Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » Obie strony misji, XIV zmiana
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152430 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 3516 - Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 [23] 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 - Najnowszy: 24.11.2013 19:47 - Marti
Autor Wiadomość

Marti

Posty: 1870

Melduję się po spacerku, masakra! wieje tak, ze myślałam że głowy nam pourywa ;)
Mój Piaskowy w końcu się odezwał, ja tu czekałam na foniki a tu niespodzianka i randeczka na skeypie była :D
Inez nie wywiało Was nigdzie?
Aneczka nie kojarzę Cię z VIII zmiany :/ ale pozdrawiam :)

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

Witam:)

Z obserwacji wnioskuje iz VIII zmiana jest silną ekipą bo coraz więcej VIIImek na forum:)
Weekend jakoś mija,jutro nowy dzień i nowe wyzwania.
Dziś moje psy stargałam dluugą wycieczką.Od czasu do czasu taki maraton im potrzebny:)

Wróć na górę

aneczka

Posty: 40

Marti- tutaj sie zaczelo a potem bylo inne forum :)

Wróć na górę

Margoo

Posty: 807

No i już wieczór.
Niedziela mija leniwie, aż za leniwie :)
Wiaterek wieje, ale nie tak jak u Marti.

Fanko szkoda, że nie dałaś znać wcześniej, wybrałabym się wirtualnie z Tobą na wycieczkę. Mój pichor byłby zadowolony :) :) ale za to wyczochrałam go szczotką :)

Wróć na górę

lauren

Posty: 437

Wieczór, wieczór…
A ja wciąż czekam na telefon. Ehh…

Wróć na górę

martusia

Posty: 756

No tak,trochę za szybko robi się ciemno,( ach te zmiany czasu).
No trochę wciągnęłam się w czytanie i jak mam chwile dla siebie to zasiadam do książki:). Ale do was też będę zaglądać:).
Dzieciaki powoli się kąpią i zaraz kolacyjka, bajeczka i czas do spanka. U nas też się rozwiało na dobre, wiadomo Wszystkich Świetych się zbliża.
A bym zapomniała, nalotu na Play chyba nie będzie bo moje zaległe eski doszły do męża dzisiaj popołudniu, także chyba problem minął. Nawet nie sprawdziłam bo teraz to Zielony dzwoni do mnie:):)
Miłego wieczorku dziewczyny:). A do naszych przyszłych mamusiek:)chłopiec czy dziewczynka, nieważne byle było zdrowe:):)

Wróć na górę

martusia

Posty: 756

Lauren spróbuj napisać może już sie naprawiło:)

Wróć na górę

czekajaca

Posty: 373

no akurat w moim przypadku to co to za roznica byla jak chlopca i dziewczynke mam:)ciemno szybko sie robi jeszcze przed snem musze zaliczyc spacer z psem:)

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

Margoo

Nic straconego:)
W przyszły weekend też jest planowana trasa:)

Lauren

Odezwie się,głowa do góry:)
Nie zawsze jest tak jak by się chciało i trzeba brać na to poprawkę.

Wróć na górę

Madzikowa

Posty: 51

Witam was wszystkie!

Od jakiegoś czasu czytam wpisy na tym forum i długo zastanawiałam się czy napisać.

Mój poleciał dzisiaj a ja już nie daję sobie rady. Było sporo czasu na oswojenie się z tą myślą, ale nie spodziewałam się, że będzie tak ciężko :( To jest jego pierwszy wylot i tak długie nasze rozstanie…

Mam nadzieję, że w końcu zacznę normalnie funkcjonować…

Wróć na górę

Marti

Posty: 1870

Wieczór! :)
Fanko Ty wyprowadziłaś psy, czy odwrotnie? ;P
Margoo leniłaś się widzę, trzeba było “ospowe przedszkole” odwiedzić, u mnie zawsze jest co robić :) czasami wieczorem padam na pysk…
Lauren na pewno lada chwila się odezwie :)
Martuśka cieszę się, że problem znikł, teraz spokojnie będziecie mogli romansować :)
Czekająca to piesia tylko na siku i szybko do domku.. bo ciemno i wietrznie…
Madzikowa witaj wśród nas, z czasem samopoczucie się polepszy, trzeba troszkę czasu :)

A gdzie reszta znowu się podziewa?

