Witam
Rozpoczęcie roku szkolnego już za nami, plan lekcji w garści i teraz trzeba się zorganizować dobrze
Młody w przedszkolu uśmiechnięty od ucha do ucha Starszy zadowolony ze spotkania z kolegami, trochę mniej z tego że nauki więcej będzie
Słoneczko pięknie świeci ogólnie powinien to być dobry dzień

nooo Fiolus ja myslalam ze sie Ciebie nie doczekam.Zabieram sie leniwie za sniadanko eehhhh.W stolicy wieje zimno jesiennie hehe;D moidzio!!!

Dzień dobry:)
Na wschodzie słońce już zaszło i zimno i wietrznie i jesiennie:/
Nie dość,że poniedziałek to jeszcze nic nie idzie tak jak być powinno:(

Witam moje kochane XIII!
Jesień powoli i nieśmiało zawitała Oj jak ja sie ciesze i pamiętam jak dziś, dzień w którym Zielony wyjechał… i kto by pomyślał, że to było już prawie 5 miesięcy temu. I tak sie zastanawiam jak ja w ogóle dałam rade. Ale nie da sie ukryć, że to też wasza zasługa :*

Ja sezon ”herbatkowy” uważam za otwarty Uwielbiam i jestem nałogowcem w tej kwestii.

Co u Was dziewczynki? Jak dzieciaczki przeżyły pierwszy dzień szkoły? Nie protestowały za bardzo?

Aaa i buziaki dla mojego dzielnego, najukochańszego i najprzystojniejszego (sory dziewczyny )żołnierza :* Wiem Kochanie, że podczytujesz czasami więc może buziak do ciebie dojdzie

Niestety…[*]
http://www.do.wp.mil.pl/aktualnosc.php?idaktualnosc=3503

[*]

Może uznacie ten pomysł za głupi ale mam propozycje…
O 22 dzisiaj lub jutro (o tej porze chyba większość znajdzie czas)pomódlmy się wszystkie za poległych w czasie misji w Afg i za będących i pracujących tam Zielonych…taka jedność…
Co Wy na to?

[*]
… a Światłość Wiekuista Niechaj Mu Świeci …

[*] niech odpoczywa w pokoju wiecznym…
wyrazy współczucia dla rodziny, bliskich i znajomych

[*] wyrazy wspolczucia dla rodziny, znajmych oraz kolegow

@Nomynka
Zabijanie to nie taka prosta sprawa… Trudno komukolwiek w tej materii wypowiadać się zarówno wtedy, gdy nie miał “okazji” strzelać do człowieka a i nawet jeśli taka okazja się nadarzyła i w dodatku zabił przeciwnika, tym bardziej trudno.
Zabicie człowieka na pewno pozostawia w psychice ludzkiej głęboką skazę (oczywiście są wyjątki) i to nie zależy od tego czy człowiek wierzy w Boga czy nie.
Przechodząc do meritum Twoich pytań:
1. Jestem na wojnie, bo otrzymałem taki rozkaz. Oczywiście mogłem nie wyrazić zgody, ale wtedy co to ze mnie byłby za żołnierz?
2. Nie ma dobrego lub złego zabijania. Każde pozbawienie życia jest złe. Dlatego zabijanie dzieci w łonie matek – aborcja jest złem, dlatego produkcja i zamrażanie ludzi w in vitro jest złem.
3. W walce nie chodzi o to by strzelać do tych, którzy do mnie strzelają. To nie byłaby jakaś potyczka, z elementami taktyki, tylko szereg indywidualnych pojedynków. Tu chodzi o powstrzymanie przeciwnika przed dalszym atakowaniem. Niekoniecznie wtedy w takiej sytuacji trzeba zabijać. Ale bywa tak, że na moim kierunku przeciwnik nie atakuje, ale za to coraz skuteczniej atakuje moich sąsiadów, więc nie będę czekał, aż w końcu sąsiedzi ulegną i przegramy, tylko skieruję swoją broń i otworzę ogień do tych, co będą atakowali moich sąsiadów. Na tym polega siła armii. Na wzajemnym wspieraniu się i ochranianiu od najniższego szczebla do najwyższego.

I na tym też polega siła dużej wielodzietnej rodziny, że potrafią się tam nawzajem wspierać.

Poza tym nie jestem ani gorliwy, ani tak wierzący, jak chciałbym być, mimo że się staram. Cóż… Bóg ma swoje ścieżki, którymi chce mnie prowadzić… I nie pozostaje mi nic innego ja Jemu całkowicie zaufać.

Wiser a gdzie byłeś 28 sierpnia? Też wspierales np.na hesco naszych żołnierzy z bronią w ręku? Czy może schron zaliczyles? A to moje pytanie pośród bla bla bla…