Margoo
Posty: 807
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 20:24 |
Megann, a u mnie teraz było odwrotnie. Burzliwie było kiedy wyjeżdżał pierwszy raz, teraz byłam jakaś taka wyciszona. Tylko to pakowanie mnie wkurzało – tego nie biorę, tego nie chcę. A z terminami to tak jest, ciężko je wyczuć !!
Wszystkie jesteśmy DUMNE z naszych mężów osobistych, a oni z Nas !!
|
Wróć na górę | |
|
|
Margoo
Posty: 807
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 20:31 |
Lauren na początku pewnie wyczujesz rybkę pływającą !! Super uczucie, a kopanie to dopiero dało mi w kość. Potrafił jeszcze się wcisnąć pod żeberka. Ale do samego końca nie było wiadomo cosik będzie. Siedział sobie po turecku !!
|
Wróć na górę | |
|
|
lauren
Posty: 437
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 20:34 |
Za pierwszym razem chyba zawsze tak jest, wydaje mi się dlatego, że może nie wiadomo co nas czeka, jak to będzie i to pożegnanie… To mnie najbardziej przerastało. Dobrze, że to już za nami…
Margoo, słyszałam o tym kopaniu, niedługo się przekonam. Tylko te żeberka mnie przerażają!!!
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1870
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 20:38 |
Witam wieczorową porą…
Jak miło że ten dzień wkońcu się skończył, mój syn cały dzień przepłakał, aż biedny gorączki dostał
Fanko dziękuję za tulaski :* przydały się
Margoo jak tam u Ciebie?
Megann u mnie tydzień przed wylotem też była nerwówka, ale jakoś daliśmy radę, Ty pewnie też dasz radę 
Ja też jestem dumna że swojego Zielonego, On dobrze wie, że czekam tutaj i wspieram Go jak tylko mogę
Lauren głaski :*
Soldier ja też jestem “za” wiadomościami z pierwszej ręki pozdro!
aaaa i witam Nowe dziewuszki
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1870
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 20:44 |
Margoo u mnie tak samo, też jestem jakaś wyciszona, łzy były ale tylko do południa, ale zapewne będą jeszcze nie raz :-[
Co do "kopniakow" mój starszy syn dawał mi tak popalic że aż płakałam z bólu, a mniejszy oszczędzał mamusię :]
|
Wróć na górę | |
|
|
Megann
Posty: 51
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 20:44 |
No tak, to mój pierwszy raz więc pewnie stąd ta nerwówka, krzyki, beczenie i Bóg jeden wie co jeszcze. Z terminami to doskonale wiem, jak to bywa w wojsku… ale wciąż mnie to wkurza! Za każdym razem, ja chyba za bardzo w pewnych kwestiach lubię mieć poukładane
Marti: ja też się cieszę, że ten dzień się skończył, bo w moim przypadku to jakieś nieporozumienie było ten dzisiejszy dzień. Buziak dla Synka
|
Wróć na górę | |
|
|
inez
Posty: 1054
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 20:49 |
Witam się i ja:)
Maargo Marti Megann Thecla tulę Was mocniutko i ściskam serdecznie :*:*trzymajcie się kochane:*jutro będzie już lepiej!!!
Przede mną jeszcze kilka dni ale nie wyobrażam sobie tego dnia!!!Jak przeczytałam Wasze posty to serce podeszło do gardła!!!
Martii szkoda mi synka Twojego, On już chyba duży chłopak co?i wszystko rozumie?biedaczek serce pęka!!
Solider, fajnie, że z Nami jesteś:)pisz z Nami w miarę możliwości!!Powodzenia raz jeszcze!
AAA i dziękuję za życznia wszystkim!!!a czego sobie życzę to pewnie każdy z Was wie:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1870
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 20:59 |
No duży ma już 7 lat, ten młodszy 1,5 roku… Jak widziałam jak on płacze to serce mi się krajało, mam nadzieję że już będzie tylko lepiej i ciągle pyta: ”czy On musiał tam jechać?” ale wszystko mu dokładnie wytlumaczylam
Inez rozstanie będzie trudne dobrze o tym wiesz ale na pewno dasz radę, jak coś będę tulić :*
Megann mój pierwszy wylot tak właśnie wyglądał, nie mogłam się ogarnąć po Jego wylocie, teraz mam nadzieję będzie lepiej. I u Ciebie zapewne też będzie dobrze
|
Wróć na górę | |
|
|
lauren
Posty: 437
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:06 |
Kurcze, nie wiem jak to jest, ale jak sobie o tym pomyślę, to rzeczywiście, serce pęka… mam nadzieję, że jakoś to zrozumie i szybciutko się z tym pogodzi.
Ja zmykam, cieszę się razem z Wami, że ten dzień już się kończy. Śpijcie spokojnie, o ile to możliwe.
Dobranoc:)
|
Wróć na górę | |
|
|
inez
Posty: 1054
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:07 |
Marti no to już duży mężczyzna z Niego, ale da radę!!Choć pewnie będzie ciężko i nie raz zapyta o Tatę w sposób bardzo świadomy;/Moja córcia ma 17 mscy więc tak jak i Twój młodszy- Oni też będą tęsknić, ale już inaczej niż 7-letnie dziecko!!
Wiem, że dam radę – muszę, teraz jest córcia więc muszę być silna dla Niej!!!
