wieczór

Soldier

Miło wiedzieć,miło powitać;)
Jeszcze 3 dni powiadasz
Czas ucieka pędzikiem

Myślę że dziewczyny rozkręcą temat w swoim czasie i będzie tutaj interesująco oraz wesoło:)

Solider witaj:)fajnie, że się pojawiłeś:)pamiętam Cię z VIII zmiany:)mam nadzieję, że i tym razem bedziesz pisał z Nami!!!
Smutno tu smutno bo z czegoż się tu cieszyć, kiedy wylotu już coraz bliżej;/ ale z pewnością będzie tu nie raz wesoło, bo przecież trzeba będzie jakoś umilać sobie ten czas!!!

Asiulka ostatnie chwile lecą jak szalone, do tego zakupy, załatwianie wszelkich spraw do których potrzebny Zielony!!

Czekająca jak się czujesz???

Spokojnej nocy!

Witam Was:)
soldier’72 – powodzenia!
czekająca jak brzusio?
A jak tam dziewczyny spędzacie ostatnie dni z Zielonymi? Niedawno my robiliśmy zakupy na wyjazd a tu już 2 miechy za nami, powiem Wam że czas leci szybko. Oby tak dalej a za chwilę będzie wiosna i powroty:)

Witam Was wszystkich serdecznie,

Jestem świeżym mięsem na forum, mój Zielony właśnie został odwieziony do jednostki… XIV zmiana to jego druga podróż, za sobą ma VIII zmianę. Nie ukrywam, że jeszcze do mnie to nie dociera, przecież to tyle czasu, w dodatku zimowa zmiana. Już czuć stres podchodzący do gardła, ale jak czytam Wasze posty to jakoś człowiek nie czuje się taki samotny.

Oby wszytsko było dobrze również u Waszych Dzielnych! I oczywiście łączę się ze wszytskimi dla których ten dzień jest jednym z cięższych.

Pozdrawiam,
M.

Witam się niedzielnie:)

Enigma fajnie, że się pojawiłaś, i wchodź tutaj jak będzie źle. Tak jak Margoo napisała u nas już też tylko dni zostało tyci tyci…;/zakupy już praktycznie zrobione!Eh jakoś nie wyobrażam sobie tego dnia…ale nadchodzi wielkimi krokami!!!

Margoo musimy musimy się wspierać, wtedy jest łatwiej to przetrwać:)

Enigma trzymaj się ciepło:)

Idę robić obiadek, póki córcia śpi:)bo tak to stoi ze mną i chce gotować, a praktycznie jest u mnie na rękach z racji wieku:)

Udanej niedzieli dziewczyny:)

Rotacja XIV rozpoczęta. Będzie się działo, he, he …

enigma witaj w naszym skromnym gronie:)
soldier melduj jak tam podróż.
To co nieuniknione dziewczyny nadchodzi ale nie martwcie się dacie radę, damy – razem:)
niefajnie,że teraz ta zmiana czasu nas czeka, jeszcze większa różnica będzie między nami i pewnie ciężej będzie się zgrać na skype czy innych komunikatorach. A właśnie macie jakieś sprawdzone? My na poprzedniej zmianie korzystaliśmy z oovoo ale teraz jednak najlepiej sprawdza się skype. Ja się dziś szykuję na gości, dziecię śpi więc mam okazję teraz przyspieszyć z przygotowaniami.
Miłego popołudnia wszystkim:)

lauren oj ja bym wolala ciaze spedzic bez zielonego, osobiscie mysle ze to by bylo dla mnie najlepsze rozwiazanie . a tak trzeba bedzie szybko dojsc do siebie po cesarce i zajac sie cala 3-ka.magiczna date cesarki tez juz znam

witam
czekająca, lauren i ja tez czekam już na rozwiązanie, jeszcze tylko 4 tyg. i będzie mała na świecie. niestety u nas tak się złożyło, że to juz druga misja męża i drugi raz spaceruje sama z brzuszkiem… ojj czasem bylo przykro tak samej… na szczęście ja jestem z XIII zmiany i do powrotu męża już zostało bardzo niewiele…:) ale tez myślę ze może lepiej teraz się pomęczyć a pozniej juz cieszyc sie razem z narodzin i mieć to wsparcie na codzien. poprzednio synus miał miesiąc jak tata wrócił, a teraz córa bedzie chyba troszkę mlodsza… zobaczymy kiedy będzie chciala juz wyjsc…

Soldier szczesliwego lotu.

gekon a mi 5 tyg,tylko ze w maju malenska bedzie miala 6 miesiecy jak dojdzie do pierwszego spotkania taty z córeczka. teraz i tak go wiecej nie bylo w domu niz byl wiec mi samej ciaza zleciala raz dwa.ale im blizej łapie doła ze tak pozno sie zobacza. na mała juz wszystko czeka chcialam miec przed wylotem wszystko aby potem na wariata nie kupowac

gekon mnie pobyt w szpitalu zmobilizował musialam na ”gwałt” kupowac szybko .
no własnie jak daleko bylo bylam pelna optymizmu a im blizej wylotu łapie doła, że coś mu umknie.niby jest internet.
nawet jak sobie pomysle o pobycie w szpitalu kazdego ktos odwiedzi a mnie nikt bo dzieci ktoś musi pilnowac. pewno to wszystko minie

Czekająca, u mnie to niby pierwsza ciąża, ale jestem tutaj praktycznie sama i dlatego też troszeczkę się boję. Tego porodu, tego pobytu w szpitalu… tak samo jak Ty. Też sobie powtarzam, że pewnie wszystko minie, chociaż przed nami jeszcze spora droga i nie jeden gorszy dzień. Wam dziewczyny przynajmniej dzidziuś i reszta dzieciaków zajmie czas, a ja jestem troszkę tym przygnębiona. Ale cóż trzeba być silną!

Hej dziewczyny Ja co prawda XII zmiana ale tak jak pojawiłam się na XIII stej tak i trzeba się na XIV stej zmianie pojawić – dziewczyny będę trzymała za was mocno kciuki. W grupie raźniej