Martuś duży troszkę a ja to mam dziwnie, bo programy na animal planet czy nat geo wild o pająkach, wężach i rekinach mogłabym oglądać godzinami a w rzeczywistości się ich boję…

Sosenka ja też takie ciacho robię , wogole mam mnóstwo przepisów, kiedyś 3 czy 4 razy piekłam ciasta na wesela

Uciakam dziewczynki.
Mam małego głoda, tak o tym cieście piszecie..
Dobranoc:)

martusia zaczynalam od skalpela i turbo spalania, a teraz mecze kilera na zmiane z ostatnim shape’m czyli total fitness body express

Jak wróci mój mąż to mi rozpisze treningi to bede ćwiczyc praktycznie sam brzuch, bo to moja zmora

No ja wiem, ja wiem… ja tylko nie mogę zrozumieć jak można kochać pająki:)

Ja też ćwiczyłam z Ewką. Najpierw youtube i te 6-minutówki, potem skusiłam się na płytę. Moje kolana, a przede wszystkim nadgarstki podziękowały za współpracę. Kupiłam karnet na fitness, zaczęłam biegać i jestem zadowolona 3 razy bardziej. Ale nie zmienia to faktu, że nawet fajna kobieta z niej jest:)

Muszę napisać Mojemu jaki wynik żeby nie marudził. Chociaż nie wiem czym tu się chwalić:)
____

Ja piec nie potrafię, gotować ciągle się uczę, ale podobno sałatki robię dobre, to jakby co, to mogę zrobić

Rysia, dobranoc:*

ja cwicze od sierpnia, bo w ciąży dałam sobie całkowity spokoj z bieganiem i cwiczeniem, bo jak probowalam wiecej sie poruszac to mnie brzuch bolał.

i tak cały sierpien i pol wrzesnia byl skalpel, potem mialam przerwe bo mezus wyjezdzal wiec spedzalam z nim kazdą minute zamiast cwiczyc i od pazdziernika mecze total fitness i kilera

——-

lauren ja tez lubie robic sałatki https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/1424335_10151731822826931_988441452_n.jpg

Sosenka zapisałam sobie i w wolnej chwili poczytam , może znajdę u niej cosik ciekawego dla mnie. Chociaż teraz piec dla siebie tylko, to się nie chce !! Ale, ale nie mówię nie

Margoo, zawsze możesz jakąś sąsiadkę na ciacho zaprosić. A wychodzi naprawdę zawsze.

Malinka, dobrze, że tylko jedna poducha Ci została. Mi zostały 3

Tak Malinko, w końcu kakaowiec, to drzewo;)
A potem trzeba killera oglądać:) tzn ćwiczyć;)

Laski ja już zmykam, już mi się przysypia
Życzę Wam spokojnej i wyśnionej nocy ;*

Nie naskrobcie dużo i pogaście światełka…
Buziam Was :* :* :*

Dobranoc Marti. Tobie również spokojnej i dłługiej nocy i do juterka:)

tak tak cwiczylam je przed porodem, bo synus tak mi naciskal na pecherz ze jak zaczynalam sie smiac to po nogach mi dosłownie leciało ) nie raz musialam sie przebierac.

Margoo mam i to dwa rozmiary 3 i 5

—–

Ej co taka cisza? No nie mowcie ze nie zesikałyscie sie nigdy ze smiechu )

dziewczyny ja tez już zmykam córcia coś marudzi .
miłych snów życzę

Ciekawe jaka poducha mi zostanie. Chociaż na razie chudnę, więc może nie będzie tak źle:)

Ja też idę już spać. Jak na mnie, to i tak późno!
Dobranoc!:*:*