Dzień upalny – dobry ?
Czekam na odrobinę deszczyku…

Mała :* moja smerfetka
110 ddp – zaczynamy ostatnią dziesiątkę powyżej setki!! Jupi
15 tyg. 5 dni

Martynko odpisałam w nocy

Kejti
rozumiem, że dziś już lepszy nastrój masz ?? Inaczej melduj, będziemy odganiały smutasy

Cześć Dziewczyny

Witam; u mnie też straszne upały…
Kejti- trzymaj się dzielnie dziewczyno, wspólnie damy radę- już tyle czasu wytrzymałyśmy. Każda z Nas przechodzi trudniejsze chwile, a gdy na dworze panują tropikalne upały, każde zmartwienie, smutek i troska przeżywamy dużo bardziej.
Byle do jesieni

halo co za upal!!!!masakra …ja obnizylam temp.ciala wskakujac do wanny wypelnionej chlodna woda i tak lezakowalam 30 min…az sie cala pomarszczylam heheehhehe.Weekend minal superancko!!!!tylko ze zostalam zbombardowana przez stado komarow hehehehehh ale co tam wazne ze ekipa swietna:)))))Fiola banan caly czas jest heheheh

mamba26 ja jestem zdania,że lepiej nie nastawiać się na nic…kiedyś ktoś pisał że powrót na jesien…ale w końcu każdy wie że ta zmiana ma trwać dłużej. Ja jestem nastawiona na lepienie bałwana z zielonym i dziecmi )))…
Kejti nie daj się,jak coś pisz … doskonale rozumiem co czujesz ja od dziś mam pod opieką bratanka…czyli moja szalona trójca …
Fiola ..Alla…oj upały dają mocno popalić…szczególnie dzieciaki marudne, a tym trudniej wytłumaczyć cokolwiek..dobrze, że ktoś wymyślił basen…dziś moje siedziały w nim pół dnia …a drugą atrakcją jest huśtawka ….i bujanie wysoko….
Życie jest piękne

Dzień dobry – chłodniejszy

Mała :*
109 ddp
15 tyg. 4 dni

29-letnia Caryn Nouv, kierowca wojskowej ciężarówki, zostawiła w kraju dwoje dzieci. Zmarła w minioną sobotę, na skutek ran poniesionych w wybuchu miny-pułapki.

„Dwóch Amerykanów nie żyje na pewno, podobno trzeci walczy o życie – ale tego nie jestem pewna. (…). Ajdik pod wozem, w okolicach godz. 18.00 naszego czasu”.

Kolejny lakoniczny zapis ludzkiej tragedii…

Wczoraj wieczorem amerykański Departament Obrony oficjalnie potwierdził śmierć Nouv oraz jeszcze jednego żołnierza US Army – 30-letniego sierżanta Erica Lawsona
wieczny opoczynek…

A gdzie się podziewają moje kochane XIII ??

Marcin sprawił nam radość zakładając wątek XIV… czas chyba niedługo i na Nas, by pomyśleć o nowym wątku

Dziś robię brzoskwinie w syropie… pycha

Dobry wieczór z arbuzową kolacją. Mam 2,5kg (malutko) i nie zawaham się go użyć – jak tylko coś uratuję przed dziecięcymi paszczami.
Mózg mi wrócił dzisiaj na miejsce po upalnym roztopieniu go. stacja meteo pokazywała u mnie przedwczoraj 40,7°C w cieniu. A wczoraj z ochłodzeniem przyszła burza i to taka, że zastanawiałam się kiedy trampolinę, nieopacznie zostawiony rower auto Zielonego porwie.
A dzisiaj przyjemnie.
M. jeszcze dzisiaj nie dzwonił więc nerwowo siedzę przed kompem i czekam. Cierpliwie…

Wątek XIV I mi poprawił nastrój ale coś mało aktywne te czternastki… Udanej nocki dziewczynki, ja znów noc w pracy. Przynajmniej lepiej mi uciekają noce bez męża…

Hej wszystkim My godzinke temu powrocilysmy z cora z wczasow na Wegrzech- po urlopowaniu jestesmy jeszcze bardziej zmeczone niz wczesniej hehe, ale warto bylo tluc sie ten kawal drogi zeby sie pomoczyc Dzieci sprawily mi i kolezance nie lada ”frajde” w samochodzie: od wymiotow, po wyspiewywanie ”Krasnoludkow” 80 razy z rzedu i postojow co 10 minut na siku- adrenalina musi byc, nie ma co
Super, ze XIVtki juz powoli przejmuja warte

Pozdrawiam:*

Cześć dziewczyny
Słoneczko rano obudziło mnie… kolejny upalny dzień ??

Maanki
Toż to prawie jak w Afg temperaturę miałaś. A nawałnicy deszczowej nie zazdroszczę… choć u mnie by się deszcz przydał bo sucho.

Towanda
Podróżą skąd i dokąd by nie była zawsze jesteśmy zmęczeni a dzieci faktycznie dostarczyły Wam atrakcji.

Martyna
Ja wiem, że działeczka i świety spokój masz ale nie zapominaj o Nas

Mała :*
108 ddp
15 tyg. 3 dni

Maanki, zycze zatem dobrej zabawy i cierpliwosci- moja byla tak naciagana, ze prawie nic z niej zostalo Po urlopie z dziecmi powinno sie wziac urlop na odpoczynek haha. Ale tak na serio to nie wiem co ja bym robila tam bez malej- coz to bylyby za nudy, a tak to przynajmniej bylo mnostwo ”atrakcji”- najlepsza- podroz samochodem 8 godzin w 40stopniowym upale w smrodzie dzieciecych wymiocin