Wróć na górę

Margoo

Posty: 807

Madzikowa witaj :) i nie smutaj się, będzie coraz to lepiej. Wiem, że łatwo mówić, ale tak jest. Wiesz, co innego jest oswajanie się z myślą, że jedzie jak jest jeszcze w domu a co innego jak już pojechał i nie ma tej ukochanej osoby w domku – wtedy jest najciężej. Przynajmniej u mnie tak było. Zaglądaj tutaj do nas częściej, może będzie Ci raźniej :) Zapraszam :)

Fanko – już się piszę !!! :)

Czekająca, mnie też czeka spacerek, a tu coraz więcej dmucha i nawet pada :(

_________________________

No widzisz Marti, nie pomyślałam, gapa ze mnie :) :)

Wróć na górę

lauren

Posty: 437

Fanka, Ty zawsze umiesz postawić człowieka do pionu:)
Mężuś kochany zadzwonił w końcu, humorek mi się poprawił, chociaż kilka łezek dzisiaj poleciało. Gorszy dzień… Ale już lepiej, mogę teraz spokojnie iść spać.

Madzikowa, ściskam Cię mocno:* Ja swojego pożegnałam już miesiąc temu, też pierwszy raz i też jestem przerażona. Ale wiem, że musimy być silne. Z resztą tutaj dziewczynki zawsze pomogą, zawsze pocieszą i wytrą łezki, przekonałam się o tym już nie raz. Dlatego wpadaj do nas codziennie, razem zawsze raźniej :)

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

Marti

Ja je wygnałam,nie ma opcji odwrotnej:)
Maja 2h pola do biegania ale wypad na długi spacer wpływa na nie doskonale:)

Margoo

Tak więc gołębia podeślę w odpowiednim momencie:)

Lauren

Polecam sie na przyszłość:):)

Uciekam na tv dziewczynki,może wpadnę jeszcze ale gdybym nie zawitała to udanych ploteczek życzę:)

Wróć na górę

Marti

Posty: 1870

Zamykam na Master Chef-a :) później zajrzę :)
~~~~~~~~~~~
20:20
Laski byliście już z psami na spacerze? U mnie jakieś oderwanie chmury, tak leje, że świata nie widać :/ do tego ten wiatr…. mieszkam na pierwszym piętrze a liście poprzyklejały mi się do okien…
~~~~~~~~~~~
Ja też nie oddam fartucha ;)
Nie dałbym rady na ich miejscu :)

Wróć na górę

Margoo

Posty: 807

A ja nie oddam fartucha, bo go nie mam :)
Oj pocą się, pocą dzisiaj.
Podziwiam, że zgłosili się do programu. Stres totalny.

Wróć na górę

czekajaca

Posty: 373

jeszcze nie wyszlam bo pada i wieje. ale za to posprzatalam troche :) )) zaraz z nim pojde , mus to mus no własnie na VIII xmianie nie mialam pieska a po misji mazowi zachcialo sie pieska:)

madzikowa witaj, w kupie razniej .

Wróć na górę

lauren

Posty: 437

A ja nigdy nie oglądałam Master Chefa, więc się nie odzywam. Psa też nie mam, na szczęście, więc problemu ze spacerkami też nie mam:) Chociaż u mnie dzisiaj naprawdę było cieplutko, nie padało, nie wiało… taki spacerek z psem mógłby być przyjemny.

