Hej Inez :*
Kochana,żal łapie za serce,gdy taki mały szkrab nie radzi sobie z żalem i tęsknotą Pamiętam jak mój mąż wyjeżdżał na VIII zmianę to syn cierpiał okropnie,nie był taki mały jak Twoja córcia,ale też miał bardzo ciężkie dni.Teraz jest trochę inaczej,tęskni,łezka w oku niejeden raz mu się kręci,ale Mąż zanim wyjechał powiedział mu tak-”teraz ty w domu będziesz nosił spodnie i nie mama będzie się tobą opiekowała,tylko ty mamą”. Jestem pewna,że te słowa dodały mu takiej siły i mocy,że łatwiej jest mu radzić sobie z rozłąką. No i musi ze mną grabić liście
___________________________________________
Marti,chyba tak -do wiosny,a najgorsze,że to nie są moje liście Naprzeciwko nas rosną przy drodze mega duże topole stąd ten regularny taniec w naszym ogrodzie ja też tańczę od kilku dni,ale z grabiami

Beatrice a to mądrze Twój mąż powiedział synowi:)pewnie jest mu łatwiej!!!

No tak masz silny argument, a On jak na prawdziwego faceta przystało musi podołać temu:):)

Tak,tak musi podołać,bo tata w niego wierzy,a że mały chce być w przyszłości też żołnierzem to tata dla niego jest największym autorytetem:)
Marti,a jak Twój młodszy synek przechodzi rozłąkę?

________________________________
Margoo,jak spadnie śnieg to będzie już łyżwiarstwo

Witajcie XIV jak się trzymacie? Moj mężuś wczoraj porzegnał chłopakow.tez mu smutno ze wyjechali jego dobrzy koledzy i że on nie mógł lecieć z nimi.
Beatrice a Ty nadal tylko w kwiatkach siedzisz jak za VIII zmiany
Widze ze i na tej zmianie Zosia będzie?gratulacje ja mam synka 15mc i córcię 3mc i z tego powodu męża nie puscilam:)

Marti dziekuje ci ty wiesz za co kochane pozdrawiam osma zmiane zwami zawsze raznie bedzie

Czekająca Ty też na VIII byłaś? Zabij, zaszlachtuj, nie kojarzenia nicka… mój też lata mi po male zakupy, tylko naradzie jest uziemiony

Gosik tutaj raźniej, jak się mówi? W kupie sila

Marti mąż jest w Świetuchowie a ja w domku na wschodzie więc tez mamy misję już ponad mc sama z dziećmi jestem ale pocieszam się ze w czwartek w nocy przyjedzie na 1,5tygn

Hej Asienka I Ty jesteś tutaj !
To się u Ciebie pozmieniało Gratulacje z powodu tak szybko powiększonej rodzinki Ja jak zawsze w kwiatkach
Marti-zostaną dla Piaskowego,żeby po powrocie szybko wdrożył się w domowe obowiązki
Witaj Gosik
Fajnie,że do nas dołączyłaś
Na której zmianie był Twój Zielony?

Asienko to też słomianą wdową jesteś, ale ciesz się, że chociaż na chwilę męża będziesz miała a jak sobie radzisz z dzieciaczkami? Ojej wiem co to znaczy chora krtan, mój mały dopiero się z niej wyleczył, co tydzień byłam z nim na pogotowiu bo się dusił,,,, a Twój mały dostał zastrzyk przeciw dusznosciom?

Asienko zdrówka dla synka:)

Gosik witaj:)

Jak ja ogarniam wszystko z maluchami to i Wy dacie radę
Beatrice kochana widzisz wtedy jak sie widzialysmy to bylam jeszcze zaręczona a tu juz taka duza rodzinka a u Ciebie dalej jedynaczek:)jak bym miała taką figurkę jak Ty to też bym sie zastanawiala zazdroszcze:)ja teraz po ciażach grubasek jestem ale mysle od stycxnia wziąsc sie za siebie

Asienko Ty się niczym nie martw, dzieciaczki zaczną biegać na dobre to zobaczysz jak będziesz ganiać za nimi i lecieć z wagi:)