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1870
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:14 |
No dokładnie musimy być silne, dzieciaki nie mogą widzieć nas w rozsypce bo będzie jeszcze gorzej…. a co do maluszków to one tak nie przeżyją rozstania z tatą jak te starsze, wszystko rozumiejace istotki
Laurent spokojnej nocy :*
|
Wróć na górę | |
|
|
inez
Posty: 1054
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:18 |
Marti masz rację:)ja pocieszam się, że jest skype to chociaż można będzie się zobaczyć na chwilę:)i porandkować sobie:)
Lauren, dobranoc:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Margoo
Posty: 807
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:20 |
Lauren, dasz radę i z żeberkami jak zobaczysz te malusie nóżki wypychające brzusio , u mnie wszyscy się wtedy rozczulali
Marti tak jak piszesz, łezki będą nam towarzyszyć od czasu do czasu.U mnie były popołudniu ale fonia dzisiaj z mężem była, więc daję się jakoś radę. No i nie oceniona rozmowa na błahe tematy z moim synem.
Inez dziękuję 
Powodzenia w tym dniu, wiedz, że będziemy wtedy z Tobą !!! sercem i myślami !!
|
Wróć na górę | |
|
|
inez
Posty: 1054
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:30 |
Margoo a wiesz, że moja córcia nie wypychałam nóżek ani rączek;/bardzo żałowałam tego bo to fajnastycznie wygląda:)a i uczucie musi być niesamowite. Moja w brzuszku była grzeczniutka za to teraz wszędzie jej pełno:):)
|
Wróć na górę | |
|
|
czekajaca
Posty: 373
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:31 |
lauren ja własnie jestem na etapie zeberek, zgagi , skopanego pecherza:) zostaly mi 4 tygodnie do porodu.
wylot meza na dniach i chyba wszystko sie tlumi. do tego dzieciaki tez juz wariuja ze tato jedzie, chyba wszystkim nam sie udziela
|
Wróć na górę | |
|
|
czekajaca
Posty: 373
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:33 |
jak przetrwac najlepiej nie zwariowac:) znalesc sobie zajecie:))) ja na VIII zmianie duzo ksiazek przeczytalam mialam problemy ze snem i czytalam w jedna noc cale ksiazki
|
Wróć na górę | |
|
|
Margoo
Posty: 807
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:35 |
Inez, mój wypychał i wypychał. Później też go było pełno Nawet koniki na dziadkach , oczywiście wszystko nagrane w razie jakby nie wierzył
|
Wróć na górę | |
|
|
inez
Posty: 1054
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:40 |
Czekająca ja zamierzam też książki czytać wieczorami:)oko się zmęczy i wtedy jakoś człowiek zaśnie!!
|
Wróć na górę | |
|
|
Margoo
Posty: 807
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:41 |
Czekająca co do zgagi to mi pomagały dropsy miętowe. A całą ciążę wcinałam jabłka takie duże zielone 
Kochana toż to już tuż, tuż !!
Co do książek to czytam, czytam, ale nie tak w nocy.
|
Wróć na górę | |
|
|
czekajaca
Posty: 373
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:45 |
ja wlasnie sobie przygotowalam lekture poki jeszcze nie urodze pozniej to mnie chyba mala zmeczy:DDD
tak tuz tuz i sie boje i pewno stad tez te moje hustawki emocjonalne.
u mnie zgaga wywoluje wymioty i jeszcze gorzej bo pali mnie caly przelyk najlepiej pomaga mi manti
|
Wróć na górę | |
|
|
Marti
Posty: 1870
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:46 |
Kochaniutkie ja już zamykam, oczka mi się kleją, ostatniej nocy wogóle nie przespalam także życzę wszystkim spokojnej nocy :*
|
Wróć na górę | |
|
|
inez
Posty: 1054
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:49 |
Ja miałam spokojną ciążę, zero wymiotów, zero zgagi więc nie wiem jak to jest:):)Czekająca pewnie stąd te huśtawki nastrojów, dasz radę a już za chwilkę będzie córcia więc pochłonie cały Twój czas i uwagę:)Będzie dobrze!
Marti spokojnej nocki, śpij dobrze:*buziaki
Ja też uciekam
Dobranoc:*
|
Wróć na górę | |
|
|
marcela
Posty: 747
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:50 |
To i ja się przywitam .
Jak podczytuję was to powiem szczerze że cieszy mnie poruszenie w waszym wątku…nie zrozumcie mnie źle.. Ja powitam mojego męża za miesiąc a czas już zaczyna mi się dłużyć ….7 mies minie nam na początku listopada…
Jak pomyślę ile w tym czasie się zmienilo…hmm…synek miał 10 mies jak maz wyjezdzal…nie chodzil nic nie mowil…a teraz biega, gada wszystko…Córka miała niecałe 2 latka… Ostatnio pytałam synka gdzie śpi tata to pokazuje mi komputer hihi…młody się zdziwi po powrocie jak zobaczy tatusia w łóżku obok mamusi hehe…
Dziewczyny….życzę Wam aby czas leciał szybko i spokojnie dla Was i zielonych …Buziaki
|
Wróć na górę | |
|
|
Margoo
Posty: 807
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 21:52 |
Dobrej i spokojnej nocy Marti !!!
Czekająca to maleństwo chyba z niezłą czuprynką przybędzie na świat Tak to jest jednemu pomaga to ,a drugiemu tamto.
|
Wróć na górę | |
|
|
czekajaca
Posty: 373
 | Witam! Umieszczone: 21.10.2013 22:01 |
z corka druga tez mialam zgage i urodzila sie łysa:))) a na siedząco musiałam spać hihi.
marcela to juz niedlugo i przywitasz meza, lakier czerwony nowa bielizna gotowe:)
|
Wróć na górę | |
|
|