Powtórzę to po raz kolejny ( i tak, za każdym razem, gdy ktoś będzie pisał kłamstwa), że po moim poście o roli modlitwy w życiu człowieka prosiłem, żeby się nie wypowiadali ludzie, którzy w tej kwestii nic nie wiedzą. Jakie to jest umoralnianie, gdy się odsyła ich do źródła wiedzy?
Czyż Pan, żeby nie pisać głupot w książkach nie podjął trudu zobaczenia na własne oczy, jako to jest ”na misji”? Więc o co chodzi? Ja domyślam się o co chodzi. Pan to zapewne wie.
I jeżeli Pan uważa za obowiązek poczynić sprostowania odnośnie umoralniania ( osobiście uważam, że myli się Pan), to dlaczego mi nie wolno prostować głupot, które wypisują tu internauci na temat wiary, religii, Kościoła i Boga? (Bóg, piszemy przez ”B” Panie Marcinie, chyba, że celowo Pan tak napisał, żeby dać wyraz swojego ”szacunku” do innych ludzi – jako zdeklarowany ateista oczywiście).
Niniejszym wpis kończę.
|