Ale za to ja dzisiaj zmykam szybciej spać, bo mimo, że była zmiana czasu, to średnio w nocy spałam i już zasypiam…

Śpijcie dobrze kochane i miłych snów o naszych mężczyznach nam życzę:)

Wróć na górę

Madzikowa

Posty: 51

Nie mam jeszcze dzieci więc cieszę się, że chociaż mam psa do którego mogę się przytulić ;)

Wróć na górę

Beatrice

Posty: 506

Hej Kochane :*
Nie było mnie chwilę na forum,a tu tyle napisane,że po prostu nie jestem w temacie. Obiecuję,że wszystko na spokojnie poczytam i nadrobię zaległości :)
Mam nadzieję,że wszystkie brzuszki nadal pełne :D ? Nie wiem co się działo przez dwa dni więc wolę zapytać,żebym była na bieżąco :D
Ja wczoraj miałam bardzo pracowity dzień i w sumie dobrze,bo wtedy czas szybko mija,a przecież teraz to najważniejsze :)
Dzisiaj lekcje z synem,obiadek i najbardziej wyczekiwany moment…TELEFON Z GAZOWNIIIII!!!! :D
Teraz jakaś wichura i deszcz nawiedziły moje okolice,a jeszcze po południu było tak fajnie i do tego znowu liście roztańczyły się po moim ogrodzie. Syn się śmieje,że znowu będę miała co robić :D ,ja się śmieje jeszcze bardziej i Mu odpowiadam -TY TEŻ :D :D :D

________________________
Właśnie zobaczyłam,że jest nowy avatarek :) Witaj Madzikowa,super że do nas dołączyłaś. :) Z nami jest naprawdę łatwiej znieść rozłąkę i poradzić sobie z żalem,który tak często nas ogarnia.

Wróć na górę

inez

Posty: 1054

Dobry:)

Marti nas nie wywiało na spacerku bo aż tak mocno nie wiało:)byłyśmy 1,5 godzinki na dworku:)

Po powrocie miałam mega doła ciągle ryczałam a córcia tak patrzyła na mnie i sie przytulała, ale nie dałam rady się powstrzymać od płaczu!!Biedna moja myszka!Musiałam zadzwonić po brata i bratową bo nie dawałam rady-przyszli pocieszyli i już lżej:)

Madziakowa witaj:)Trzymaj sie ciepło, ja mimo tego, że to 2 misja też nie daje rady, ale wiem że wszystko unormuje się jak ,dolecą na miejsce, wtedy kontakt się unormuje i będzie lepiej zobaczysz!!!

Beatrice uśmiałam sie z tych liści:)

Wróć na górę

Madzikowa

Posty: 51

Inez z tym kontaktem to najgorzej. Do tej pory 24/7 razem, ciągły kontakt i ciężko się tak przestawić. Wydaje mi się, że najtrudniej będzie się do tego przyzwyczaić, prawda?

Wróć na górę

Marti

Posty: 1870

Beatrice kobito! Ty masz zamiar te liście do wiosny robić? No to pocieszyłaś syna :) zobaczyć jego minę – pewnie bezcenne ;)

Inez cieszę się, że już Ci lepiej ;) ja miałam takiego dola przedwczoraj…

Lauren słodkich snów ;*

Fanko to spokojnej nocy gdyby co ;)

Madzikowa najtrudniejsze jest rozstanie i parę dni po, później przywykniesz że Go nie ma i dni będą uciekały jak szalone….

Wróć na górę

inez

Posty: 1054

Łatwo nie będzie, ale dasz radę, jak my wszystkie:)

Martii dziś to tragedia, mam nadzieje, że jutro będzie lepiej ale niedziele takie pewnie będą:/mam plana wyruszać gdzieś w niedzielę w gości bo inaczej sie nie da chyba;/

Wróć na górę

Margoo

Posty: 807

Lauren – pisakowej :)

No i tak się zagadałam z ciotką przez fona, że nie wiem czy ktoś odpadł czy nie z fartucha. Marti podpowiedz :)

Wróć na górę
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 [23] 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141