No i powiedzcie mi gdzie jest sprawiedliwośc? mój też się dzisiaj waży i co? i wraca ostatni

Iwona bardzo cie prosze jako “starsza” koleżanka edytuj lub usun post z datą i GODZINĄ!!!! przylotu twojego zielonego !!!!!!!!!
a dowiedziec mozesz sie wszystkiego dzwoniąc do jednostki męża i tam pytając co z transportem i rozliczeniem jego, powinni wiedziec czy bedziesz mogla zabrac go z lotniska do domu

trzymajcie sie XIII tki dałyscie radę!!!

hey

Regulamin forum zabrania podawania dat i godzin przylotów.Proszę tego pilnować.

Iwona

Na lotnisko nikt cie nie wpuści,nie ma takiej możliwości.
Możesz jedynie czekać przed lotniskiem tak jak inne dziewczyny.
Jeśli mąz nie wie że po niego będziesz a nie ustalisz co i jak z transportem z jw to możesz się z nim minąć a jednostki zawsze wysyłają samochód nawet po jednego żołnierza.

Ewinek

Ściskam;)

No, mój M. zameldował że jest na lotnisku w B. i leci do M. czyli ostatni przystanek przed powrotem do domu. A powrót już…niedługo, za chwilę, za momencik. Tylko ustalić muszę czy odbiorę go z lotnika czy z miasta jednostkowego.
Na sobotę kolejny raz fryzjer co by ”wyglądać jak człowiek” i męża na kolana rzucić nowym kolorem włosów. Już się doczekać nie mogę, ale podchodzę do tego chłodno pomna poprzednich obsuw w powrotach. Jak będzie w Pl wtedy zacznę się cieszyć.

Ania_K – jestem, jestem
A faktycznie to od poniedziału “zabezpieczam” wyrąb w prywatnym lesie.
Bigosik, wiejska z grilla, ogóreczki pitułeczki i takie tam
Po takich frykasach piły brzęczą aż miło…
A wczoraj mimo wrzawy i zgiełku przyszła do mnie para danieli zaobrączkowanych. Mało brakowało a podałyby raciczkę alibo dałyby i pysia
.
.
.

.
.
Cieszę się Waszym szczęściem i zastanawiam się czy też poznikacie z Forum jak już się wypełnią Dni tak jak poznikały moje kochane Dwunastki?
pozdrawiam serdecznie

OJJJJ Mala czepiasz sie hahahah’’ ja sie ciesze ze ty sie sieszysz ze ja sie ciesze’’ tak mniej wiecej wygladala moja dzisiejsza rozmowa z kolega.No to zaciesz i banan ogolny hahahahahah buzka :*

Marcela;*
.
.
.

Fio;*
.
.
.
.
.
&
„i gdy człowiek wejdzie w las, to nie wie,
czy ma lat pięćdziesiąt, czy dziewięć,
patrzy w las jak w śmieszny rysunek
i przeciera oślepłe oczy,
dzwonek leśny poznaje, ćmę płoszy
i na serce kładzie mech jak opatrunek.”

„Kronika olsztyńska ” I.Gałczyński.

A ja odliczam…godziny ;o)juuuupiii

Ja też odliczam godziny…..ale jakoś nie czuję jeszcze tego powrotu. Człowiek całe 8 mies działa na większych obrotach i myśli, żeby tu czegoś nie zapomnieć, więc teraz to bez znaczenia…Posprzątane, jutro ugotowane…i czas oczekiwania..
Wiecie czego się najbardziej boję?! Tego co będzie ,,po,,….tego co on tam przeżył, co widział, szczególnie tego 28 sierpnia ;(..jak to wszystko wpłynie na nasze relacje..
Wrrr..chyba się dziś zresetuję bo ostatnio źle sypiam …
Milego i buziaki

Marcelko,
czuję to samo co TY… jak będzie po… podczas każdego powrotu myślę o tym samym.
A ja dziś wstałam zdenerwowana… jakbym coś przeczuwała… oczywiście wyczułam… awarie ”budowlane” – UWIELBIAM ;/
Zostało kilka dni do powrotu a ja muszę sama opanowywać usterki. Mogłabym się założyć, że jak zielony wróci, wszystko będzie szło ”gładko jak po maśle”

Alla
podeślij ”tego” waszego rozweselacza… Ja też dziś chętnie ”odpocznę”

Miłego, spokojnego weekendu dziewczyny :*

To też mój ostatni weekend bez Piaskowego… tzn. mam taką nadzieje, że tak bedzie bo to oczywiście nigdy nic nie wiadomo.
Myśle, że to już odpowiedni czas żeby zacząć przygotowania Już nie moge sie doczekać! Już tak blisko! Czuje sie jak przed pierwszą randką hehe. Troche zdenerwowana, troche podekscytowana

alla
Doszła Ci ostatnio moja wiadomość?